Historia
Br. Władysław Horajski
Br. Władysław Horajski

Co kryją archiwa zakonne?

Spuścizna rękopiśmienna - akta wizytacji biskupich i pasterskich, korespondencja, kroniki, kazania, mowy, księgi metrykalne oraz te, w których spisano cuda i łaski, mają swoje miejsce w archiwach. Stanowią one skarbiec zgromadzeń zakonnych.

To nie tylko teologia i kaznodziejstwo - autorzy kronik zakonnych dużo miejsca poświęcali opisywaniu życia zewnętrznego zgromadzenia. Archiwa klasztorne gromadzą również akta swoich duszpasterzy, dzięki czemu współcześni badacze mogą dotrzeć do informacji o wybitnych, a już nieżyjących kapłanach, a także odtworzyć historię zgromadzeń i losów poszczególnych domów zakonnych.

Przepisywał, chcąc ocalić od zapomnienia

Stare, zniszczone przez czas dokumenty znajdują się m.in. w posiadaniu braci mniejszych kapucynów, którzy posługują przy sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Orchówku. Wśród ksiąg – metrykalne, z najstarszym wpisem z 1658 r. o chrzcie córki Adama Pocieja z Różanki, która przyjęła sakrament w orchowskim kościele. – Przechowujemy m.in. pochodzącą z roku 1827 r. księgę ekspedycji i wizytacji czy interesujące wiadomości o kaplicy na cmentarzu parafialnym, która spłonęła w czasie działań wojennych w 1939 r. Co ciekawe, zachowały się notatki, z jakich pobudek została ona postawiona. Otóż miała być darem wdzięczności za ocalenie rodziny carskiej z wypadku kolejowego na Syberii. Sądzę jednak, że był to sposób stosowany czasami na pozyskanie funduszy, a w przypadku Orchówka były one niezbędne głównie do remontu kościoła. Tego typu dokumenty były potem przepisywane przez pierwszego proboszcza parafii pw. św. Jana Jałmużnika o. Albina Szymańskiego, który w ten sposób chciał ocalić od zapomnienia dzieje tego miejsca – wyjaśnia br. Władysław Horajski, kapucyn opiekujący się archiwum. ...

Joanna Szubstarska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł