A może do leśnego hotelu?
Projekt ruszył wraz z początkiem maja. Dzięki niemu do dyspozycji miłośników leśnej głuszy udostępniono ponad 600 tys. ha w 425 nadleśnictwach w całej Polsce. Dotychczas takich legalnych miejsc do nocowania w lasach było tylko 46. Warto wspomnieć, że od listopada 2019 r. Lasy Państwowe realizowały pilotażowy program skierowany do amatorów bushcraftu i survivalu. Pasjonaci tych nietypowych aktywności terenowych mogli uprawiać swoje hobby, bez obaw o naruszenie prawa, w wyznaczonych lokalizacjach, które pełnią jednocześnie w swoich regionalnych dyrekcjach Lasów Państwowych rolę leśnych kompleksów promocyjnych. Program „Zanocuj w lesie” powstał w ramach kontynuacji założeń zawartych w ogólnopolskim pilotażu. Przeprowadzono ankiety wśród osób korzystających z tej formy rozrywki oraz rozmawiano z zarządcami danych terenów. Tak zrodził się pomysł, by przekształcić trwający ponad rok pilotażowy program w akcję stałą.
Informacja o każdej z wyznaczonych w ramach przedsięwzięcia lokalizacjach leśnych, a także szczegółowy regulamin akcji, zobowiązujący użytkowników do zachowania zgodnego z jego zapisami, dostępne są w Banku Danych o Lasach. Można je również znaleźć na stronach internetowych poszczególnych jednostek, w zakładce turystyka – program „Zanocuj w lesie”. Mając na uwadze cenne wnioski z realizacji pilotażu, każde nadleśnictwo starało się wytyczać obszary do nocowania w sercu lasu, z dala od głównych dróg i miejsc o zwiększonym natężeniu ruchu. Z założenia są to więc obszary, w których każdy uczestnik programu będzie mógł poczuć prawdziwą dzikość natury i bliskość otaczającej przyrody.
Lubelskie lasy czekają
Specjalne obszary (ok. 1,5 tys. ha każdy), wyznaczone na potrzeby projektu „Zanocuj w lesie”, będą dostępne dla odwiedzających także we wszystkich 25 nadleśnictwach Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. Do akcji dołączyło się również m.in. Nadleśnictwo Łuków, które jako strefę wypoczynku wyznaczyło Las Gułowski. Jak informuje łukowskie nadleśnictwo, wspomniany obszar to „fantastyczny kompleks leśny, z dobrym dojazdem, z kilkoma miejscami, gdzie można zostawić auto, z jednym miejscem na ognisko, z historyczną Drogą Unitów, w pobliżu takich atrakcji jak Muzeum Czynu Bojowego Kleeberczyków czy zabytkowego Klasztoru OO. Karmelitów”. Biwakować tu można bez oficjalnej zgody przez dwa dni, ale – jak zaznaczają leśnicy – miło im będzie, gdy wypoczywający na łonie dzikiej natury dadzą znać, jak się bawią!
Wypoczywajmy odpowiedzialnie
PYTAMY Michała Dziedzica, zastępcę nadleśniczego w Nadleśnictwie Siedlce
Czy nocowanie w lesie może być prawdziwą atrakcją?
Oczywiście, choć zależy to od tego, jak jesteśmy wrażliwi na dziką przyrodę i czy lubimy spędzać na jej łonie czas. Jeżeli lubimy kontakt z naturą, chętnie wybieramy się na spacer do lasu czy na łąki, to nocowanie w leśnych ostępach jest dla nas doskonałą alternatywą. To zapewni nam miły czas na świeżym powietrzu, w spokoju, ciszy, z daleka od zgiełku miasta, codziennych spraw i problemów…
Do kogo skierowana jest akcja „Zanocuj w lesie”?
Dla wszystkich, którzy cenią sobie kontakt z dziką naturą, lubią bushcraft, survival, czy – mówiąc prościej – biwakowanie. Nie mamy tu norm wiekowych czy innych kryteriów. Każdy, kto lubi nocować w lesie, może z tego programu skorzystać. Mogą to być rodziny z dziećmi, osoby indywidualne, grupy. Las jest dla wszystkich, prosimy tylko, by korzystać z dobroci natury w sposób odpowiedzialny.
O czym należy pamiętać podczas noclegu w otoczeniu natury?
Miejmy na uwadze, że ten program nie zmienia ustawy o lasach, nie zmienia polskiego prawa, zatem musimy się stosować do wszystkich nakazów i zakazów, jakie obowiązywały nas w terenach leśnych do tej pory. Przede wszystkim jest to zakaz palenia ognia – poza miejscami do tego wyznaczonymi, oraz 100 m od granicy lasu, nie można też używać otwartego płomienia. Nasze lasy są podatne na pożary, dlatego uczulam w tym względzie szczególnie. Używanie ognia w lesie może się, niestety, skończyć tragicznie! Oczywiście obowiązuje również zakaz wjazdu pojazdami silnikowymi (także kamperami), program w tym zakresie też nic nie zmienia. Samochodem nie można wjechać do lasu, auto należy zostawić w pobliżu terenu leśnego, w miejscu do tego przystosowanym (parking czy inne miejsce, gdzie można bezpiecznie zaparkować). Co oczywiste, nie można zbierać drewna, płoszyć zwierząt, wyrzucać śmieci. Są również zakazy dotyczące wchodzenia w niektóre miejsca leśne (dotyczy to m.in. drzewostanów nasiennych, upraw do 4 m). Powinniśmy odpowiedzialnie korzystać z lasów, pamiętajmy o tym, że jesteśmy tam tylko w gościnie i musimy szanować wszystkie zwierzęta, rośliny i organizmy, które żyją tu na co dzień. Nie można też wycinać drzew czy krzewów do tego, by budować szałasy, namioty czy domki. Nie można też – np. przy rozbijaniu swojego namiotu – niszczyć runa leśnego.
Dobrze by było, gdybyśmy po naszym biwakowaniu nie zostawili praktycznie żadnych śladów. Miejsce naszego wypoczynku zostawmy w takim stanie, jakbyśmy chcieli zobaczyć je następnym razem, kiedy udamy się w to samo miejsce. I żeby osoby, które będą korzystały po nas z tego lasu również mogły to czynić w taki sposób, który nie godzi w spojrzenie estetyczne czy dobro dzikiej przyrody, tylko by było to miejsce czyste, schludne i niezniszczone przez człowieka.
Gdzie Nadleśnictwo Siedlce wyznaczyło miejsca wypoczynku?
Wyznaczyliśmy cztery takie obszary: w leśnictwie Grębków, niedaleko miejscowości Ogródek Jabłonna, w leśnictwie Siedlce – las koło miejscowości Golice, w leśnictwie Suchożebry – las w okolicy miejscowości Niwiski oraz w leśnictwie Zbuczyn – las w okolicy Krzeska. Łączna powierzchnia tych obszarów wynosi ok. 650 ha. Na tych terenach nie ma żadnej dodatkowej infrastruktury. Wyłącznie sam las. Teren ten nie jest oznakowany, nie ma żadnych tablic, płotków, ogrodzeń. Dokładne lokalizacje tych miejsc, gdzie można skorzystać z akcji „Zanocuj w lesie”, można więc znaleźć na naszej stronie internetowej www.siedlce.warszawa.lasy.gov.pl. Należy odszukać zakładkę „zanocuj w lesie” i tam znajdziemy dokładne informacje na ten temat. Zanim zdecydujemy się skorzystać z tego programu, zapoznajmy się ze wszystkimi informacjami, regulaminem akcji. Warto pamiętać, że jeżeli wybieramy się do lasu samotnie lub w grupie mniejszej niż dziewięć osób, oraz nie będziemy przebywać w lesie dłużej niż dwie noce, to wtedy nie obowiązuje nas żadne zgłoszenie. Jeżeli natomiast chcemy, aby nasza grupa biwakowa liczyła więcej niż dziewięć osób lub jeśli chcemy przebywać w lesie więcej niż dwie noce, wówczas trzeba wystąpić z wnioskiem do odpowiedniego dla danego obszaru nadleśnictwa (można to zrobić mailowo, jednak nie później niż na dwa dni przed planowanym noclegiem) i oczekiwać odpowiedzi z oficjalną zgodą. Bez jej uzyskania, nie możemy korzystać w sposób dowolny z leśnych ostępów.
Jakie ma Pan rady dla tych, którzy zechcą skorzystać z oferty „leśnego hotelu”?
Trzeba mieć na uwadze, że nie ma tu bieżącej wody, kranów, restauracji czy strzeżonego parkingu. Nie zawsze też sprzyjają warunki atmosferyczne… Akcja jest więc skierowana głównie do osób przygotowanych do bytowania w warunkach terenowych. Ale nie tylko. Warto spróbować swoich sił, może akurat ten sposób wypoczynku nam się spodoba.
Jako leśnicy prosimy jedynie o to, by swój wypoczynek w lesie czynić przede wszystkim odpowiedzialnie. Szanujmy dziką przyrodę, lasy, szanujmy również innych ludzi, którzy w ten sam sposób korzystają z lasów, biegaczy czy rowerzystów, tych, którzy rekreacyjnie korzystają z pobytu na świeżym powietrzu, aby nie zakłócać również ich spokoju. Na pierwszym miejscu stawiamy jednak zagrożenia pożarowe (trzeba mieć na uwadze, że fragmenty lub całe obszary wyznaczone do nocowania mogą być czasowo wyłączane z użytkowania ze względu na sytuację przeciwpożarową lub inne względy związane z bezpieczeństwem nocujących oraz otaczającej ich przyrody) oraz ochronę natury i tego, byśmy nie zostawiali po sobie niechlubnych pamiątek w postaci śmieci czy innych odpadków. Nie zapominajmy o zdrowym rozsądku. Czyńmy nasz wypoczynek odpowiedzialnie, a dzika i niezniszczona przyroda odwdzięczy nam się swoim pięknem, ciszą i spokojem.
Dziękuję za rozmowę.
Iwona Zduniak-Urban