Sport
Afryka strzela dla Amura

Afryka strzela dla Amura

Piłkarze siedleckiej Pogoni okupili pierwsze punkty w rundzie rewanżowej MLS-u dwoma czerwonymi kartkami. Podlasie „wymęczyło” remis z ostatnią ekipą w tabeli. W grupie południowej znakomite zawody rozegrał Amur Wilga.

Podopieczni Przemysława Anusiewicza nareszcie pokazali dobry futbol. W Nasielsku zremisowali ze Żbikiem 2:2, ale Pogoniści zgłaszali po spotkaniu sporo zastrzeżeń do pracy arbitra. Skandaliczna decyzja sędziego pozbawiła Pogoń cennego kompletu punktów – rzekomy faul Macieja Anusiewicza był powodem podyktowania rzutu karnego na kilka chwil przed zakończeniem spotkania. Osłabiona brakiem kilku zawodników ekipa z Siedlec sama pozbawiła się kolejnych graczy – czerwone kartki otrzymali Marcin Filipek i Krzysztof Pałka. W meczu z MKS–em Ciechanów spodziewamy się jednak trzech „oczek” dla Pogoni. Podlasie Sokołów Podlaski niemiłosiernie męczyło się ze słabą Ostrovią, ale liczy się zwycięstwo lidera grupy północnej. Po faulu na Marcinie Siedleckim arbiter meczu podyktował „jedenastkę”, którą na bramkę zamienił Maciej Florczuk.

W grupie południowej znów dobrze spisał się Amur. Bez najmniejszych problemów uporał się z Victorią, która w ciągu 90 minut oddała jeden celny strzał na bramkę gości. Na listę strzelców ponownie wpisali się zawodnicy rodem z „Czarnego Lądu”, którzy w przeciwieństwie do sobolewian błyszczą skutecznością. Á propos Zrywu – podopieczni Jarosława Czupryna przeżywają kryzys, brakuje zespołowej obrony i asekuracji. Twardy orzech do zgryzienia ma więc opiekun 9. ekipy w tabeli. Przegrał także Promnik.

Mateusz Bystrzycki