Afrykę trzeba pokochać!
Święceń prezbiteratu udzielił mu bp Kazimierz Gurda. Zarówno sobotnia, jak i niedzielna uroczystość była wielkim wydarzeniem dla całej parafii w Wandowie, z której pochodzi o. Mateusz. Szczególny charakter miała prymicja. W przygotowanie liturgii włączyli się zarówno ojcowie biali, jak i parafianie. - Odbyliśmy kilka spotkań z ojcami, podczas których 20-osobowa grupa naszych wiernych uczyła się pieśni w językach afrykańskich - mówił przed uroczystościami ks. Adam Juszczyński, proboszcz parafii Wandów.
– Osoby uczestniczące w procesji z darami będą ubrane w stroje charakterystyczne dla krajów misyjnych. Nie zabraknie też afrykańskich tańców. Nawet ornat, w którym będzie celebrował o. Mateusz, misjonarze przywieźli z Afryki. Będzie zdecydowanie bardziej barwny niż nasze – dodał ks. A. Juszczyński. Podkreślał, że o. Mateusz jest drugim kapłanem pochodzącym z ich wspólnoty parafialnej.
– Jest osobą uzdolnioną plastycznie. Jego droga była nieco skomplikowana. Wiem, że sympatyzował z ojcami białymi jeszcze w czasie nauki w liceum plastycznym w Nałęczowie. Myśleliśmy jednak, że swoje życie zwiążę ze sztuką. Rodzice zaakceptowali jego wybór, choć na pewno nie było to dla nich łatwe – podkreśla proboszcz.
Z seminarium do zakonu
O. Mateusz po ukończeniu liceum wstąpił do lubelskiego seminarium duchownego. Tu studiował przez trzy lata.
– Kiedy uczyłem się w liceum, spotkałem wolontariusza, który przez trzy miesiące posługiwał w Afryce. Słuchając jego opowieści, postanowiłem, że też muszę tego spróbować. Dostałem kontakt do ojców białych. Po trzyletnim pobycie w seminarium przeniosłem się do zgromadzenia. ...
AWAW