Rozmaitości
Źródło: ARCH.
Źródło: ARCH.

Alkohol i kluczyki? Wykluczone

Każdy sposób jest dobry, by powstrzymać osobę, która chce wsiąść za kierownicę po spożyciu alkoholu. Reagując, możesz uratować życie najbliższej ci osoby - to przekaz najnowszej kampanii Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Podczas badania postaw względem bezpieczeństwa ruchu drogowego przeprowadzonych na zlecenie KRBRD w 2014 r. 29% ankietowanych podało, że większości ich znajomych zdarza się jeździć po spożyciu alkoholu. Aż 12% respondentów nie zgadza się z tym, iż prowadzenie auta pod wpływem procentów istotnie zwiększa ryzyko wypadków!

Tymczasem statystyki jednoznacznie wskazują, że problem ten jest bardzo poważny – przez nietrzeźwych kierowców w 2014 r. zginęło 256 osób (11,7% ogółu zabitych w wypadkach drogowych), a ponad 2,3 tys. zostało rannych.

Bez moralizowania

– Spoty kierowane do kierowców już były. Tym razem zdecydowaliśmy się zwrócić na ten problem uwagę osób z otoczenia kierowców, a więc tych, którzy mogą być świadkami próby jazdy po spożyciu alkoholu. Znajdź swój sposób, by powstrzymać pijanego kierowcę – przekonują organizatorzy akcji. Spot pokazuje doskonale bawiące się na różnych spotkaniach towarzyskich osoby. Piją alkohol, śmieją się, rozmawiają. Gdy jednak nietrzeźwy kierowca chce sięgnąć po kluczyki do samochodu, okazuje się, że nie jest to takie łatwe, bo roztropni znajomi wykazali się nie lada sprytem, by mu to uniemożliwić. Jak wyjaśnia Agata Foks z KRBRD, każdy sposób jest dobry, by powstrzymać nietrzeźwego kierowcę. – W spocie gramy kluczykami. Odradzamy moralizowanie, bo do takiej osoby w ten sposób nie dotrzemy – dodaje.

Postawa godna naśladowania

„Powstrzymując pijanego kierowcę, możesz uratować nie tylko jego samego, ale również innych uczestników ruchu drogowego. Co więcej – ustrzegasz go przed surowymi sankcjami” – czytamy na stronie kampanii. Tym bardziej na pochwałę zasługuje postawa dwóch nastolatków ze Stanina. Przed kilkunastoma dniami jeden z nich zadzwonił do dyżurnego łukowskiej komendy i powiedział, że przy sklepie zaparkował mężczyzna, który prawdopodobnie jest pijany. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, znaleźli auto i siedzącego w nim kierowcę. Przy samochodzie byli także dwaj 14-latkowie. Chłopcy relacjonowali, że widzieli, jak mężczyzna przyjechał i po wyjściu z auta prawie się przewrócił. Domyślili się więc, iż może być pijany. Zauważyli też, że kierowca zostawił kluczyki w stacyjce. Zabrali je i byli cały czas w pobliżu auta, a mężczyźnie nie pozwolili oddalić się do czasu przyjazdu policji. Mundurowi zbadali kierowcę alkomatem. Miał 2,15 prom. alkoholu w organizmie. Za kierowanie autem pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem. Jak później przyznali nastolatkowie, wielokrotnie słyszeli apele policjantów o reagowanie na nietrzeźwych kierowców.

Surowe i nieuchronne kary

Dodatkowym bodźcem do reagowania na pijanych kierowców są zaostrzone kary za prowadzenie pojazdów po spożyciu alkoholu oraz za spowodowanie wypadku pod jego wpływem. Już po pierwszych czterech miesiącach od wprowadzenia nowych przepisów widać, że odnoszą one wymierny skutek. Od 18 maja do 30 września w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym, liczba wypadków drogowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierujących spadła o ponad 30%, a liczba ofiar śmiertelnych tych wypadków o ponad 35%.

Nowe przepisy podwyższyły czas, na jaki orzekany jest zakaz prowadzenia pojazdów: dolną granicę z roku na trzy lata i górną – z dziesięciu na 15 lat. Recydywistom prawo jazdy zabierane jest dożywotnio. Wprowadzono również obowiązkowe kary finansowe dla kierujących pojazdem w stanie nietrzeźwości. Sąd obligatoryjnie stosuje grzywnę w wysokości 5 tys. zł w przypadku osoby, którą na prowadzeniu pojazdu pod wpływem alkoholu przyłapano po raz pierwszy oraz co najmniej 10 tys. zł dla recydywistów. Świadczenia te trafiają na konto Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Do polskiego systemu prawnego wprowadzono również nowy środek – blokadę alkoholową. Po okresie co najmniej dziesięciu lat obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów sąd będzie mógł zmodyfikować orzeczony wcześniej zakaz i dopuścić sprawcę do prowadzenia pojazdów, ale tylko tych wyposażonych w blokadę. Ponadto wyrok zawierający m.in. imię i nazwisko sprawcy zostaje podany do publicznej wiadomości.

HAH