Ambitna wizja
Mowa o znajdujących po obu stronach torów kolejowych 4,5 ha gruntów, które w zdecydowanej większości należą do miasta. Rozebrane zostały już dwie stare hale kolejowe. Miejska własność obejmuje także połowę tzw. hali wachlarzowej. Jej druga część nadal jest własnością PKP PLK.
Centrum przesiadkowe może wejść w etap realizacji dopiero po zmodernizowaniu stacji kolejowej oraz wybudowaniu trzeciego etapu obwodnicy miasta. Bez dobrej komunikacji trudno bowiem namówić partnerów biznesowych do wyłożenia potrzebnego kapitału, a miasto chce realizować to przedsięwzięcie w partnerstwie publiczno-prywatnym. Na konferencji prasowej zwołanej 2 października władze miasta zaprezentowały wstępną koncepcję zagospodarowania gruntów wokół dworca PKP.
– Zeszłoroczne Forum Inwestorów zaowocowało sporym zainteresowaniem przedsiębiorców terenami przyległymi do siedleckiego dworca PKP, zwłaszcza po jego południowej stronie – powiedział prezydent Wojciech Kudelski. – Zleciliśmy opracowanie koncepcji siedleckim architektom Bożenie i Henrykowi Kosieradzkim. Zaprezentowali bardzo interesującą wizję, która spełnia oczekiwania zarówno władz samorządowych, jak i chyba potencjalnych inwestorów. Opracowanie przekazaliśmy kilkunastu firmom, a trzy z nich wydają się bardzo zainteresowane – dodał. Chodzi o miejscowe „Arche” oraz przedsiębiorców z Poznania i Krakowa.
– Zlecając opracowanie koncepcji, postawiliśmy architektom określone warunki – przyznał wiceprezydent Jarosław Głowacki. – Powinien znaleźć się tam duży parking, dworzec autobusowy, przystanki komunikacji miejskiej oraz część usługowa i handlowa. W prezentowanej koncepcji wszystkie te elementy zostały uwzględnione – uzupełnił. Nie jest jednak powiedziane, że okolice siedleckiej stacji kolejowej będą dokładnie tak wyglądały. – To jednak interesujący materiał dla mieszkańców Siedlec oraz dobry punkt wyjścia do dalszych rozmów z przyszłymi inwestorami – podsumował W. Kudelski.
KO