Atrakcji nie brakowało
Atrakcji nie zabrakło nikomu. Na najmłodszych czekało wesołe miasteczko pełne różnokolorowych dmuchanych zjeżdżalni, warsztaty plastyczne oraz zabawy z profesjonalnymi animatorami, a ponadto stoiska z zabawkami, balonami i słodką gastronomią. Młodzież i starsi z kolei mieli możliwość obejrzenia wystaw artystów, rzemieślników i twórców ludowych. Odbyły się też warsztaty garncarstwa czy papieru czerpanego. Gości zabawiali szczudlarze. Wydarzenie było połączone z jubileuszem 30-lecia gminy Terespol. Z tej okazji na scenie zaprezentowały się zespoły działające przy Gminnym Centrum Kultury w Kobylanach.
Następnie dla dzieci zagrał zespół Kosmokwaki. Dla starszych – kapela Prymaki i duet disco Mirage & Yoko, dzięki którym nie zabrakło muzyki pogranicza, biesiadnej i disco polo.
Gwiazdą wieczoru była Kayah, z którą publiczność wyśpiewała niema wszystkie utwory. Z kolei formacja didżejów Komodo & Thomas Sykes zapewniła mnóstwo dobrej muzyki klubowej i remiksów znanych utworów lat 90. Sobotni wieczór zakończyła dyskoteka.
Wymarzona frekwencja
– Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią 17 edycja „Kultury bez Granic” była imprezą bardzo wyczekiwaną, stąd tak liczna frekwencja – podsumowuje festiwal Dorota Szelest, dyrektor GCK w Kobylanach. – Do udziału w wydarzeniu zaprosiliśmy też wystawców stoisk promocyjnych i wystawienniczych, wśród nich działające na terenie gminy Terespol koła gospodyń wiejskich, które przygotowały regionalne potrawy. Nie zabrakło rękodzieła, np. biżuterii, malarstwa. Stoiska promocyjne przygotowały również: nadleśnictwo, bialsko-podlaski związek łowiecki, galeria sztuki. Klub strzelecki „Kaliber” z Małaszewicz zaprezentował broń kolekcjonerską. Wsparły nas lokalne służby, m.in. straż graniczna, a ochotnicza straż pożarna zorganizowała popularne ostatnio piana party – wylicza dyrektor GCK.
Spragnieni rozrywki i zabawy
Jak szacują organizatorzy, w tegorocznej edycji udział wzięły tysiące osób. – Po pandemii ludzie są spragnieni tego typu imprez, rozrywki i zabawy. Dziękuję wszystkim, dzięki którym „Kultura bez Granic” mogła się odbyć i tym, którzy nas odwiedzili. Zapraszamy za rok – dodaje D. Szelest.
DY