Kultura
48/2019 (1271) 2019-11-27
Najpiękniejsze kolędy i pastorałki znalazły się na płycie nagranej przez Chór Młodzieżowy parafii pw. św. Jana Pawła II w Siedlcach. Dochody z jej sprzedaży zostaną przeznaczone na budowę parafialnego kościoła.

Chór powstał w 2017 r. z inicjatywy ks. Mariusza Rompy, który jest jednocześnie jego dyrygentem. - Po doświadczeniu powołania do życia i prowadzenia chóru w parafii w Mordach, gdzie byłem wikariuszem, chciałem, aby podobna inicjatywa powstała również w parafii pw. św. Jana Pawła II w Siedlcach, gdzie trafiłem dwa lata temu - wspomina kapłan. Chór skupia młodych ludzi, którzy, poświęcając swój wolny czas, swoimi umiejętnościami, wzbogacają śpiewem uroczystości religijne. Należą do niego także chórzyści z Mordów. Obecnie grupa liczy 23 osoby i składa się w połowie z dziewcząt i chłopców. - To jest pewien ewenement. Kiedy rozmawiam z zawodowymi dyrygentami, zawsze skarżą się na brak mężczyzn w chórach. To jest bolączka każdego chóru. U nas jest pół na pół - zwraca uwagę ks. Mariusz.
47/2019 (1270) 2019-11-20
Uwierzył nadziei, którą dał mu Bóg, choć wszystko w jego życiu wskazywało, że nadziei nie ma. Z dzieciństwa pamięta pijanego ojca i matkę oraz doskwierającą samotność. Potem lejący się strumieniami alkohol, przemoc, agresję... Życie Bogdana „Kryzysa” Krzaka odmieniły trzy słowa: „Dobrze, że jesteś”. Bóg zamienił chuligana w swojego ucznia, bo przecież dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych.

Dzieciństwo to dla „Kryzysa” synonim lęku i strachu. Gdy miał trzy lata, przeżył rozwód rodziców. On został z matką, starszy brat trafił do ojca. Nowy partner matki wielokrotnie stosował przemoc wobec rodziny. Znęcał się psychicznie i fizycznie. Alkohol był na porządku dziennym. - Miałem osiem albo dziewięć lat, jak moja mama wróciła z ojczymem z jakiejś imprezy. Zaczęli się awanturować, nawet kredens poszedł w ruch. W takich momentach wyskakiwałem przez okno. Mieszkaliśmy na parterze. Biegłem półtora kilometra do szwagra mojego ojczyma.
47/2019 (1270) 2019-11-20
Przedsiębiorstwo Energetyczne zrezygnowało z przekazywania stanu zanieczyszczenia powietrza online przez kilka zamontowanych przez spółkę czujników smogu. - Jakość powietrza w mieście poprawi rozbudowa sieci ciepłowniczej i podłączanie kolejnych budynków, a nie ilość czujników - argumentował Robert Grzywacz, prezes siedleckiego PEC.

W lipcu ubiegłego roku PEC zamontował na publicznych przedszkolach 15 czujników smogu. Oprócz nich funkcjonuje stacja pomiarowa Inspekcji Ochrony Środowiska oraz jeden czujnik prywatny.​ Ostatnio jednak spółka postanowiła odłączyć transmisję danych do internetu z dziesięciu zamontowanych przez nią urządzeń, pozostawiając w sieci tylko pięć. - Przez rok analizowaliśmy dane ze wszystkich punktów. Uznaliśmy, że tak gęste pokrycie miasta czujnikami nie jest konieczne. Położone blisko siebie urządzenia pokazują niemal identyczne odczyty, nie ma więc potrzeby dublowania wskazań. Dlatego podjąłem decyzję o zaprzestaniu transmisji danych - tłumaczył Robert Grzywacz, prezes PEC, podczas ostatniej sesji rady miasta, dodając, że pozostawione w sieci urządzenia są rozmieszczone w różnych częściach miasta i zapewniają wystarczająco przekrojowe pomiary.
45/2019 (1268) 2019-11-08
W poniedziałek, 18 listopada, w ramach cyklu Kino Kobiet kino Helios w Siedlcach zaprezentuje film „1800 gramów”. Akcja rozgrywa się w Krakowie, w okresie przedświątecznym.
45/2019 (1268) 2019-11-06
Dyrektor jednej z klinik proaborcyjnych odkrywa ogrom cierpienia, jakie zadaje się dzieciom poczętym i ich matkom. Pod wpływem swoich doświadczeń porzuca pracę i staje się obrończynią życia. To na podstawie poruszającej historii Abby Johnson, opisanej w książce „Nieplanowane”, powstał film pod tym samym tytułem, który kilka dni temu wszedł do polskich kin, od razu stając się celem ataku organizacji proaborcyjnych.

Książka Abby Johnson to jedna z najgłośniejszych publikacji w Stanach Zjednoczonych. Odsłania sekrety skrywane przez organizację Planned Parenthood (Planowane Rodzicielstwo), jedną z największych i najgłośniejszych instytucji zajmujących się aborcją. Na kilka dni przed planowaną premierą w mediach społecznościowych rozpoczęła się akcja namawiająca do bojkotu filmu, a nawet nacisku na kina, aby wycofać go z repertuarów. Organizacje lewicowe i feministyczne zarzucają obrazowi - który nazywają „eksportem amerykańskiej propagandy antyaborcyjnej” - że jest niebezpieczny i groźny na wielu poziomach, opiera się na kłamstwach oraz niewiarygodnych i nierzetelnych danych. Organizatorzy akcji uważają także, że film jest szkodliwy dla personelu klinik aborcyjnych i „podprogowo zachęca do przemocy wobec nich”. Co więcej, uważają, że w „Nieplanowanych” nie ma „prawdy o aborcji”.
45/2019 (1268) 2019-11-06
Siedmiu piłkarzy II-ligowego klubu Pogoni Siedlce podejrzewa się o stosowanie zabronionych metod suplementacji. Sprawą zajmuje się Polska Agencja Antydopingowa Polada, a śledztwo wszczęła zawiadomiona Prokuratura Okręgowa w Lublinie.

W piątek 25 października w siedzibie MKP Pogoń Siedlce zjawili się przedstawiciele służb mundurowych oraz Polskiej Agencji Antydopingowej. Wizyta była spowodowana podejrzeniem o stosowanie przez piłkarzy dopingu. Chodzi o zakazaną infuzję dożylną, w skrócie: o stosowanie kroplówek. Siedmiu piłkarzy miało je przyjąć przed ligowym meczem z Górnikiem Łęczna, który odbył się 16 października. „Informujemy, iż zgodnie z obowiązującą listą substancji i metod zabronionych niedozwolone są infuzje dożylne i (lub) iniekcje o objętości większej niż 100 ml w okresie 12 godzin, z wyłączeniem tych przyjętych w uzasadnionych przypadkach w trakcie hospitalizacji, zabiegów chirurgicznych lub badań klinicznych” - wyjaśnia Polada w wydanym komunikacie. Jednocześnie przypomina, że w przeszłości stosowanie tego rodzaju dopingu stwierdzono m.in. u francuskiego piłkarza Samira Nasri (skazany na 18 miesięcy dyskwalifikacji) oraz amerykańskiego pływaka, medalisty olimpijskiego Ryana Lochte (skazany na 14 miesięcy dyskwalifikacji).
45/2019 (1268) 2019-11-06
Chodzenie, uprawienie sportu - niemal każde działanie aktywuje do pracy nasze kolana. Często również brak ruchu czy siedząca pozycja w pracy nie sprzyjają ich zdrowiu, a to w konsekwencji może prowadzić do pojawienia się bólu lub innych dolegliwości skutecznie utrudniających wykonywanie nawet najprostszych, codziennych czynności.

Kolana należą do jednych z najbardziej obciążanych stawów w naszym organizmie. Nie ułatwiamy im jednak zadania - poza ich codzienną „pracą”, oddziałują na nie również inne negatywne czynniki, które, niestety, często związane są z naszym stylem życia. Brak ruchu - niska i nieregularna aktywność fizyczna to plaga naszych czasów. Jak się okazuje, z tego powodu cierpią również nasze stawy kolanowe. - Ograniczenie aktywności fizycznej sprawia, że nasze kolana stopniowo tracą pełen zakres ruchowy, a to może skutkować m.in. pojawieniem się zmian zwyrodnieniowych. Niekiedy pojawiają się w strefach zbyt mało obciążonych i nieaktywnych, niekiedy w nadmiernie obciążonych - mówi Karolina Hertman, fizjoterapeutka. - Nadmierne obciążenie wynika z kolei z niepełnego zakresu ruchu, który zachodzi w niewielkiej powierzchni stawów.
44/2019 (1267) 2019-10-29
Klub Literacki „Prozak Siedlce” zaprasza na spotkania. Mile widziany jest każdy, komu brakuje teorii, którą może przekuć w umiejętność praktyczną, i kontaktu z innymi, także chcącymi rozwijać warsztat.

Na pomysł stworzenia klubu wpadł przed kilkoma miesiącami dziennikarz Bartosz Szumowski, który pierwsze opowiadania zaczął pisać już jako licealista. - Wtedy też przekonałem się, że przyjemność daje mi nie tylko ich tworzenie, ale też pokazywanie innym, a już najbardziej podoba mi się wymiana doświadczeń z ludźmi, których też kręci pisanie - zdradza. Niestety pasja, jak przyznaje dziennikarz, przygasła, ustępując miejsca pracy zawodowej. - Kilka lat temu wróciłem do pisania prozy, a razem z nią do szukania podobnych do mnie „wariatów”. Zorientowałem się jednak, że choć mamy w Siedlcach kilka grup poetyckich, brakuje takiej dla autorów opowiadań czy powieści. I tak narodziła się idea Klubu Literackiego „Prozak Siedlce” - podkreśla B. Szumowski.
40/2019 (1263) 2019-10-02
Dziś gospodarcze serce Polski bije w Siedlcach - zwrócił się w liście do uczestników Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego premier Mateusz Morawiecki, który objął wydarzenie honorowym patronatem.

Hasło tegorocznej jubileuszowej, piątej edycji brzmiało „Państwo - Gospodarka - Bezpieczeństwo: Filary polskiej gospodarki przyszłości”. W odbywającym się przez dwa dni, 26 i 27 września w Uniwersytecie Humanistyczno-Przyrodniczym, szczycie udział wzięli czołowi przedstawiciele świata polityki, gospodarki, nauki i biznesu. Podczas dyskusji w trakcie pierwszego dnia OSG podkreślano, że jednym z filarów gospodarki przyszłości będzie energetyka. - Sektor energii staje przed wieloma wyzwaniami. Z jednej strony analizujemy, jak możemy wpisać się w trend niskoemisyjności, a jednocześnie, jak zapewnić bezpieczeństwo energetyczne państwa i racjonalność ponoszenia kosztów na zmiany w sektorze - powiedział Krzysztof Tchórzewski, minister energii. Z kolei Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej podkreślił, że „jeżeli nie zapewnimy szeroko rozumianego bezpieczeństwa energetycznego, dywersyfikacji źródeł dostaw, przesyłu energii, produkcji, to bezpieczeństwo będzie zagrożone.
40/2019 (1263) 2019-10-02
Panie prezydencie, posypać głowę popiołem i do przodu - radził radny Maciej Nowak podczas wrześniowej sesji rady miasta. - Nie wiem, czy spotkał pan bardziej pokornego człowieka ode mnie - odpowiedział Andrzej Sitnik. Powodem gorącej wymiany zdań były zmiany w budżecie miasta zaproponowane przez prezydenta.

Podczas konferencji zwołanej na początku września A. Sitnik poinformował, że budżecie miasta brakuje co najmniej 20 mln zł. Powodem ma być wprowadzenie zerowego PiT do 26 roku życia oraz koszty poniesione w związku ze zmianami w oświacie. M. Nowak stwierdził, że proponowane zmiany w budżecie na 2019 r. są „bardzo duże i nie sposób przejść koło nich obojętnie”. Zwrócił uwagę, iż dochody ze sprzedaży majątku osiągnięte w pierwszym półroczu wyniosły 880 tys. zł i stanowiły ok. 35% z 2,5 mln zł planowanych. Tymczasem w projekcie uchwały zapisano zwiększenie dochodów o kolejne 5 mln zł w związku z planowaną sprzedażą działek, m.in. przy ul. Piaski Zamiejskie, Monte Cassino, Brzeskiej czy kwartału ul. Floriańska, Kilińskiego, Sienkiewicza, Pułaskiego. - Czy to jest realistyczne planowanie, czy jakaś pasówka, żeby utrzymać wskaźniki dochodów? - dopytywał wiceprzewodniczący rady miasta.