
Nieustanne formowanie się wiary
Kandydat na ołtarze - sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki napisał: „Dziś odsłania się naszym oczom tragiczna prawda, że wielu spośród chrześcijan pojmuje wiarę podobnie jak ateiści. Wiara jest dla nich pewnym stwierdzeniem o istnieniu Boga. Taka wiara nie jest wiarą w znaczeniu ewangelicznym. Nie ma ona żadnego wpływu na życie ludzi”.
Czy nie jest to opinia zbyt surowa? Przecież poziom praktyk religijnych w naszej ojczyźnie, pomimo opublikowanych ostatnio danych, na tle innych państw europejskich wciąż jest wysoki. Dalsze słowa założyciela Ruchu Światło-Życie są jeszcze mocniejsze: „Praktyki religijne wypełniają na wszelki wypadek, bo nie wiadomo, jak tam jest po śmierci, ale postępują tak, jak gdyby Bóg nie miał nic do powiedzenia w ich życiu”.
Czy nie jest to opinia zbyt surowa? Przecież poziom praktyk religijnych w naszej ojczyźnie, pomimo opublikowanych ostatnio danych, na tle innych państw europejskich wciąż jest wysoki. Dalsze słowa założyciela Ruchu Światło-Życie są jeszcze mocniejsze: „Praktyki religijne wypełniają na wszelki wypadek, bo nie wiadomo, jak tam jest po śmierci, ale postępują tak, jak gdyby Bóg nie miał nic do powiedzenia w ich życiu”.