
Bądźcie misjonarzami i świadkami Chrystusa
Zjazd był adresowany do kół przynależących do rejonów św. Jana Pawła II i bł. Karoliny Kózkówny. Zgromadzonych powitał ks. dr Grzegorz Koc, diecezjalny moderator ŻR. W swoim przemówieniu zachęcał do gorliwej modlitwy różańcowej i żywej relacji z Matką Bożą. - Możemy wyróżnić trzy poziomy więzi z Maryją. Niektórzy tylko od czasu do czasu wzywają Jej imienia i powierzają Jej różne sprawy. Drugi pozom to stała więź przez modlitwę różańcową, która jest dla nas jak łańcuch bezpieczeństwa. Trzeci poziom polega na zawierzeniu Maryi całego swego życia. Kochani, odkrywajmy codziennie dar Matki Jezusa - apelował ks. G. Koc. Potem zgromadzeni wysłuchali konferencji wygłoszonej przez ks. Macieja Będzińskiego, dyrektora krajowego Papieskich Dzieł Misyjnych, i s. Monikę Juszkę, sekretarza krajowego Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci.
Prelegenci już na wstępie zaznaczali, że ani PDM, ani stowarzyszenie Żywy Różaniec nie chcą zawłaszczać sobie Różańca, gdyż należy on do dziedzictwa całego Kościoła. Przypominali, że jest modlitwą biblijną i zogniskowaną na Jezusie.
Od kamyków do różańca
– Różaniec jest biblijny, ponieważ rozważamy w nim tajemnice z życia Jezusa i Maryi, ale też dlatego, że składa się z modlitw zaczerpniętych z Pisma Świętego. Przesuwanie paciorków zaczęło się bardzo dawno, od ojców pustyni, którzy najpierw każdego dnia powtarzali wszystkie psalmy. Potem zamieniono je na „Pozdrowienie anielskie”. Mnisi odmierzali ilość modlitw poprzez przekładanie kamyczków, później zaczęli je liczyć na supełkach wiązanych na sznurku – wskazywała s. Monika.
Ks. M. Będziński wyjaśniał, że Różaniec prowadzi do Eucharystii, a także do umiłowania kapłaństwa i Kościoła. Pomaga również w kontemplowaniu Jezusa, który przychodzi do naszego serca w czasie Mszy św. ...
Agnieszka Wawryniuk