Sport
uiniasport.pl
uiniasport.pl

Będą lepsze warunki

Pojawiła się szansa na rozwój tras narciarskich w Siedlcach.

Biegi narciarskie w naszym regionie, jako jednym z nielicznych na terenach nizinnych w Polsce, uprawiane są w klubie UKS Rawa Siedlce, który powstał w 1994 r. i w tym roku będzie obchodził 30-lecie swojego istnienia. Prezesem, trenerem i osobą od wszystkiego - od początku działalności klubu - jest Grzegorz Staręga, niestrudzony propagator tej dyscypliny sportowej, twórca sukcesów reprezentantów Rawy. W ciągu 30 lat przez klub przewinęły się setki dzieci i młodzieży, które osiągały wiele znaczących wyników pozwalających rywalizować skutecznie z czołowymi reprezentantami tej dyscypliny z naszego kraju.

Najlepszym zawodnikiem i twarzą UKS Rawa Siedlce w historii i obecnie jest Maciej Staręga, prywatnie syn Grzegorza. Maciek to czołowy polski narciarz biegowy, zdobywca wielu tytułów mistrza naszego kraju, uczestnik mistrzostw świata, igrzysk olimpijskich, od 14 sezonów startujący w najważniejszych corocznych zawodach w tej dyscyplinie sportu w Pucharze Świata.

 

Trudne warunki

Mimo dużego zaangażowania G. Staręgi i zapału młodych adeptów biegów narciarskich w Siedlcach nie ma najlepszych warunków do uprawiania tej dyscypliny sportu. Wprawdzie w podsiedleckim lesie Sekuła są wytyczone i zorganizowane trasy narciarskie, ale z uwagi na sporadyczne opady śniegu w ostatnich latach trudno jest je utrzymać, by służyły do biegania i prowadzenia systematycznych treningów. Żeby poprawić możliwości przygotowania tras, G. Starędze udało się nabyć z zakopiańskiego Centralnego Ośrodka Sportu leciwy ratrak i armatkę do zaśnieżania. Urządzenia te w niewielkim stopniu poprawiały sytuację, ale nie rozwiązały problemu. Jak na ironię losu w tym sezonie doszło do kradzieży skrzynki rozdzielczej zasilającej armatkę, co na pewien czas wyłączyło ją z użytku i utrudniło proces zachowania tras na odpowiednim poziomie. Mając utrudnione warunki, reprezentanci UKS Rawa muszą w okresie zimowym organizować treningi na śniegu poza Siedlcami, wyjeżdżają więc na zajęcia w góry. W miesiącach letnich i jesiennych reprezentanci Rawy trenują na urządzeniach zastępczych, głównie nartorolkach. Te niemal spartańskie warunki nie zniechęcają trenera i jego podopiecznych, by ciągle podnosić swoje umiejętności. Reprezentanci klubu z Siedlec udowadniają to we wszelkiego rodzaju zawodach – jak ostatnio Klaudia Radomyska, która zaprezentowała się na Młodzieżowych Igrzyskach Olimpijskich w sportach zimowych rozegranych w Korei Południowej. Klaudia jest bardzo utalentowaną zawodniczką, a G. Staręga widzi dużą przyszłość w jej rozwoju i osiąganych wynikach sportowych.

 

Duża szansa

Pojawiła się szansa na rozwój istniejącej infrastruktury do uprawiania biegów narciarskich w Siedlcach. Podczas wizyty w mieście minister sportu złożył deklarację o przeznaczeniu środków finansowych z budżetu państwa na wsparcie inwestycyjne związane z funkcjonowaniem tras narciarskich w sekulskim lesie. – Jestem trochę zaskoczony tą decyzją, która wpisuje się w program ministerstwa mający wspierać głównie duże miasta w realizacji zadań umożliwiających społeczeństwu uprawiać sport rekreacyjnie – przyznaje G. Staręga. – Nasz ośrodek w Siedlcach propaguje narciarstwo biegowe na nizinach i stąd decyzja o pomocy dla nas – dodaje, zdradzając szczegóły konkretnych przedsięwzięć: – Na początku ma powstać wzmocnienie sytemu naśnieżania poprzez dodatkowe armatki do produkcji śniegu, w dalszej perspektywie może pozyskanie odpowiedniego ratraka do profilowania tras, a także wyasfaltowanie ścieżki do jazdy na nartorolkach. Jednak ta ostatnia inwestycja wymaga wielu zabiegów formalnoprawnych, o co staram się już od wielu lat. Do tej pory nie było podatnego gruntu dla tych propozycji. Zobaczymy, co wyniknie z ostatnich deklaracji – dodaje. Zapytany o terminy realizacji tych przedsięwzięć jest ostrożny w podawaniu dat, jednak wyraża nadzieję, że może to być przyszła zima.

 

Czekając na czyny

Są zapowiedzi i teraz należy spodziewać się czynów. Niekiedy deklaracje nie pokrywają się z późniejszą ich realizacją, stąd ostrożność prezesa Staręgi. Jednak miejmy nadzieję, co podkreśla włodarz Rawy, że wszystko uda się zrealizować zgodnie z planem. Nie ulega natomiast żadnej wątpliwości, że klub taki jak UKS Rawa Siedlce powinien otrzymać wsparcie. Swoją pracą i wynikami cała jego społeczność, na czele z G. Staręgą, udowadnia, że w pełni na to zasługuje, a osiągane przez reprezentantów wyniki sportowe – w historii i obecnie – są tego dobitnym dowodem. Ponadto UKS Rawa pokazuje, że mimo działalności na terenach nizinnych może z powodzeniem rywalizować z klubami z gór, które mają nieporównywalnie lepsze warunki do uprawiania tej dyscypliny sportu.

Andrzej Materski