Będzie drożej

1 marca wzrosną ceny biletów komunikacji miejskiej. - Miało być tanie państwo, a będzie nam się żyło drożej - skomentował podczas sesji Rady Miasta 18 stycznia radny Adam Końca. - Musimy patrzeć na każdą sprawę z różnych punktów widzenia - uspokajał Marek Kordecki.

Cena normalnego biletu jednorazowego wzrośnie o 30 gr i wyniesie 2,10 zł. Emeryci i uczniowie za 1 przejazd zapłacą 1,60 zł, a nie jak dotychczas – 1.40 zł. Wzrośnie też cena biletu miesięcznego – z 64 zł na 70 zł. MPK przypomina, że to pierwsza podwyżka od 8 lat. Nowością jest wprowadzenie biletu 6-przejazdowego, który ma ukrócić proceder przekazywania sobie biletów 1-razowych. Ma to być to pasek, na którym umieszczonych zostanie 6 biletów, a na każdym z nich będzie widniała cena 1,90, a więc niższa niż na zwykłym bilecie. Zwiększyła się za to liczba osób uprawnionych do jazdy bez biletów. Do dzieci do lat 4 oraz osób po 80 roku życia dołączyli również honorowi dawcy krwi, którzy oddali co najmniej 20 l. Takich zarejestrowanych osób jest 160.

Wzrost cen siedleckie MPK tłumaczy zwiększonymi kosztami funkcjonowania przedsiębiorstwa oraz problemem z odchodzącymi z pracy, ze względu na niskie zarobki, kierowcami. Ostatni rok Spółka zamknęła ze stratą 100 tys. zł.

Nowe taryfy siedleckiego MPK wywołały dyskusje wśród radnych. Martwili się o to, czy najuboższych mieszkańców będzie stać na droższe bilety. – Będziemy wozić powietrze. Bo kiedy ceny biletów rosną, to liczba jeżdżących maleje – prognozował radny Mirosław Symanowicz. Odpływem pasażerów nie martwi się prezes MPK. – Ostatnia podwyżka nie dała do tego podstaw. Liczba pasażerów zmniejsza się z roku na rok. Czas przejazdu się wydłuża, bo są korki, i to zniechęca, a nie cena – wyjaśniał Bogdan Kozioł jedynie dziennikarzom, bo radni nie chcieli otrzymać odpowiedzi. Wiceprezydent Jarosław Głowacki apelował zaś, aby przesiąść się z samochodów do autobusów, bo wtedy, jego zdaniem, korki będą mniejsze.

Radni proponowali również, aby koszty związane z funkcjonowaniem Spółki scedować na Miasto. Prezydent Wojciech Kudelski odpowiedział, że to „nie ta epoka” i że działalność MPK powinna opierać się na „zdrowych zasadach ekonomii”, zaś „płacić powinni pasażerowie, a nie ci, którzy nie jeżdżą”. Miejscy rajcy sugerowali również, aby zwiększyć listę osób uprawnionych do jazdy bez biletów. – Zwiększając ilość takich osób, pomagamy również tym, których na te przejazdy stać – wyjaśniał prezes MPK. A tym, którym na nowe bilety nie wystarczy pieniędzy w domowym budżecie, radził wystąpić o pomoc do MOPR-u.

Kozioł nie chciał zdradzić, jak podwyżki cen wpłyną na zarobki pracowników Spółki. Teraz kierowca MPK razem ze wszystkimi dodatkowymi świadczeniami zarabia 2.700 zł brutto. – To sfera negocjacji ze związkami zawodowymi – odpowiedział prezes.

Wzrost cen biletów to nie jedyne podwyżki, jakie czekają siedlczan. Od marca w górę pójdą również ceny za wodę ścieki. Opłata za 1 m3 dostarczanej wody będzie droższa o 28 gr i wyniesie 2,30 zł plus podatek VAT. Odprowadzanie ścieków natomiast to koszt 2,57 zł + VAT za1 m3. Do tego dochodzą również większe opłaty za gaz i ciepło. W sumie nasze rachunki wzrosną średnio o 10 zł miesięcznie.

Kinga Ochnio