Region
Będzie nowocześniej

Będzie nowocześniej

Przyszedł czas na modernizację przestarzałych urządzeń liczącej prawie 30 lat oczyszczalni ścieków. Tym bardziej, że korzysta z niej teraz także gmina Międzyrzec Podlaski.

Remont obiektu planowano już kilka lat temu, jednak przeszkodą były wysokie koszty. Gdyby Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych zdecydowało się realizować to zadanie z własnych środków, potrwałby on kilka lat. Spółce udało się jednak pozyskać dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i zaplanować modernizację oczyszczalni do końca 2015 r. Szacowany koszt inwestycji to 8 mln zł. PUK z własnych środków dołoży prawie 3 mln zł. Będzie w niej partycypować ponadto gmina Międzyrzec Podlaski.

Normal
0

21

false
false
false

PL
X-NONE
X-NONE

MicrosoftInternetExplorer4

Miasto otrzymało na ten cel wsparcie od gminy w kwocie 250 tys. zł, kiedy podpisano umowę o odprowadzaniu gminnych ścieków do miejskiej oczyszczalni. PUK nie wyklucza jednak, że w związku z pozyskaniem z WFOŚiGW mniejszej kwoty niż zakładał, będzie zabiegać o zwiększenie wsparcia.

Inwestycja obejmie: remont budynku pompowni, wymianę wyposażenia technologicznego, remont instalacji rurowej elektrycznej, zakup samochodu i sprzętu koniecznego do eksploatacji sieci. Ponadto w efekcie modernizacji wszystkie 24 przepompownie w mieście mają być zdalnie monitorowane.

Nieprzyjemny zapach w okolicach oczyszczalni, po modernizacji na pewno się zmniejszy. Ale czy zniknie całkowicie? Do oczyszczalni przywożone są beczkowozami ścieki z różnych miejsc, firmy opróżniają tam przenośne toalety. Fetor może też dochodzić z rekultywowanych obecnie poletek osadowych, bo przez kilkanaście lat, do 2001 r., na 2 ha były składowane osady ściekowe.

Pewne jest, że modernizacja oczyszczalni przyniesie przedsiębiorstwu PUK oszczędności prądu.

– Teraz pracuje cała oczyszczalnia, niezależnie od tego, czy ścieków jest dużo, czy nie. W nowym układzie obciążenie urządzeń będzie zależne od ilości wpływających ścieków, więc zużycie prąd będzie mniejsze – wyjaśnia dyrektor Wojciech Jędruchniewicz.

/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:”Calibri”,”sans-serif”;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:”Times New Roman”;
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}

BZ