Kościół
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Będziecie moimi świadkami

Październik łączy dwie tradycje: solidarności misyjnej oraz modlitwy różańcowej. - Dzisiaj mamy żyć jeszcze bardziej słowem Bożym, mieć w sobie entuzjazm wiary i prawdziwą radość Ewangelii - mówi diecezjalny referent ds. misyjnych ks. kan. Kazimierz Jóźwik.

W orędziu na Światowy Dzień Misyjny papież Franciszek przypomina, że wszyscy powołani są do świadczenia o Chrystusie. „Kościół, będący wspólnotą uczniów Chrystusa, nie ma innej misji, jak tylko ewangelizowanie świata” - napisał Ojciec Święty. - Tematem przewodnim Tygodnia Misyjnego są słowa z Dziejów Apostolskich: „Będziecie moimi świadkami” i jest to zaproszenie dla wszystkich ludzi - potwierdza ks. K. Jóźwik. Jak mówi, w Polsce potrzebni są radośni świadkowie. Wszędzie: w rodzinnym kręgu, szkole, miejscach pracy. - Osobiście modlę się również o tę radość dla siebie, aby wobec innych głosić Dobrą Nowinę - wyznaje ks. Kazimierz.

Tymi, którzy potrafią cieszyć się owocami duszpasterskimi mimo często trudnych warunków życia i posługi, są misjonarze. – Są szczęśliwi, czerpiąc siłę z Eucharystii – podkreśla ks. K. Jóźwik, który ma doświadczenie 19-letniej posługi misyjnej na Syberii, dodając, że misjonarze wysłani na krańce świata, aby nieść Chrystusa, potrzebują również naszej modlitewnej wdzięczności i troski.

 

Dar modlitwy

W naszej diecezji są parafie, które pomagają duchowo misjonarzom, np. poprzez modlitwę różańcową czy duchową adopcję misjonarzy. – Takie wsparcie modlitewne, ale również materialne, otrzymuje np. od Wspólnoty Przyjaciół Oblubieńca działającej przy parafii św. Jana Chrzciciela w Górznie ks. Paweł Wysokiński posługujący w Boliwii – tłumaczy ks. K. Jóźwik. – Nie wszyscy jednak misjonarze mogą liczyć na takie wsparcie. ...

Joanna Szubstarska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł