Rozmaitości

Bez jaj!

Komisja Europejska zamierza wprowadzić zmiany, które zaszkodzą polskiemu przemysłowi jajczarskiemu.

Grożą nam pustki w sklepach i wyższe ceny - ostrzega Polska Izba Handlu. A producenci będą musieli ponieść spore koszty, by dostosować się do nowych standardów. Polska jajkami stoi, jednak wkrótce może się to zmienić. KE rekomenduje zmiany, które według PIH-u mogą pozbawić nas pozycji na rynku. Jest takie ryzyko, bo unijni urzędnicy rekomendują, by znakowanie jaj odbywało się w miejscu ich produkcji, a nie - jak obecnie - pakowania, czyli w sortowniach. Nowe prawo miałoby wejść w życie 8 listopada.

Rozporządzenie KE pozwala co prawda na pewne odstępstwa, umożliwiając państwom członkowskim dopuszczenie znakowania jaj w pierwszym zakładzie pakowania. Niestety Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie przewiduje wprowadzenia takich przepisów w Polsce.

 

Branża bije na alarm

– Branża jajeczna jest branżą strategiczną z punktu widzenia bezpieczeństwa żywnościowego, dlatego pojawiające się przed nią wyzwania są kwestiami ważnymi również dla handlu. Ewentualne zmiany w dotychczasowych regulacjach, które wiążą się ze znakowaniem jaj, będą skutkować brakiem szerokiego asortymentu produktów na sklepowych półkach. Znacząco wpłyną też na podwyższenie cen jajek i produktów zawierających je w składzie, co w dłuższej perspektywie stanie się czynnikiem proinflacyjnym – komentuje Maciej Ptaszyński, prezes PIH-u. ...

DY

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł