Diecezja
Źródło: AWAW
Źródło: AWAW

Błogosław nam, Ojcze Święty!

Sobotni wieczór 30 kwietnia, w oczekiwaniu na beatyfikację Jana Pawła II, bialczanie spędzili na modlitwie i śpiewach. Przypominali sobie najważniejsze etapy z życia papieża, wsłuchiwali się w wiersze i pieśni o naszym rodaku.

Pierwszym punktem czuwania była Eucharystia w kościele św. Antoniego. Mszy św. celebrowanej przez proboszczów bialskich parafii przewodniczył ks. dziekan Marian Daniluk. Homilię wygłosił gwardian Klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów br. Piotr Zajączkowski. Mówił, że papież zawszy był i dalej pozostanie dla nas kimś bardzo bliskim. Zapamiętaliśmy go nie tylko jako uśmiechniętego Ojca Świętego, ale też jako człowieka, który nie wstydził się i nie ukrywał przed nami swojego cierpienia. Br. Piotr pytał o tajemnicę i klucz do świętości Jana Pawła II. Przypominał, że nasz rodak był pięknym człowiekiem. – Nie chodzi tu tylko o urodę czy inteligencję, ale coś znacznie głębszego, co promieniuje z wnętrza osoby. Piękny człowiek nie tylko nas oczarowuje i zachwyca, on potrafi nas zmieniać. Dowodem tego była śmierć JP II, która tak bardzo nas poruszyła. W tym czasie zapomnieliśmy o własnych problemach, bolączkach, wadach i namiętnościach. W tych dniach godzinami modliliśmy się, przerwaliśmy bieganie za własnymi interesami – przypominał gwardian.

Losy Jana Pawła II skłaniają nas do wielu refleksji. On przemawiał do nas nie tylko słowami, ale też przykładem życia.

– Jan Paweł II stał się naszym drogowskazem, pozwalał nam odkrywać najgłębsze tęsknoty, pragnienia, potrzeby i dlatego jest nam tak bliski. Nie samym chlebem, dobrobytem, konsumpcją, karierą i wygodą żyje człowiek – takie jest przesłanie posługi papieża. W ludziach świętych Bóg staje się kimś widzialnym, dotykalnym i bliskim, na twarzach Jego przyjaciół jaśnieje blask Jego piękna. Przekonaliśmy się o tym niejeden raz – wspominał br. Piotr.

Dziękujmy śpiewem

Po Mszy św. wszyscy uroczyście przeszli na pl. Wolności. Tam ustawiona była już wielka scena i telebim. Program słowno-muzyczno-filmowy przygotowali młodzieżowy zespół „Chwilka”, męski chór „Wrzos” z klubu kultury Piast i uczniowie z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Białej Podlaskiej. Na ekranie można było oglądać fotografie papieża i fragmenty z najważniejszych wydarzeń z jego pontyfikatu. Spotkanie w centrum miast rozpoczęło się od wypuszczenia w niebo białych i żółtych balonów. Potem wysłuchano najpiękniejszych piosenek i wierszy o Janie Pawle II. Występy oglądały setki bialczan. Spotkanie na placu zakończyło się Apelem Jasnogórskim. Potem znów przemaszerowano pod kościół św. Antoniego, gdzie od wielu lat znajduje się pomnik naszego papieża. Tu swoje czuwanie poprowadziły młodzieżowe grupy oazowe, przeplatając śpiewy fragmentami z „Tryptyku Rzymskiego”.

Pobłogosławił 25 lat temu

1 maja w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego odbył się koncert papieski. Przed licznie zgromadzoną publicznością wystąpili Schola Cantorum Misericordis Christi, Lwowska Orkiestra Kameralna i Kwintet Blaszany „La Spiritata” z Warszawy. Na początku spotkania dr Piotr Karwowski, dyrygent SCMC, odczytał list od kard. Stanisława Dziwisza, w którym duchowny wyraził swoje zadowolenie z koncertu i dwóch żywych pomników Jana Pawła II, jakie powstały w sanktuarium. Jednym z nich jest Schola Gregoriańska, która od 2005 r. w każdą środę wykonuje w świątyni chorał gregoriański, najstarszy śpiew Kościoła. Drugi pomnik to Bractwo Różańcowe Mężczyzn. Dyrygent przypomniał, że równo 25 lat temu, 1 maja 1986 r. papież pobłogosławił budowę bialskiego sanktuarium. Prosili go o to pielgrzymi z Białej Podlaskiej, którzy przybyli do Watykanu z ks. Mieczysławem Lipniackim. Teraz, po ćwierćwieczu, w świątyni odbywał się koncert – dziękczynie za beatyfikację Jana Pawła II. Tego wieczoru w świątyni wybrzmiały m.in. znane wszystkim „Zwycięzca śmierci” czy „Otrzyjcie już łzy płaczący”, ale także „Tu es Petrus”, „Ubi Caritas” i „Misericordia Domini”. Koncert zakończyło potężne i radosne „Alleluja” Haendla.

Agnieszka Wawryniuk