Bo ferie fajne są…
Dwutygodniowa laba od lekcji i szkolnych obowiązków oznacza, że wolne dni młodzi mogą zagospodarować sobie w dowolny sposób – od wyjazdów, przez spotkania sportowe kulturowe czy rozrywkowe, po zwykłe lenistwo… Dla tych, którzy ferie zamierzają spędzić w domu, wiele miejskich placówek przygotowało moc ciekawych atrakcji. Udowodnimy więc, że ferie w mieście wcale nie muszą być nudne…
Sokołów Podlaski, Węgrów
W sokołowskim ośrodku będą pracowały grupy zainteresowań, oferując dzieciom zajęcia w ramach sekcji koła plastycznego, tanecznego i muzycznego. Zorganizowane zostaną także seanse porankowe w kinie oraz w salach ośrodka. Węgrów z kolei proponuje swoim podopiecznym warsztatowe zajęcia tematyczne oraz bal karnawałowy. Ponadto zaplanowano projekcje filmów oraz spotkanie z Powiatowo-Miejską Orkiestrą Dętą.
Mińsk Mazowiecki, Siedlce
Także instruktorzy mińskiego domu kultury postanowili rozprawić się z zimową nudą dopadającą dzieci. W tym celu zorganizowali ferie w miejskim pałacu, proponując zajęcia o różnej tematyce, gry i zabawy, kółko muzyczne, filmotekę, dyskotekę, wyjście w pobliski plener oraz zwiedzanie ciekawych mińskich obiektów. Na uczniów wypoczywających w Siedlcach czekają natomiast nie lada atrakcje zorganizowane przez miejski ośrodek oraz Caritas. MOK przygotował czwarte zimowe, nie tylko artystyczne, warsztaty. W programie znalazły się m.in.: dzień rozrywki, plastyki, muzyki i tańca. Także miłośnicy kreskówek oraz innych filmów znajdą coś dla siebie, a wszyscy zainteresowani fotografią będą mieli okazję poszerzyć swój warsztat o zajęcia z zakresu nauki fotografowania oraz obróbki zdjęć. Również siedlecki Caritas zaprasza dzieci, które uczęszczają do świetlicy, by razem z placówką aktywnie spędziły czas wolny od szkolnych zajęć.
Radzyń Podlaski, Włodawa
Jak co roku, radzyński ośrodek będzie organizować dwutygodniową akcję „Ferie”. Od poniedziałku do piątku, w godzinach od 10.00 do 14.00, instruktorzy prowadzić mają zajęcia świetlicowe. W ich ramach zaplanowano warsztaty taneczne, teatralne, konkurs „Karaoke” i „Szansę na sukces”, dyskoteki, zajęcia krajoznawcze, fotograficzne oraz zabawy na śniegu i lodzie. Ponadto, jeśli aura będzie sprzyjać, ośrodek zorganizuje dla podopiecznych kulig. Również włodawski dom kultury zadba o to, by dzieci ani przez chwilę nie nudziły się w czasie ferii. MOK udostępni bowiem halę sportową na różnego rodzaju gry, zabawy, rozgrywki sportowe, turnieje piłki siatkowej i nożnej – w zależności od zainteresowań młodych.
To tylko niektóre z propozycji oferowanych przez miejskie placówki i instytucje. Pozostałe ośrodki z pewnością również przygotowały dla swych podopiecznych coś ciekawego. Odrobina chęci wystarczy więc, żeby dwutygodniowej przerwy w nauce nie przesiedzieć w domu, ale wykorzystać ją przyjemnie, pożytecznie i aktywnie.
3 PYTANIA
Ewa Przesmycka-Perczyńska, psycholog
Powszechnie uważa się, że okres zimowy może być przyczyną złego samopoczucia i braku motywacji do wszelkiego rodzaju aktywności…
Człowiek potrzebuje odpowiedniej ilości światła do dobrego funkcjonowania, a w okresie jesienno-zimowym, kiedy tego światła mamy mniej, odczuwamy większą niż zwykle senność, znużenie i brak energii. Najlepszym lekiem na to jest aktywność fizyczna, wysiłek i ruch na świeżym powietrzu, co staje się szczególnie ważne w kontekście zbliżających się ferii zimowych – rodzice powinni zadbać o to, by ich pociechy nie spędziły tego czasu tylko przed telewizorem czy komputerem.
Dlaczego odpoczynek jest dzieciom tak potrzebny?
Nauka szkolna to duży wysiłek. Ważne jest więc, żeby w czasie wolnym od zajęć dzieci naprawdę odpoczęły i fizycznie, i duchowo. Szczególnie te, które mają trudności, wolniej się uczą, wkładają duży wysiłek w naukę i potrzebują odpoczynku, żeby podołać obowiązkom drugiego półrocza. Mimo to dzieci nie powinny wolnego czasu spędzić biernie. Aktywna forma zdecydowanie lepiej zregeneruje organizm.
Jak je przekonać?
Różne ośrodki kulturowe często organizują spotkania w czasie ferii. Są to dobre inicjatywy, w których uczniowie powinni brać udział. Takie projekty rozwijają dzieci, bo najmłodsi mają ciekawość poznawczą i źle znoszą nudę, a ze względu na to, że są mniej dojrzałe, trudniej im samodzielnie zorganizować sobie rozwijające zajęcia.
Iwona Zduniak-Urban