Diecezja
Źródło: xMCZ
Źródło: xMCZ

Bóg jako jedyne źródło życia

W niedzielę, 15 sierpnia, do sanktuarium Maryjnego w Leśnej Podlaskiej przybyły rzesze pielgrzymów, by uczestniczyć w uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Sumie odpustowej przewodniczył bp Zbigniew Kiernikowski. Dostojnego celebransa i zgromadzonych pielgrzymów powitał o. Jan Tyburczy – przeor klasztoru oo. paulinów, proboszcz parafii św. Piotra i Pawła w Leśnej Podlaskiej. Oprawę muzyczną liturgii przygotował miejscowy chór parafialny.

W homilii ksiądz biskup zwrócił uwagę, że Maryja jest naszą Matką i Siostrą w wierze. – Wniebowzięcie Maryi ukazuje perspektywę życia w wiecznej chwale Boga. W uroczystość Wniebowzięcia NMP ofiarujemy Bogu plony pracy naszych rąk, owoce naszego ziemskiego utrudzenia, wierząc, że ten wysiłek ma sens. W historii naszego narodu 15 sierpnia to jednocześnie święto Wojska Polskiego i rocznica „Cudu nad Wisłą”. W tym roku obchodzimy 90 rocznicę tego wydarzenia, wspominając zwycięską bitwę warszawską z 1920 r. – mówił. – Wniebowzięcie to przede wszystkim chwała Matki, która wydała na świat Syna Boga Ojca. To także chwała naszej Siostry, która nie jest żadną „boginią”. Ona przez swoje posłuszeństwo, „tak” wypowiedziane Bogu, otworzyła nam drogę wiary. Maryja z wiarą przyjęła Słowo Boże, stanęła pod krzyżem Syna, oczekiwała z apostołami na zesłanie Ducha Świętego i stała się początkiem Kościoła, mającego osiągnąć pełnię w przyszłym wieku. Teksty liturgii Wniebowzięcia ukazują Maryję jako stopień, po którym Bóg zszedł do człowieka i przyjął ludzką słabość, by być Bogiem z nami. Maryja uczy nas przyjmować Boga, który stał się człowiekiem. Ona jest drogą, po której możemy wstępować do Boga. Maryja jest „bramą niebieską”, wprowadzającą nas do domu Ojca, od którego pochodzi wszelkie życie. Człowiek dotknięty grzechem pierworodnym chce mieć władzę nad życiem. Kto manipuluje życiem, deformuje zamysł Boga o człowieku, otwiera niewłaściwe bramy, które prowadzą do zniszczenia ludzkiej godności. Dlatego Maryja wskazuje nam Boga jako jedyne źródło życia. Ona dostrzega życie nawet na krzyżu. W Maryi Niepokalanej ludzka godność jest stale odbudowywana. My, ludzie dotknięci grzechem, nosimy w sobie cały bagaż zranień. Nie potrafimy żyć w komunii z drugim człowiekiem, bo mamy swoje poznanie dobra i zła. W konsekwencji każdy uważa, że racja jest po jego stronie. Gdy wreszcie odkrywamy naszą nagość i samotność, niechętnie wchodzimy na drogę nawrócenia. Nic więc dziwnego, że w naszych małżeństwach pojawiają się kryzysy, dotykają nas rodzinne kłótnie, przeżywamy niezadowolenie w pracy. Jedynym rozwiązaniem tych wszystkich problemów jest nawrócenie, czyli powrót do Boga, i pokorne uznanie własnego błędu. Maryja nieustannie pomaga nam wracać do Boga. Stale nam przypomina, że nie ma takiego zniszczenia, którego Bóg nie mógłby naprawić – wyjaśniał biskup. – Scena z Apokalipsy św. Jana ukazuje Niewiastę obleczoną w słońce, która porodziła Syna. Ten Syn wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną (Ap 12,5; 19,15). Tych słów nie należy rozumieć jako Bożą karę, wymierzoną przeciwko grzesznemu człowiekowi. Jezus tę żelazną rózgę skierował przeciwko sobie i z miłości do człowieka przyjął krzyż. W ten sposób krzyż – narzędzie śmierci, stało się narzędziem pojednania. Kto tego nie rozumie, będzie wykorzystywał znak krzyża do realizacji własnych celów. Psalm z liturgii Wniebowzięcia odnosi do Maryi słowa: „Posłuchaj, córko, spójrz i nakłoń ucha, zapomnij o swym ludzie, o domu twego ojca. Król pragnie twego piękna”. Te słowa odnoszą się również do każdego z nas. Bóg pragnie zwrócenia się do Niego, byś odkrył w Nim prawdziwe piękno. Powtarzaj więc z Maryją: „Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny” – zakończył pasterz diecezji siedleckiej.

Oprócz pielgrzymów przybyłych autokarami i prywatnymi samochodami, do Matki Bożej Leśniańskiej przywędrowało osiem pielgrzymek pieszych. Byli to pątnicy z łosickich parafii: św. Zygmunta oraz Trójcy Świętej, jak też z Makarówki, Szpak, Hadynowa, Mostowa, Swór i Kornicy. Najliczniejsza pielgrzymka piesza przybyła z Łosic z parafii św. Zygmunta. Liczyła 500 pątników.

ks. Mateusz Czubak