Kościół
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Bóg nie lubi lizusów?

Nie dziwię się, Panie Boże, że masz tak mało przyjaciół, skoro tak ich traktujesz - wypaliła do Najwyższego wielka mistyczka św. Teresa z Avila, gdy nagromadziły się jej liczne problemy, z którymi nie potrafiła sobie poradzić. I nie jest ona wyjątkiem. Wielu świętych „kłóciło się” z Panem Bogiem. Bo z Nim można się przekomarzać, targować, spierać, nawet jeśli ci powiedzą, że nie wypada.

W starej żydowskiej opowieści pewien rabin posłał uczniów do krawca, by dowiedzieli się od niego, na czym polega Dzień Pojednania. Mężczyzna wyjął grubą księgę, w której spisał wszystkie grzechy, jakich dopuścił się w ciągu ostatniego roku. Z trudem uniósł tom do góry, by pokazać ogrom swych przewinień. Następnie wyjął drugą księgę. Równie opasłą i ciężką. W tej zapisywał wszystkie grzechy, jakich dopuścił się wobec niego… Bóg. Cały ból, rozpacz, cierpienie, jakie Pan zesłał na krawca i jego rodzinę. Zdziwionym oznajmił: „Nadszedł czas rozliczenia z Panem”. Usiadł, przejrzał księgi i rzekł: „Wszechmogący Boże, gdyby policzyć wszystko co do joty, okazałoby się, żeś Ty mi zawinił bardziej niż ja Tobie”. Jednak nie targował się z Bogiem. Chciał zawrzeć pokój. Umówił się z Nim, że wybaczy Mu winy, jeśli On wybaczy jego grzechy. Następnie nalał sobie kieliszek wina i powiedział: „Teraz panuje między nami pokój”.

Są takie momenty, kiedy każdy powinien odbyć szczerą rozmowę z Bogiem. Uczciwie przyznać się, że ma do Niego żal za doświadczone cierpienie, samotność czy ból. Okazuje się, że On wcale nie oczekuje wymuszonych modlitw i obłudnych pochwał, ale pragnie szczerej oraz uczciwej więzi.

 

On nie chce ślepego posłuszeństwa

– Bóg nie chce ślepego posłuszeństwa. Nie chce ludzi potulnych i bezkrytycznych – mówi o dr Andrzej Kamiński OP. – Nie zawsze podobają się nam metody, jakimi Bóg posługuje się, by do nas przemówić. Bywa, że są one dla nas nawet bolesne. Wcale nie muszą nam się podobać i możemy powiedzieć o tym Panu – zapewnia dominikanin.

Jednak wielu z nas – niekoniecznie świadomie – odbiera Najwyższego jako czyhającego na każde nasze potknięcie surowego zwierzchnika, którego się boimy i przed którym chcemy wypaść jak najlepiej. Poza tym uczono nas, że jesteśmy mu winni cześć i posłuszeństwo. Dlatego fakt, że możemy się z Bogiem nie zgadzać, dyskutować czy powiedzieć, co o Nim myślimy, uznajemy za, delikatnie mówiąc, zachowanie niewłaściwe.

 

Spór ze Mną wiedźcie!

Tymczasem w Biblii znajdziemy wiele historii, w których człowiek kłócił się z Panem Bogiem. – Wprawdzie św. ...

MD

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł