Bóg pisze prosto po liniach krzywych
Podpowiada nam katechizm: „Wierzymy mocno, że Bóg jest Władcą świata i historii. Drogi Jego Opatrzności są dla nas często nieznane. Dopiero u kresu, gdy skończy się nasze poznanie częściowe, gdy zobaczymy Boga «twarzą w twarz» [1 Kor 13,12], w pełni poznamy drogi, którymi Bóg prowadził swoje stworzenie, nawet przez dramaty zła i grzechu” (KKK 314). Przyjęcie tej prawdy to jedna z najtrudniejszych rzeczy, z jakimi przychodzi nam się zmagać tu i teraz.
„Kiedyś uciekł mi pociąg – opowiadał J.M. – którym koniecznie musiałem jechać. Byłem młody i narwany. Zacząłem kopać z wściekłością w walizkę i kosz na śmieci.
– Co pan wyprawia? – odezwał się jakiś kolejarz.
– Uciekł mi pociąg sprzed nosa!
– No i?
To jasne, ten człowiek widział już tylu ludzi, którzy nie zdążyli na połączenie, że było to dla niego czymś normalnym, tyle tylko, że pociąg uciekł mnie, a nie jemu. Sprawdziłem, kiedy odjeżdża następny, i stało się dla mnie oczywiste, że przyjadę późno i że będę miał z tego powodu nieprzyjemności.
Poszedłem do restauracji. Piłem alkohol i wpadłem we wściekłość. ...
Ks. Paweł Siedlanowski