Diecezja
Źródło: AGNIESZKA BIENIEK
Źródło: AGNIESZKA BIENIEK

Bóg poprowadzi dalej

Dziękujemy wam siostry, że tak licznie gromadzicie się w sanktuarium bł. Męczenników Podlaskich w Pratulinie. Wasza obecność pokazuje, jak bardzo tęsknimy za źródłem życia, które jest w Eucharystii i miejscach świętych, także w wydarzeniach, które tworzą Kościół diecezji siedleckiej - mówił bp Grzegorz Suchodolski 30 maja.

Tegoroczna pielgrzymka rozpoczęła się śpiewem pieśni ku czci bł. Męczenników Podlaskich, podczas którego na ołtarz wniesione zostały ich relikwie. Wszystkich powitał diecezjalny duszpasterz rodzin ks. kan. dr Jacek Sereda. Nawiązując do hasła - „W Tobie jest życie”, przypomniał, że Eucharystia jest zawsze źródłem siły. Nie zabrakło też ciepłych slow powitania kustosza pratulińskiego sanktuarium ks. kan. Jacka Guza, który zachęcał do śpiewu i modlitwy. Konferencję pt. „Życiodajna moc Eucharystii” wygłosił ks. Paweł Broński. Przypomniał, że Jezus obiecuje każdemu, kto będzie spożywał Jego ciało, moc życia. Chociaż dzisiaj wiele kobiet ostentacyjnie i hałaśliwie pokazuje swoją przebojowość, to prawdziwa moc jest zawsze darem Ducha Świętego, a jej źródłem Eucharystia - sakrament, w którym Chrystus ofiaruje nam samego siebie, umiera i zmartwychwstaje z miłości do człowieka. Cud przemiany chleba i wina w Ciało i Krew Pana Jezusa wymaga wiary. Jej wzorem jest Maryja - Niewiasta Eucharystii.

– Chodzi o to, żebyśmy będąc na Eucharystii, uwierzyli, że Chrystus może zrobić wszystko, zaufali i zostawili swoje sprawy na ołtarzu. (…) Zobaczysz, jak owocnie będziesz przeżywać każdą z Eucharystii, jeśli na ołtarzu Jezusa Chrystusa wraz z intencją, którą składa kapłan Bogu Ojcu, wraz z Jezusem Chrystusem, który składa siebie w ofierze, złożysz swoje sprawy: czy troski i smutki, czy dziękczynienia. To niesamowita rzeczywistość, która jest miłością. Tylko wymaga wiary – przekonywał ks. Broński.

 

Pokarm mocarzy

Ks. Paweł przywołał też słowa, jakie usłyszał św. Augustyn w momencie swego nawrócenia: „Jestem pokarmem mocarzy. Rośnij i jedz ze Mnie! Ale to nie ty, jak w przypadku cielesnego pokarmu, będziesz przemieniał Mnie w siebie, lecz będziesz zamieniać się we Mnie”. – W Eucharystii karmimy się Jezusem, ponieważ Jego serce wchłania nasze. Zatem serce Jezusa uzdrowi nasze serce z trawiących je chorób, samotności, ludzkich ambicji, czyli wszystkiego, co sprawia, że żyjąc, nie żyjemy – zapewniał. – Przyjmując Komunię, czujesz smak i dotyk samego Boga, który przyszedł, by cię przemieniać. Dlatego ważna jest intencja, skupienie i czyste serce. Komunia św. gładzi grzechy powszednie, ale z ciężkimi należy iść do spowiedzi. Trzeba przygotować swoje serce i duszę, przyjść wcześniej do kościoła, otworzyć umysł na słowo, które będzie głoszone, wyznać wiarę i dopiero przyjąć Komunię św. jako wyraz pełnego zjednoczenia – mówił ks. P. Broński.

Przypomniał też owoce przyjmowania Komunii św. poza mocą do życia: pogłębienie zjednoczenia z Chrystusem i odnowienie życia łaski otrzymanego w chrzcie. – Komunia św. w przedziwny sposób dokonuje w naszym życiu duchowym tego, czego pokarm materialny w życiu cielesnym. Znane są osoby, które przez długi czas żyły wyłącznie Eucharystią, np., Marta Robin czy Teresa Neumann. Te znaki, tak jak cuda eucharystyczne, są po to, by przypomnieć, że w tym okruchu chleba jest Chrystus. Że Komunia św. to źródło życia. U podłoża ludzkich kryzysów jest zawsze brak świadomie przeżywanej Eucharystii i owocnego przyjmowania Komunii, która chce w nas owocować – tłumaczył.

 

Czas świadectwa

Część zaplanowaną w programie na świadectwa rozpoczęła Małgorzata Kotwica, autorka książek „Kwiaty Boga” i „Łzy Boga”. Opowiedziała o swoim nawróceniu, trudnych decyzjach i doświadczeniu życia Bogiem. Klaudia i Piotr Chazanowie przybliżyli swoją drogę do rodzicielstwa zastępczego i gorąco zachęcali do tej formy opieki. Na scenie gościły również panie ze wspólnoty Umiłowana. Opowiedziały o owocach formacji i przynależności do tej wspólnoty. Z kolei diecezjalna doradczyni życia rodzinnego Anna Stephen powiedziała o propozycjach duszpasterstwa rodzin diecezji siedleckiej.

Po przerwie uczestnicy pielgrzymki odmówili „Anioł Pański” i wzięli udział w  nabożeństwie majowym. Przed Eucharystią wprowadzona została figura Matki Bożej Fatimskiej kończąca obecnie peregrynację po naszej diecezji. Mszy św. przewodniczył bp Kazimierz Gurda, a homilię wygłosił bp Grzegorz Suchodolski.

 

Twórzcie żywy Kościół

– Co ma wspólnego Trójca Święta z kobietą? Jest tajemnicą. O Trójcy Świętej trudno powiedzieć wszystko. O kobiecie też – jesteście bowiem tą cząstką odbicia Boga w świecie, która wymyka się naszym męskim rozumowym spostrzeżeniom. Pozostajecie tajemnicą, która nieustannie nas inspiruje, pociąga, czasami zawstydza, czasami porządkuje – rozpoczął bp Grzegorz. Następnie – nawiązując do czytań – mówił, jak Bóg w Trójcy Jedyny troszczy się, żeby człowiek rozpoznał Jego istnienie i istotę. Jak mówił, szczególnie mocno Pan Bóg przychodzi do nas w znakach sakramentalnych, ale też sakramentach życiowego powołania oraz tych momentach życia, gdy czujemy się zagubieni, odrzuceni albo doświadczamy egzystencjalnej pustki samotności. Trudnym momentem była w ostatnim czasie pandemia, która szczególnie kobiety obarczyła dodatkowymi obowiązkami.

– W tym roku, Bogu dzięki, zaczynamy wracać do źródła, w to miejsce, z którego bije duchowość naszej diecezji, gdzie 13 męczenników oddało krew za Chrystusa. Towarzyszyły im niewiasty: matki, żony, córki. Do chwały nieba zostali wyniesieni mężczyźni, ale tutaj zaczyna się duchowość kobiet, bo kobieta idzie tam, gdzie jest źródło życia – podkreślił bp G. Suchodolski. – Bóg poprowadzi dalej, jeśli w Nim będzie dla nas źródło życia, jeśli to u Niego będziemy szukali inspiracji, natchnień, mocy do podjęcia odważnych decyzji. Dziękujemy wam siostry, że tak licznie gromadzicie się w sanktuarium bł. Męczenników Podlaskich. Wasza obecność pokazuje, jak bardzo tęsknimy za źródłem życia, które jest w Eucharystii i miejscach świętych, także w wydarzeniach, które tworzą Kościół diecezji siedleckiej. Tęsknimy za odnowieniem wiary we wspólnocie. Wy dajecie dobry przykład – mówił. – Podkreślił też potrzebę wzbudzania kultury, odpowiadania Bogu „tak”, współpracy z Jego natchnieniami. – Twórzcie żywy Kościół tam, gdzie jesteście na co dzień: Kościół domowy, parafialny diecezjalny i powszechny. A zacząć trzeba od tego Kościoła, który jest w waszym sercu – zwrócił się do pań.

 

Bez Boga nie podołamy

Na koniec uczestniczki pielgrzymki wyraziły wdzięczność Panu Bogu za to, że tak licznie zgromadził je w Pratulinie, a biskupom i księżom za obecność. – Czujemy się potrzebne w Kościele, chcemy rozwijać nasze talenty i nimi służyć tym, których spotkamy na naszej drodze. Chcemy uczyć się dawać życie i coraz bardziej otwierać się na dar Eucharystii, bo wiemy, że bez Boga niczemu nie podołamy. „W Tobie jest Życie” – tematyka tej pielgrzymki dotyczy życiodajnej mocy Eucharystii; napełnione tą mocą chcemy iść do naszych środowisk, by codziennym życiem mówić o życiu, które daje sam Bóg – zapewniły.

LI