Diecezja
Źródło: AWAW
Źródło: AWAW

Bóg wam zapłać!

3 lipca ks. infułat Antoni Laszuk, wieloletni proboszcz bialskiej parafii Narodzenia NMP, obchodził jubileusz 60-lecia święceń kapłańskich. Uroczystość zgromadziła wielu duchownych i parafian.

Ks. infułat przyjął święcenia kapłańskie 26 maja 1956 r. z rąk bp. Ignacego Świrskiego. Przez 13 lat był wikariuszem w Garwolinie, a przez kolejne trzy w parafii katedralnej w Siedlcach. Potem został proboszczem parafii Marianów (cztery lata). W 1976 r. przybył do Białej Podlaskiej. „Parafią na Brzeskiej” kierował przez 27 lat. W 2003 r. przeszedł na emeryturę. Pozostał w Białej Podlaskiej. 3 lipca świętował więc nie tylko diamentowy jubileusz kapłaństwa, ale też 40-lecie przybycia do Białej. Okrągłą rocznicę obchodził razem z kursowym kolegą ks. infułatem Janem Sobechowiczem.

Uroczystej Mszy dziękczynnej przewodniczył biskup siedlecki Kazimierz Gurda. Eucharystię koncelebrowali bp Henryk Tomasik, bp Piotr Sawczuk oraz inni kapłani. Homilię wygłosił ordynariusz naszej diecezji.

Oddali siebie Jezusowi

– Razem z jubilatami dziękujemy za to, że Bóg obdarzył ich darem kapłaństwa. Na ten dar nikt sobie nie może zasłużyć. Bóg obdarzył ich nie dla ich dobra, ale dla dobra wspólnoty Kościoła, dla jej budowania i uświęcania. Dziękujemy za to, że uczestnicząc w kapłaństwie Chrystusa, w sposób pełny i całkowity oddali się Ojcu Niebieskiemu. Zobowiązali się wszystkie swoje siły i zdolności oraz swoje życie oddać Temu, który ich powołał i uczynił swoimi przyjaciółmi. Nie zrealizowali własnego życiowego planu, ale oddali siebie do dyspozycji Jezusowi Chrystusowi w Jego Kościele, a On przez biskupa posyłał ich do różnych miast i miejscowości naszej diecezji – mówił bp K. Gurda.

Podkreślał, że czas, na który przypadło kapłaństwo dostojnych jubilatów, nie był łatwy ani gospodarczo, ani społecznie, ani tym bardziej politycznie.

– Ze strony duszpasterzy potrzeba było wielkiej odwagi, mądrości i roztropności w prowadzeniu swoich parafian. Jednocześnie były to czasy wielkiej życzliwości i gotowości pomocy ze strony wiernych. Dzisiaj tę życzliwość i otwartość z wielką wdzięcznością wspominają ks. infułat i pozostali księża. Dziękują Panu Bogu za duchową i materialną pomoc swoich wiernych – podkreślał hierarcha.

Troska o powierzony lud

Bp. K. Gurda zaznaczył, że podstawową rolą każdego kapłana jest troska o zbawienie powierzonych sobie parafian. Wszyscy księża zdadzą z tego rachunek, kiedy Pan odwoła ich do siebie. – Troska o zbawienie przybiera różne formy; realizuje się przez gorliwe głoszenie ewangelii, godne sprawowanie sakramentów świętych oraz poszukiwanie i wprowadzanie coraz to nowszych form duszpasterskich. Ks. infułat Antoni troszczył się o istniejące wówczas grupy modlitewne, koła żywego różańca. Za jego pasterskiego posługiwania rozwijał się Ruch Światło-Życie, Katolickie Stowarzyszenia Młodzieży i Służba Liturgiczna. W czasie jego posługi Pan powołał wielu młodych ludzi do kapłaństwa i życia zakonnego – wyliczał biskup. Przypominał też o materialnych dokonaniach dostojnego jubilata.

Wspólnymi siłami

Ks. infułat A. Laszuk zabrał głos pod koniec Mszy św. Dziękował biskupom, ks. dziekanowi Marianowi Danilukowi, obecnemu proboszczowi „parafii na Brzeskiej”, wikariuszom i siostrom sercankom. Wyraz wdzięczności popłynęły także do obecnych i byłych prezydentów Białej Podlaskiej oraz do wszystkich parafian.

– Dziękuję wam, bracia i siostry, dawni moi parafianie, z którymi starałem się dzielić trudy i radości codziennego życia. Doznałem od was wiele życzliwości i ofiarnej pomocy, dzięki której mogły powstawać nowe obiekty parafialne. Wspólnymi siłami zbudowaliśmy dom parafialny i cztery kaplice. W domu parafialnym urządziliśmy salę z zapleczem (pow. 200 m²), w której od 35 lat odbywają się spotkania różnych grup. W kaplicach w Styrzyńcu, Wilczynie i Sławacinku do dziś odprawiane są co niedziela Msze św. W kaplicy przy ul. Janowskiej funkcjonują katolickie LO i przedszkole – wyliczał ks. Antoni.

Dziękował za przychylność dawnych władz bialskiego szpitala i DPS w Kozuli, które ofiarowały sale do przygotowania kaplic. Infułat wspominał też o odzyskaniu działek, odebranych parafii przez władze PRL. Dwie z nich stały się zalążkiem nowych parafii, trzecia będzie częścią nowo budowanego osiedla.

Dziękuję i pamiętam w modlitwie!

Ks. A. Laszuk dziękował również za owocną współpracę grupom modlitewno-formacyjnym, które, jego zdaniem, przyczyniły się do zaistnienia nowych powołań kapłańskich i zakonnych. Członkowie kółek nie tylko modlili się o powołania i za powołanych, ale także fundowali im stypendia.

– Wdzięczny sercem mówię do wszystkich: Bóg Wam zapłać! Przepraszam za różne błędy, słabości i grzechy, które, niestety, wszyscy czasami popełniamy. Proszę, abyśmy modlili się nawzajem jedni za drugich, aby Boże miłosierdzie okazało się większe od naszej słabości. Życzę, byśmy po ziemskiej pielgrzymce wszyscy spotkali w się domu naszego Ojca w niebie – mówił dostojny jubilat.

Na koniec ks. infułat Antoni prosił, by każdy uczestnik Mszy św. wziął ze sobą pamiątkowy obrazek, który jest symbolem jego modlitwy i błogosławieństwa dla wszystkich, do których został posłany. Ad multos annos Księże Infułacie!

AWAW