Bogu z darów plon niesiemy
Tego dnia nie zabrakło podziękowań, uhonorowania ciężkiej pracy rolników i podsumowania tegorocznych zbiorów. Ich symbolem były wieńce wykonane z kłosów zbóż i polnych kwiatów. Tuż przed Mszą św., celebrowaną przez ks. kan. Jana Babika, zostały one zaprezentowane w barwnym korowodzie, a następnie złożone przed ołtarzem polowym. - Dziś dary ziemi, którą z trudem i mozołem uprawiacie, owoce waszej rolniczej pracy, zostaną złączone z ofiarą Eucharystyczną ołtarza.
A Matka Najświętsza, Królowa Polskiej Ziemi, zaniesie je przed tron Pana i powtórzy naszą prośbę: „Boże, z Twoich rąk żyjemy, choć naszymi pracujemy. My Ci damy trud i poty, Ty nam dasz urodzaj złoty”- mówił do gospodarzy i żniwiarzy głoszący homilię ks. kan. Janusz Wolski. Jak zauważył kapłan, wieńce, w których są symbole krzyża, Maryi i świętych mówią o przywiązaniu rolnika do polskiej ziemi, którą dziedziczy z pokolenia na pokolenie. – Składając ten piękny gościniec, wyrażacie swoją wdzięczność Bogu, ale też dajecie obietnicę, że się dobrami ziemi podzielicie z tymi, którym brak codziennego chleba. Dziękujemy za wasz trud, spracowane ręce, spalone słońcem twarze, zbolałe plecy. A przyniesione do ołtarza dary, tyle razy przez was omodlone, niech przemawiają za wami u Boga, gdy przyjdą nasze ostatnie dożynki i dziękczynienie za życie na ziemi – mówił proboszcz parafii pw. Ducha Świętego.
Wójt Henryk Brodowski w swoim przemówieniu dziękował wszystkim zaangażowanym w przygotowanie uroczystości. – Dzięki wam kultura dożynkowej biesiady została podtrzymana – podkreślał. Dzieląc między mieszkańców i gości dożynkowy bochen, mówił, że rolnikom – za ich trud i poświęcenie – należy się szacunek i uznanie. Bo to oni dbają, by chleba nie zabrakło.
Niedzielne spotkanie obfitowało w dobrą muzykę, taniec, smaczne jedzenie i atrakcje dla wszystkich. Świętowanie zakończyły koncerty rozrywkowe z zespołami Masters, Modelki i Shazzą.
Jak rolnicy – pracujemy cały rok!
PYTAMY Henryka Brodowskiego, wójta gminy Siedlce
W organizację dożynkowych uroczystości co roku ma szansę angażować się inne sołectwo.
Zgadza się. W tym roku spotkaliśmy się w Ujrzanowie, miejscowości, która od dawna czekała na możliwość pełnienia funkcji gospodarza dożynek. Mieszka tu bardzo aktywna społeczność, której zapał do różnych inicjatyw trzeba wspierać, dając narzędzia do działalności. Mam tu na myśli przede wszystkim nową świetlicę wiejską. To obiekt długo wyczekiwany, ale nowoczesny, w pełni wyposażony, z dobrze przygotowanym zapleczem sanitarno-kuchennym, który już służy.
Czy każde z sołectw gminy może pochwalić się takim obiektem?
Staramy się prowadzić zrównoważony rozwój, to nasz priorytet. Dbamy nie tylko o oświatę czy infrastrukturę, choć to wszystko jest ważne i służy mieszkańcom, ale również wspieramy aktywność tych, którzy mają chęć coś robić. Koła gospodyń wiejskich czy ochotnicze straże pożarne są doskonałym przykładem tego, jak miejscowa społeczność konsoliduje swoje siły i działa na rzecz innych. Stąd aktywnie sięgamy po środki zewnętrzne, różne dofinansowania, by móc m.in. budować nowe obiekty dla nich. Warto wspomnieć chociażby o nowym garażu dla rozwijającej się jednostki OSP w Rakowcu, nowoczesnej świetlicy w Wołyńcach, budowie w Purzecu oraz rewitalizacji terenu przylegającego do świetlicy w Grabianowie. To miejsca, które z pewnością będą stanowiły centrum życia.
Za nami wybory sołeckie. Co bardzo cieszy, lokalne społeczności dużo liczniej niż w latach poprzednich brały udział w tych spotkaniach. Wielu mieszkańców przyszło na wybory, interesowało się podziałem funduszu sołeckiego. Nie było też najmniejszego problemu z kandydatami do pełnienia funkcji sołtysa lub zasiadania w radzie sołeckiej. To pokazuje, że angażujemy się w sprawy gminy i chcemy mieć wpływ na to, co się w niej dzieje.
Czy wszystkie plany inwestycyjne zawarte w budżecie na ten rok zostaną zrealizowane?
W zakresie rozwoju gminy nie zwalniamy tempa. Równolegle bowiem prowadzimy inwestycje w oświacie i drogowe. Rozbudowujemy przedszkole i budujemy żłobek w Żelkowie-Kolonii, który zapewni miejsca dla 25 maluchów. Zmodernizowane przedszkole pozwoli przyjąć aż 50 dzieci więcej niż dotychczas. Lokalizacja tych inwestycji jest nieprzypadkowa, bowiem zachodnia część gminy mocno się rozbudowuje, a tego typu placówki ułatwią organizację opieki nad dzieckiem młodym rodzinom, które się tam osiedlają. Jednak żłobki funkcjonują też w innych punktach na mapie gminy, podobnie jak przedszkola, które działają przy zespołach oświatowych. O wszystkie te placówki dbamy, modernizujemy je. Warto chociażby wspomnieć o zabytkowej, liczącej 160 lat, szkole w Pruszynie. Budynek został wyremontowany nie tylko wewnątrz, ale i z zewnątrz. A w ramach pozyskanych środków udało się również przeprowadzić prace remontowo-konserwatorskie w miejscowym kościele pw. Św. Mikołaja Biskupa.
Jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa przedszkola przy Zespole Oświatowym w Golicach. Szkoła w Stoku Lackim również wymaga powiększenia. Wykonywana już jest dokumentacja, która zakłada nadbudowę jednego piętra i powiększenie placówki o siedem klas.
Każdego roku przybywa również dróg, chodników i ścieżek rowerowych.
W ubiegłym roku wybudowaliśmy ponad 20 km dróg asfaltowych, natomiast w tym – będzie ich ponad 30! Największe inwestycje prowadzone są w Nowych Iganiach, Pruszynie, Strzale, a także miejscowości Pruszyn-Pieńki. Nie martwimy się o pieniadze, bowiem co roku budżet układamy tak, by zapewnić finansowanie poszczególnych zadań. Gmina kwitnie. I – jestem przekonany – że ta dobra passa w najbliższych latach będzie trwać!
Dziękuję za rozmowę.
IZU