Region
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Bój się gminy

Nie płacisz alimentów? Nie dostaniesz kredytu, a nawet mogą zabrać ci prawo jazdy. Dane o niesolidnych rodzicach będą wpisywane na krajowe listy dłużników.

W związku z nowymi przepisami wójtowie, burmistrzowie czy prezydenci miast mogą przekazywać informacje o osobach zalegających z alimentami do Biur Informacji Gospodarczej. Władze samorządowe chcą w ten sposób utrudnić życie tym, za których w ramach Funduszu Alimentacyjnego płacą gminy. Wpisani na listy dłużników mogą mieć problemy z wzięciem kredytu czy zakupami na raty.

Prawo do świadczeń z Funduszu mają rodziny, których dochód na osobę nie przekracza 725 zł netto. Przysługuje ono w wysokości zasądzonych alimentów, nie może być jednak wyższe niż 500 zł. Warunkiem jego przyznania jest bezskuteczna egzekucja przez komornika alimentów z ostatnich 2 miesięcy. Kiedy jednak okres wypłacania świadczeń się kończy, gmina wystawia dłużnikowi rachunek. – Musimy takiej osobie wręczyć decyzję dotyczącą zwrotu świadczenia wraz z ustawowymi odsetkami. Informujemy też o tym, na jakie dzieci oraz w jakim terminie było ono wypłacane – mówi Joanna Suchodolska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Parczewie. Jeśli dłużnik alimentacyjny uchyla się ze zwrotem wypłaconych przez gminę świadczeń, pracownik socjalny jest zobowiązany przeprowadzić u niego wywiad i odebrać oświadczenie majątkowe. – W przypadku gdy taka osoba nie może oddać pieniędzy, bo nie ma pracy, musi zarejestrować się jako bezrobotny. Zwracamy się wtedy do starosty z prośbą o skierowanie jej na kursy aktywizujące zawodowo lub do prac interwencyjnych czy robót publicznych – tłumaczy Suchodolska.

Gdyby jednak dłużnik odmówił poddania się któremukolwiek z warunków, gmina może wystąpić o zabranie mu prawa jazdy oraz złożyć wniosek do prokuratury o ściganie za przestępstwo. – Jeżeli egzekucja jest niemożliwa przez więcej niż pół roku, zostaje on umieszczony w Krajowym Rejestrze Długów. Wtedy ma zablokowaną drogę i nie może zaciągać dalszych zobowiązań finansowych – wyjaśnia Suchodolska.

A banki coraz chętniej korzystają z informacji dotyczących nierzetelnych płatników. – Gdy starałam się o kredyt, jeden z banków odmówił mi go i nie chciał wyjaśnić przyczyny – przypomina sobie pani Jadwiga z Garwolina. – Wtedy poszłam do Biura Informacji Kredytowej, a tam otrzymałam raport, w którym ze szczegółami opisano moje wcześniejsze pożyczki. Łącznie z tym, że kiedyś miałam 2-dniowe opóźnienie w spłacie kredytu za zakupioną pralkę – dodaje.


 

MÓWI Lidia Roman, rzecznik prasowy InfoMonitora Biura Informacji Gospodarczej S.A.

Czy władze gmin zgłaszają informacje o dłużnikach alimentacyjnych?

Do tej pory mamy podpisanych około 500 umów z gminami, m.in. z Sokołowem Podlaskim i Mordami. Każda gmina może za złotówkę rocznie przekazać do Centralnej Ewidencji Dłużników InfoMonitora nieograniczoną ilość informacji o osobach, które nie płacą alimentów. Dzięki umowie z nami dane trafią do wszystkich banków, SKOK-ów oraz firm.

Co skłania gminy do takich kroków?

Ustawa o pomocy osobom uprawnionym do alimentów z 1 października 2008 r. zmieniła zapisy ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych. W związku z tym wójt, burmistrz lub prezydent miasta będą przekazywali do BIG informacje o dłużnikach alimentacyjnych, którzy nie regulują zobowiązań przez dłużej niż 6 miesięcy. Bezkarność osób, które nie wywiązują się z ciążącego na nich obowiązku alimentacyjnego, stanowi poważny problem i prowadzi do znacznego obciążenia budżetu państwa oraz jednostek samorządowych. To z ich środków finansowane są wydatki przeznaczone m.in. na wsparcie dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej spowodowanej niemożnością wyegzekwowania należnych im świadczeń alimentacyjnych.

Co wpisanie do rejestru oznacza dla samych dłużników?

Po trafieniu do Ewidencji dłużnik będzie miał problem z uzyskaniem kredytu w banku, pożyczki, zakupem telefonu komórkowego czy usług telewizji oraz z zakupami na raty. Banki i firmy coraz częściej sprawdzają potencjalnych klientów pod kątem ich rzetelności płatniczej.

Kinga Ochnio