Sport
Boom nad Muchawką

Boom nad Muchawką

Od kilku lat Siedlce przeżywają dynamiczny rozwój sportu wyczynowego.

Bez wątpienia sport wyczynowy w Siedlcach ma najlepszy okres w swojej historii. Ten dynamiczny rozwój rozpoczął się kilka lat temu, a teraz wydaje się, ze przeżywa swoje apogeum, chociaż apetyty są coraz większe, co jest naturalną koleją rzeczy. Jeszcze do niedawna siedleckie kluby w grach zespołowych niewiele znaczyły. Owszem, w sportach indywidualnych, głównie w kick-boxingu i podnoszeniu ciężarów, te sukcesy notowano nie tylko na skalę krajową, ale i światową. Obecnie sytuacja jest nieporównywalnie lepsza do tego, co mieliśmy do niedawna, a Siedlce coraz wyraźniej widać na sportowej mapie Polski.

Gry w roli głównej

Nie ulega wątpliwości, że gry zespołowe są oczkiem w głowie sympatyków sportu i zwracają największą uwagę oraz zainteresowanie. W Siedlcach sygnał do ataku dała piłka nożna. Latem 2008 r. z MKS Pogoń wyodrębniła się sekcja piłkarska, która zawiązała samodzielny klub MKP Pogoń, kontynuując historię, tradycję i dokonania poprzedniego wcielenia sekcji. Pierwsza drużyna MKP w ciągu trzech sezonów wywalczyła dwa awanse, przechodząc z IV do II ligi, a II drużyna w okresie o sezon dłuższym przeskoczyła z klasy B do IV ligi. Równocześnie z piłkarzami marsz w górę zaczęli siatkarze Ósemki, potem KPS. Po latach gry na III-ligowym poziomie, w sezonie 2008/09 znaleźli się w II lidze. Teraz od roku grają w I, a więc na zapleczu Plus Ligi. Podobnie było z koszykarzami SKK Siedlce. Klub występował od kilku sezonów w III lidze. Nagle w 2008 r. pojawiła się szansa gry w II lidze, z czego SKK skrzętnie skorzystał. Dzisiaj siedlczanie grają już od dwóch sezonów w I lidze, gdzie mają wiele do powiedzenia. W ślad za koszykarzami poszły koszykarki. MKK Siedlce najpierw walczył w serii B ligi koszykarek. Przed sezonem 2011/12 pojawiła się okazja gry w I lidze, klub z Siedlec zgłosił swój akces i po spełnieniu wymogów znalazł się w tej klasie rozgrywkowej. Rugbiści siedleckiej Pogoni po spadku z Ekstraligi i dwuletnim pobycie w I (w ubiegłym sezonie do awansu zbrakło niewiele) ponownie znaleźli się wśród najlepszych zespołów i wygrali tę ligę. Sukcesem może pochwalić się też reaktywowana przed trzema laty sekcja piłki ręcznej mężczyzn. Kiedyś pod egidą MKS Pogoń, teraz stworzona przy UKS Prus, w minionym sezonie wywalczyła awans do II ligi. Ambicje mają też tenisiści stołowi siedleckiej Pogoni, którzy od kilku lat należą do czołówki II ligi i niemal co rok walczą o awans do I. Podobnie było i w ostatnim sezonie, gdzie jeszcze nie udało się uzyskać awansu. Do tego trzeba dodać sekcję piłki nożnej kobiet, utworzoną przy MKS Pogoń. Paniom występującym w II lidze nie powiodło się najlepiej i w tym roku musiały pożegnać się z II ligą. Sekcja piłki siatkowej dziewcząt w klubie Ósemka skupia się na pracy z młodzieżą i ma plan zaistnienia w przyszłości w siatkówce seniorskiej pań. Kilka lat temu na bazie działającej przed laty z sukcesami sekcji hokeja na lodzie utworzony został Siedlecki Klub Hokejowy. Klub prowadzi seniorów grających w amatorskich rozgrywkach, ale szkoli też młodych adeptów tej dyscypliny sportu. Liczba klubów z Siedlec na poziomie krajowym w tylu dyscyplinach sportowych musie więc zwracać uwagę i budzić szacunek. To nie jest wcale takie proste osiągać wyniki, zwłaszcza w sporcie zespołowym, gdzie zgrać trzeba wiele czynników, począwszy od finansowych i organizacyjnych, kończąc na relacjach międzyludzkich i atmosferze. Zapewne te wyniki są możliwe także ze względu na żywe zainteresowanie mieszkańców miasta występami swoich klubów i zespołów. Dowodem na to są pełne trybuny na obiektach podczas meczów w Siedlcach.

Indywidualnie też wysoko

W grach zespołowych Siedlce mają się powody do satysfakcji, ale też w sportach indywidualnych reprezentanci grodu nad Muchawką mogą się czym pochwalić. Więcej – w kilku dyscyplinach należą do ścisłej czołówki krajowej. Sztangistki WLKS-u w Drużynowych Mistrzostwach Polski zajmują I lub II miejsca, a po kilkuletniej przerwie ich koledzy w tym roku są na dobrej drodze wywalczenia awansu do I ligi. Wprawdzie w Siedlcach nie ma już gwiazd sztangi pokroju Agaty Wróbel, Oli Klejnowskiej-Krzywańskiej czy braci Marcina i Roberta Dołęgów, jednak jest wielu młodych obiecujących adeptów tej dyscypliny sportu. Dobry przykład to Martyna Mędza, która jak jej koleżanki i koledzy może pójść w ślady utytułowanych poprzedników.

Siedlecka królowa sportu ma swoje rodzynki – od lat jest to Lidia Chojecka, a ostatnio Tomasz Jaszczuk. Oprócz tej dwójki reprezentantów MKS, jest cała grupa uzdolnionej młodzieży – zarówno w tym ostatnim klubie, jak i WLKS-ie. Ten klub nie stoi tylko podnoszeniem ciężarów i lekką atletyka, ale też i zapasami kobiet. Sekcja stworzona przy udziale znanego szkoleniowca Władysława Świętochowskiego od lat należy do najlepszych w kraju w kategoriach młodzieżowych. Teraz sposobi się, by też w gronie seniorek notować sukcesy, co nie jest łatwe, mając na względzie konieczność stworzenie zawodniczkom odpowiednich warunków finasowo-bytowych. Kick-boxing to dyscyplina, której przedstawiciele siedleckich klubów (TKKF, Gladiatora czy ostatnio Powera) odnoszą sukcesy, i to nie tylko krajowe, ale i międzynarodowe. Przed laty jasno świeciły gwiazdy Katarzyny Furmaniak (dalej startuje z powodzeniem) i Michała Głogowskiego; teraz jest cała plejada kolejnych zawodników, na czele z utytułowanym juniorem Maciejem Garbaczewskim. Prężnie działa też sekcja pływacka Ósemki Siedlce, skupiająca się przed wszystkim na pracy z dziećmi i młodzieżą.

Nie tylko wyczyn

Również wiele dobrego jako o sporcie wyczynowym można powiedzieć też o sporcie przez małe „s”. Siedleckie amatorskie ligi w grach zespołowych rozgrywane są od lat w systemie zimowym i letnim. Uczestników w rozgrywkach stworzonych przez wielkiego animatora sportu Andrzeja Koca można liczyć każdym roku na setki. Do tego dochodzi współzawodnictwo siedleckich zakładów pracy prowadzone przez TKKF. W każdym roku w tej rywalizacji bierze udział 15-16 firm. Poza rozgrywkami szkolnymi istnieje siedlecki festiwal sportowy szkół oraz wiele imprez okolicznościowych w zakresie sportu i rekreacji.

Baza ciągle w rozwoju

Rozwój bazy sportowej w Siedlcach bez wątpienia ciągle ma miejsce, jednak do pełnego zabezpieczenia jeszcze sporo brakuje. Powstały w ubiegłym roku nowy stadion budzi powszechny podziw, ale na dobrą sprawę przydałoby się przynajmniej jeszcze jego oświetlenia, a także nowe boisko treningowe, obok trzech istniejących. Stadion lekkoatletyczny, który ma być remontowany, posiada w 3/4 tylko sześciotorową bieżnię. Powstało sześć orlików plus dwa boiska niepełnowymiarowe ze sztuczną nawierzchnią, jak i dwie szkolne sale sportowe. Niestety nie posiadają one – tak i hala przy ulicy Prusa – parametrów niezbędnych do rozgrywania spotkań piłki ręcznej, a taki wymóg stawiany jest przed II-ligowym zespołem UKS Prus Siedlce. Zmodernizowane zostało także sztuczne lodowisko, którego zadaszenie pozwoliło na reaktywację hokeja na lodzie. Miasto podjęło się też budowy aquaparku, który ma być oddany do użytku za dwa lata. W zamierzeniach miasta jest też budowa hali widowiskowo-sportowej, a wcześniej pełnowymiarowej hali sportowej przy ZSP nr 3. Rozwój tych zamierzeń zapewne przyczyni się do rozwoju sportu. wyczynowego i masowego.

Podstawy boomu

Osiągnięcia sportowe klubów i sportowców wywodzących się z Siedlec nie biorą się znikąd. Przede wszystkim w poszczególnych dyscyplinach sportowych pojawili się działacze, którzy chcieli coś osiągnąć. Kolejnym krokiem było stworzenie ram organizacyjnych funkcjonowania poszczególnych klubów. Następne działanie to pozyskanie sponsorów, którzy chcieli zaangażować się w pomoc sportowi Pod tym względem podstawową rolę odegrało miasto Siedlce, które na własnych barkach dźwiga ciężar finansowania lokalnej działalności sportowej. Stało się to dzięki odpowiedniemu klimatowi stworzonemu w radzie miasta. Decydenci spostrzegli, jak ważną rolę odgrywa sport w działalności społecznej i jakie niesie korzyści dla młodzieży, mieszkańców, a także jak dużą siłę stanowi w promocji Siedlec. Zapewne na tworzenie atmosfery miał wpływ wybór w obecnej kadencji rady miasta aż siedmiu radnych wywodzących się bezpośrednio ze sportu. Kilku następnych sympatyzuje z tą dziedziną życia.


MOIM ZDANIEM

Henryk Niedziółka – radny, przewodniczący komisji sportu

Miasto stworzyło przedstawicielom poszczególnych dyscyplin sportowych odpowiednie, tj. stabilne warunki, które pozwalają na spokojną pracę, co jednocześnie zapewnia utrzymanie wysokiego poziomu sportowego. Chciałem podkreślić, że ciągle rozwija się baza sportowa w naszym mieście. Powstał stadion, orliki, sale przy szkołach i to wszystko stymuluje rozwój sportu.

Marian Burzec – prezes KPS Jadar

Moim zdaniem Siedlce to miasto sportowe, począwszy od władz, samorządowców, a skończywszy na działaczach i sympatykach sportów. Widać wyraźnie pozytywną ewolucję klubów, jak i coraz lepsze wyniki sportowe. Myślę, że wszyscy mogą mieć pod tym względem powody do satysfakcji.

Sławomir Kindziuk – dziennikarz, historyk sportu

Obserwator życia sportowego w Siedlcach zauważy, że władze miasta w ostatnim czasie podjęły dwie ważne decyzje. Po pierwsze zrozumiały, że bez dobrego sportu wyczynowego nie będzie sportu masowego, a po drugie zainwestowały w budowę obiektów sportowych, które zostały zrealizowane bądź będą budowane. Moim zdaniem to są dwie bardzo ważne decyzje, wpływające na rozwój sportu.

Andrzej Materski