Region
Brak planów strategii rozwoju

Brak planów strategii rozwoju

Jako radny nie wiem, jakie są państwa priorytety, w jakim kierunku idziemy - mówił jeden z radnych, zarzucając zarządowi powiatu brak opracowanej strategii rozwoju.

Na początku obrad starosta Andrzej Romańczuk mówił o najistotniejszym wyzwaniu, jakim było zmierzenie się z wprowadzonym w części powiatu stanem wyjątkowym. W sprawozdaniu wyliczył również inwestycje, na które zarząd przygotował wnioski. - W ramach Funduszu Dróg Samorządowych jest to przebudowa dróg w Zamołodyczu, Kosyniu i Kulczynie. W ramach Polskiego Ładu wnioski dotyczą budowy nowej placówki opiekuńczo-wychowawczej, remontów drogi powiatowej biegnącej przez Wyryki oraz drogi relacji Urszulin - Stare Załucze - poinformował Romańczuk, dodając, że trwają jeszcze prace remontowe budynku po byłej jednostce wojskowej, w którym będzie mieścić się Powiatowe Centrum Usług Społecznych.

Następnie radni przyjęli uchwałę w sprawie zmian w budżecie. Zwiększono plan wydatków m.in. na wynagrodzenia nauczycieli w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym – o 307 tys. zł w szkole podstawowej oraz o 342 tys. w działającej w placówce szkole zawodowej, a także o ponad 200 tys. zł w I Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki we Włodawie. Z kolei do powiatowej kasy wróciło 70 tys. zł, które przeznaczono na organizację Festiwalu Trzech Kultur. Impreza się nie odbyła z powodu stanu wyjątkowego.

Podjęto również uchwały w sprawie pozbawienia kategorii dróg powiatowych odcinków dróg zlokalizowanych na terenie gmin Wyryki, Hanna i Wola Uhruska.

 

Pytanie o migrantów

W części poświęconej na wnioski i oświadczenia radnych, głos zabrał m.in. Piotr Gorgol, który pytał o liczbę prób nielegalnego przekroczenia granicy przez migrantów. Radnego interesowało, czy włodawski szpital będzie zajmował się chorymi osobami zza granicy białoruskiej. Starosta, odpowiadając na pytania, stwierdził, iż nie posiada szczegółowych informacji w kwestii prób przekraczania granicy państwowej, natomiast dysponuje wiedzą o przebywających w szpitalu. – Na oddział ratunkowy trafiło do tej pory 11 osób. Opuściły one szpital, ale podejrzewam, że takich przypadków będzie więcej. Placówka udziela pomocy medycznej, zapewnia wyżywienie oraz pochodzącą ze zbiórek odzież – stwierdził.

 

Brak promocji

Brak strategii rozwoju powiatu na bieżący rok i kolejne lata wytknął zarządowi Wiesław Holaczuk. – Jak mam wytłumaczyć osobom zainteresowanym tematem taką sytuację, że na stronie internetowej powiatu brakuje strategii? – pytał. Zasugerował, aby trzy osoby z zarządu, pracujące na etatach w starostwie, podjęły się tego zadania. – Jako radny nie wiem, jakie są państwa priorytety, w jakim kierunku idziemy. Mówi się o turystyce, ale nie zauważam działań w kierunku promocji poza terenem Włodawy – zauważył. Zadał też pytanie, czy w sytuacji braku aktualnej strategii działania można liczyć na środki zewnętrzne.

Wniosek o zaplanowanie środków finansowych w wysokości 70 tys. zł na opracowanie dokumentacji technicznej przebudowy drogi na odcinku Hańsk – Osowa złożył przewodniczący rady Romuald Pryll. Jak wskazał, z drogi często korzystają turyści, a wymaga ona naprawy, ponadto wybudowana powinna być ścieżka dla pieszych i rowerzystów oraz założone oświetlenie.

 

Centrum Edukacji Historycznej

O koszty związane z uruchomieniem Centrum Edukacji Historycznej, zatrudnienie pracowników i zasadność przedsięwzięcia dopytywał radny Holaczuk. – Nie jestem zwolennikiem otwierania kolejnego muzeum – stwierdził. Jego zdaniem powstaje kolejna jednostka, która będzie powielała zadania Muzeum i Miejsca Pamięci w Sobiborze i generowała koszty. Starosta odpowiedział, że wyremontowana stacja kolejowa Sobibór, stojąca od II wojny światowej i czasu funkcjonowania obozu zagłady, to efekt współpracy międzynarodowej. Zagospodarowaniem budynku, który był integralną częścią obozu, zainteresowana była m.in. Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie. – Pozyskaliśmy 85 % od Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego – przypomniał Romańczuk. Głos w sprawie tworzącego się CEH zabrał też radny Gorgol. – Turyści przyjeżdżający do Sobiboru uznają dawny obóz jako jedno z najważniejszych w powiecie miejsc. Gdybyśmy nie wyremontowali budynku naprzeciwko dawnego obozu zagłady, po prostu wstydzilibyśmy się – dodał.

Do poszerzonej koalicji zachęcał na zakończenie obrad radny Mirosław Konieczny z PiS. – Mówiłem o tym dwa lata temu, dzisiaj powtarzam. Nie jest za późno, wystarczy spotkać się, porozmawiać, a skorzystają na tym tylko mieszkańcy – zauważył radny. Przypomnijmy: w powiecie rządzi PSL z komitetem wyborczym Łączy Nas Samorząd, który jest powszechnie nazywany SLD, w opozycji pozostają radni z PiS.

Joanna Szubstarska