Brodacze znowu wyszli na ulice
To jedyni tacy kolędnicy w Polsce, a może i na świecie. Nikt nie wie, skąd wziął się ten zwyczaj, ale bez niego trudno sobie wyobrazić pożegnanie starego i powitanie nowego roku. Zgodnie z tradycją wybierany jest też brodacz roku. Kryterium stanowi strój, który uczestnicy przygotowują własnoręcznie. Jak przyznają miejscowi, dzisiaj nikt już nie pamięta, skąd brodacze wzięli się nad Bugiem. Najstarsi mieszkańcy przyznają, że dowiedzieli się o tradycji z przekazów dziadków, którzy opowiadali, iż w ten sposób zawsze żegnano stary rok. Natomiast określenie „brodacze” pochodzi od bardzo długich bród wykonanych z lnianego włókna, jakie przyczepiają sobie miejscowi przebierańcy.
Symbolizują one długie życie, bogactwo przeżyć, dostojność, mądrość, doświadczenie życiowe, przekazywane na najbliższych 12 miesięcy. Tajemnicze, nieprzeciętnie wysokie, bajecznie kolorowe, brodate postacie w maskach rządzą ulicami miasta przez ostatnie dni roku.
Maska i kapelusz obowiązkowo
W tym roku wybory „Brodacza Roku 2022” odbyły się 29 grudnia w centrum Sławatycz. Do prezentacji konkursowej przystąpiło dziewięciu uczestników. Przyjęło się, że brodaczami mogą zostać młodzi mężczyźni. Dzisiaj jednak nie ma ograniczeń wiekowych. Jedyny wymóg to pełny strój. Składa się m.in. z baraniego kożucha wywróconego na lewą stronę, czyli włosiem na zewnątrz, co sprawia, iż brodacz wydaje się straszniejszy i optycznie większy. Powinien mieć też metrowy kapelusz z setkami kolorowych kwiatów z bibuły. Wskazane są skórzana maska z wzorkami i długą lnianą brodą oraz słomiane maty obwiązane wokół nóg. Nieodłącznym atrybutem jest długi drewniany kij. Ten najważniejszy element przebrania służy do brania panien tzw. na hocki, czyli tradycyjnego podrzucania złapanej osoby na kiju. Legenda głosi, że jeżeli dziewczyna zostanie wzięta „na hocki”, to w nadchodzącym roku wyjdzie za mąż i będzie on obfitował w szczęście.
Ogólny wyraz artystyczny
Brodaczy oceniała komisja w składzie: Beata Mazurek – poseł Parlamentu Europejskiego, Mariusz Oleszczuk – dyrektor Zespołu Szkół w Sławatyczach, Franciszek Gruszkowski – wieloletni uczestnik konkursu. Pod uwagę brano przede wszystkim strój, ale też ogólny wyraz artystyczny.
Po naradzie jury postanowiło pierwsze miejsce i tytuł „Brodacza Roku 2022” przyznać Damianowi Zagajskiemu z nr. 9. Drugie miejsce zdobył Mateusz Jaszczuk z nr. 2, a trzecie Arnold Sołoduszkiewicz z nr. 3.
Nagrody wręczyli wójt gminy Sławatycze Arkadiusz Misztal oraz europoseł B. Mazurek.
Zgromadzona publiczność mogła posłuchać recitalu kolęd i pastorałek w wykonaniu: Elżbiety Gruszkowskiej, Pauliny Buraczyńskiej, Natalii Lewtak oraz Janusza Pruniewicza.
Organizatorem konkursu byli gmina Sławatycze oraz Gminny Ośrodek Kultury.
Chluba miejscowości
Brodacze to chluba miejscowości. Świadczą o tym m.in. upamiętniające przebierańców trzy drewniane posągi brodaczy, które stoją w centrum Sławatycz, mural na dużej ścianie apteki przy ul. Rynek. Natomiast od 2021 r. zwyczaj ten widnieje na Krajowej Liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.
DY