Burmistrz skoczył do wody
Na uroczystość przybyło wielu gości, w tym parlamentarzyści z minister sportu na czele, samorządowcy oraz dyrektorzy placówek oświatowych. – Nie byłoby dzisiejszej uroczystości, gdyby nie współpraca samorządów. Wszystko to dzięki właściwym relacjom między przedstawicielami parlamentu, ministerstw, samorządem wojewódzkim, powiatowym i gminami – mówił podczas otwarcia Lucjan Kotwica, starosta radzyński.
Głos zabrał również burmistrz Witold Kowalczyk. – Na ten dzień czekaliśmy bardzo długo. Nasze marzenia doczekały się realizacji. Ale nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie ludzie nam życzliwi i przyjaźni, którzy w większy bądź mniejszy sposób dołożyli cegiełkę do budowy naszej małej ojczyzny – przyznał burmistrz. Następnie przystąpiono do oficjalnego otwarcia obiektu i przecięcia symbolicznej wstęgi. Poświęcenia obiektu dokonał dziekan radzyński ks. Roman Wiszniewski.
Tuż po nim odbyła się pierwsza kąpiel, której dokonał sam burmistrz miasta Witold Kowalczyk. Ku zaskoczeniu zebranych, włodarz w białej koszuli i garniturze wskoczył do wody, czym potwierdził swoją dawną obietnicę, mówiącą, że będzie pierwszym użytkownikiem pływalni.
Następnie głos zabrała minister sportu i turystyki. – Taki obiekt daje niezliczone możliwości. Nie chodzi tylko sport, ale również szeroko rozumianą formę rehabilitacji. Mam nadzieję, że pływanie stanie się nową formą spędzania wolnego czasu. Mam również nadzieję, że obiekt będzie tętnił życiem. Liczę, że władze samorządowe zadbają o to, aby pływalnia była często odwiedzana. Jestem przekonana, że to miejsce będzie naprawdę dobrze służyło – stwierdziła Joanna Mucha.
Na uroczystości obecny był także wiceminister edukacji Tadeusz Sławecki. – Pamiętam, jak kilkanaście lat temu w tym miejscu sterczały kikuty niedokończonej budowy zespołu szkół i nikt nie myślał, że w ciągu kilkunastu lat powstanie wspaniały kompleks szkolno-sportowy. Dziękuję tym, dzięki którym to wszystko powstało. Ciekaw jestem tylko, jak się teraz czują ci, którzy w czasie trwania inwestycji pisali skargi, „sypali piach w tryby”. Mam nadzieję, że dzięki dofinansowaniu ministerstw sportu i edukacji ta czwarta godzina wychowania fizycznego w powiecie radzyńskim będzie należycie zagospodarowana – podsumował Sławecki.
KN