Bursa jak drugi dom
„Chłopcy, a wy dokąd?” - pyta ksiądz wychowanków wpisujących się do „zeszytu wyjść” przy okienku recepcji. „Do sklepu, księże dyrektorze, ale na 17.00 wrócimy” - zapewniają. Do czasu obowiązkowej nauki zostało 20 minut. Przy furcie dyżuruje - uśmiechnięta jak zawsze - pani Ania. Czwartkowe popołudnie w siedleckiej bursie to dzień jak co dzień. Tegoroczni maturzyści mają już wolne. W budynku trwają prace remontowe służące m.in. adaptacji nowych pomieszczeń na pokoje. - Od września będziemy mogli przyjąć 75 wychowanków - wyjaśnia ks. Mariusz Świder. Przyznaje, iż jako dyrektor placówki czuje satysfakcję, że wszyscy dotychczasowi „bursanci”, którzy będą kontynuować naukę w Siedlcach, złożyli podania o przyjęcie na nowy rok i - co ciekawe - w tych samych pokojach i z tymi samymi sublokatorami. - Dla nas, jako kadry, to najlepsza reklama potwierdzająca zasadność istnienia tego miejsca i naszej pracy - podkreśla.
Po prawej stronie od wejścia jest „rozmównica”, obok mniejsza z dwóch umiejscowionych w budynku kaplic. Po lewej, za gabinetem dyrektora, znajduje się sala komputerowa z dostępem do wi-fi. Kolejne piętra zajmują dwuosobowe pokoje wychowanków. – Chłopcy są niepełnoletni, dlatego muszą mieć zapewnioną 24-godzinną opiekę. Nad ich bezpieczeństwem czuwają trzej wychowawcy, w tym dwaj księża mieszkający w bursie – tłumaczy ks. M. Świder.
Całodzienny program realizowany jest w oparciu o regulamin. – O 7.00 rano spotykamy się na krótkiej modlitwie. Później jest śniadanie i chłopcy idą do szkoły. Po powrocie mają obiad, a następnie czas wolny. Po dwugodzinnej „odrabiance” jest kolacja. Furtę zamykamy o 20.30, a dzień kończymy Apelem Jasnogórskim w kaplicy – dodaje.
„Ogłoszenia parafialne”, czyli plany na najbliższy tydzień, podawane są przez księdza dyrektora w poniedziałek przed wieczorną modlitwą. Z kolei w czwartki o 21.00 wychowankowie bursy spotykają się na Mszy św. „Omodlone mury” – komentuję, kiedy odwiedzamy kaplicę. – Kapłańskie powołanie „szlifowała” tu większość dzisiejszych księży naszej diecezji. Do 1990 r. mieściło się tu seminarium duchowne – przypomina ks. Mariusz. ...
Agnieszka Warecka