Diecezja
Źródło: ARCH.
Źródło: ARCH.

Być franciszkaninem

Trwa dziewięcioletnia nowenna na Jubileusz 800-lecia powstania III Zakonu Świętego Franciszka. Rok 2018 upływa pod hasłem „Rodzą Go przez święte uczynki, które powinny przyświecać innym jako wzór”. Nowenna zakończy się w 2021 r.

Franciszkański Zakon Świeckich jest najstarszym stowarzyszeniem katolickim związanym z osobą św. Franciszka z Asyżu. Zakon powstał w 1221 r. dla katolików różnych stanów, którzy pragnęli naśladować Chrystusa ubogiego, pokornego i posłusznego Ojcu. Od członków zakonu nie wymaga się rezygnacji z małżeństwa czy pełnienia zadań świeckich. Warunkiem przyjęcia do FZŚ jest życie w łączności z Kościołem, dobra opinia moralna oraz okazywanie wyraźnych oznak powołania.

W łączności z Kościołem

Członkami Franciszkańskiego Zakonu Świeckich mogą zostać pełnoletni katolicy, ludzie stanu wolnego oraz osoby żyjące w związkach małżeńskich sakramentalnych, jak również osoby duchowne. Ci, którzy pragną wstąpić do FZŚ, powinni skierować swoją prośbę do przełożonego miejscowej wspólnoty.

Włączenie do FZŚ następuje poprzez etapy formacji wstępnej (postulat) i początkowej (nowicjat), po czym następuje złożenie przyrzeczenia. Treścią przyrzeczenia, składanego wobec Kościoła, jest życie Ewangelią Jezusa Chrystusa. Proces formacji ciągłej trwa całe życie i jest wspierany przez wspólnotę braci i sióstr.

 

Zachowywanie Ewangelii Chrystusa

 

Regułę życia franciszkanów świeckich stanowi zachowywanie Ewangelii Jezusa Chrystusa. Na tej drodze wspomagać ma przykład życia św. Franciszka z Asyżu. To dążenie do doskonałości chrześcijańskiej osiągnąć można poprzez wewnętrzną przemianę. Franciszkanie starają się, poprzez życie sakramentalne i modlitwę, oczyszczać serca z żądzy zysku, posiadania, władzy. Pragną nieść innym radość i nadzieję, budować wspólnotę braterską i świat zgodnie ze wskazówkami Ewangelii. Zawołanie „pokój i dobro” realizują w każdym miejscu i czasie, w domu i środowisku pracy, walcząc z pokusami i okazując miłosierdzie. Wspierają także biednych i potrzebujących konkretnymi uczynkami.

 

 


Franciszkańskim stylem życia jest prostota

Rozmowa z Zofią Turyk z Franciszkańskiego Zakonu Świeckich w Międzyrzecu Podlaskim.

 

Czy wspólnota, którą Pani przed laty wybrała, zmieniła Pani życie?

 

Przynależność do Franciszkańskiego Zakonu Świeckich to sprawa przede wszystkim powołania. Duch Święty powołuje do wspólnot osoby, które mają upodobanie w sprawach Bożych. W wyborze tej konkretnej wspólnoty poprzedziła mnie mama, która nadal praktykuje regułę franciszkańską. Dzięki zakonowi mam lepsze rozumienie spraw Bożych. Myślę, że jestem też bardziej dyspozycyjna i otwarta wobec innych, mniej zabiegam o sprawy tego świata. Wzorem jest zawsze św. Franciszek, który porzucając wszystko, ogałacając się, wszedł w głęboką relację z Bogiem. On jest przykładem w podejściu do spraw ziemskich, odznaczeń, awansów zawodowych. Dzięki temu, że stawiam sobie jego za wzór – choć niedościgniony – wzrastam duchowo, a moje życie modlitewne staje się pełniejsze, głębsze.

W listopadzie 2017 r., podczas ostatniej kapituły, nowym przełożonym naszej wspólnoty został br. Piotr, który mnie zastąpił. Wspólnotą kierowałam przez ostatnie dziesięć lat, a do zakonu wstąpiłam w 1991 r. Nasza wspólnota, działająca w ramach regionu lubelskiego, w której obecnie pełnię zadania sekretarza, liczy 12 osób. Przez lata przynależności, poświęcając swój czas i siły działalności apostolskiej, organizowałam pomoc sąsiedzką oraz pomoc osobom potrzebującym, szczególnie przed świętami. Moje kontakty z innymi miały wnosić „pokój i dobro”, zgodnie z zawołaniem franciszkańskim.

 

W zakonie podkreśla się budowanie braterskiej wspólnoty. Czy wspólnota pomaga w życiu, także w życiu modlitewnym?

 

Wspólnota jest bardzo ważna. Moim zdaniem, nie ma „indywidualnych” franciszkanów. Wspólnota służy wzajemnemu ubogacaniu. Osoby w różnym wieku i różnych zawodów wzrastają w niej razem wewnętrznie, duchowo. Dzięki temu, że każda wspólnota poszukuje światła w Kościele, możliwe staje się ubogacanie drugiego człowieka, co jest dla nas wielką radością.

 

Jak krótko można scharakteryzować świeckiego franciszkanina?

 

Franciszkanin to osoba prowadząca życie pokorne, posłuszne, służebne – takie jak Jezus Chrystus. Kształtująca swój sposób myślenia na wzór Chrystusa, zachowująca Jego Ewangelię. Franciszkanin wzmacnia się modlitwą, postem i pokazuje innym autentyczne człowieczeństwo – odzwierciedla to, czym żyje duchowo. Cechuje go umiarkowanie we wszystkich sferach życia chrześcijańskiego, a stylem życia jest prostota – na wzór św. Franciszka.

 

Zachowywanie Ewangelii, oczyszczanie serca ze złych skłonności i dążenie do doskonałości niesie ze sobą niebezpieczeństwo pokus. Czy jest franciszkański sposób na trudne duchowe zmagania?

 

Ewangelia daje światło, w jaki sposób mamy się zachowywać w danej sytuacji. Dużo pouczeń otrzymujemy również w modlitwie. Pokusy będą, ponieważ jesteśmy ludźmi skażonymi przez grzech pierworodny. Nigdy na drodze oczyszczania nie osiągniemy ideału, do jakiego doszedł św. Franciszek, nasz patriarcha, ale możemy dużo zyskać, modląc się o jego wstawiennictwo. Franciszek przekazał pewne wskazówki, które są drogowskazem. Ważne było jego odejście od zabiegania o sprawy tego świata. Mówił, że to, co było kiedyś dla niego słodkie, powabne, godne starania, stało się goryczą. U świętego nastąpiło jakby odwrócenie wartości, a mimo wszystko zachował pokój ducha, stając się jednocześnie wzorem człowieka Bożego i humanisty.

 

Mówi się o radości franciszkańskiej. Skąd ona wypływa?

 

Radość w sposób naturalny wypływa z czystości serca, prostoty człowieka, życzliwości wobec innych ludzi i miłowania Boga i Kościoła. Każdy franciszkanin jest rozpoznawalny w swoich odruchach dobroci, życzliwości. Jako franciszkanie dostrzegamy w bliźnich obraz Boga, a w życiu społecznym jesteśmy dla innych „światełkiem”.

 

Dziękuję za rozmowę.

JS