Był bliski Boga
Ojciec Badeni został zapamiętany jako człowiek bardzo wierzący, ale jednocześnie posiadający ogromne poczucie humoru i dystansu do samego siebie.
Myślę, że bardzo dobrze został zapamiętany. Taki właśnie był: bliski Boga, z ogromnym dystansem do samego siebie. Poczucie humoru wynikało właśnie z tego dystansu. Poza tym, jak mawiał ojciec Joachim, jeżeli człowiek żyje w bliskiej relacji z Bogiem, patrzy na świat i drugiego człowieka z innej perspektywy: głębokiej, pełnej nadziei i zaufania.
Wiele osób nie wierzy w wizje czy słyszenie głosu Boga…
Rozumiem tych, którzy nie wierzą w wizje, bo one kojarzą się z sensacją lub dewocją. Pracuję w środowisku katolickim od dziewięciu lat i spotkałam kilka osób, które gorliwie opowiadały, że widziały Jezusa. W ich opowieściach mało niestety było Boga, raczej dominował zachwyt nad samym sobą, że to one zostały wybrane. Ojciec Joachim kilkakrotnie podkreśla w tej książce, że wizje nie są sprawą konieczną, by pogłębiać wiarę. Nie każdy człowiek potrzebuje wizji, żeby uwierzyć. Wizje mogą też być pożywką dla szatana, bo on bardzo lubi podkładać człowiekowi tak zwane fałszywki. ...
JAG