Byliśmy razem
Jedni właśnie rozpoczęli pierwsze wiosenne prace w ogródkach, inni zdawali egzaminy lub robili sobotnie porządki w domu. Życie toczyło się jak zawsze. Aż do tego momentu.
Na wiadomość o katastrofie rządowego samolotu każdy zareagował inaczej. Dla jednych były to rodziny, przyjaciele, znajomi, dla innych – obcy ludzie znani z telewizji, radia czy gazet. Ale wszyscy zgodnie przyznają, że ta informacja nie pozostawiła ich obojętnymi.
Jesteśmy patriotami
Polacy tamtego dnia pokazali, że są patriotami i w trudnych chwilach zawierzają swój los Bogu. Ks. kanonik Marian Daniluk z parafii pw. Narodzenia NMP w Białej Podlaskiej wspomina, jak po tej tragicznej wiadomości ludzie zaczynali gromadzić się w kościele. – Pojawiali się stopniowo, a na wieczornej Mszy św. był już tłum – przywołuje w pamięci tamte chwile. – Nie tylko starsi, ale i młodzi. Zamówiono też kilka Mszy św. w intencji ofiar, wpisywano się do księgi kondolencyjnej, którą wyłożyliśmy. Widać było u ludzi wielką troskę i niepewność: co dalej z Polską? Ta nuta pobrzmiewała przez wszystkie kolejne dni. Podobnie jak świadomość, że dali się wciągnąć w nagonkę na prezydenta. ...
JAG