Komentarze
Cały ten cyrk

Cały ten cyrk

Starsi obywatele naszego kraju pewnie pamiętają psychozę czarnej wołgi. Samochodu, który przemierzając kolejne drogi peerelowskiej Polski, porywał dzieci.

Wersje o tym, kto siedzi za ciemnymi szybami radzieckiego luksusu, spędzały sen z powiek i rodziców, i dzieci. Kiedy PRL dokonał metamorfozy i przestał być ludowy, wołgę zastąpiło bmw - podobnie jak poprzedniczka  czarne, tajemnicze, a nawet całkiem diabelskie. Głównie za sprawą tajemnicy, którą z powodu przyciemnionych szyb w swoim wnętrzu kryło. To, co pozostało niezmienne, to przekonanie, że kierowca nadal na małoletnich poluje.

I choć w ostatnich latach bmw inną złą sławą zasłynęło, to przyciemnione szyby nadal się kiepsko kojarzą. I to na tyle kiepsko, że wrażliwi obywatele po obywatelsku na nie reagują. ...

Anna Wolańska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł