Cyprian Kamil Norwid w wierszu „Moja piosnka” pośród rozlicznych tęsknot za ojczyzną wymienia także swą nostalgię za ludźmi, którzy potrafią wypowiadać się wprost i dokładnie, a każde ich słowo ma znaczenie, którego nie trzeba się zbytnio domyślać ani też doszukiwać się znaczenia.
Komentarze
Panie, tu nie jest salon damsko-męski. Tu jest kiosk „Ruchu”! Ja... Ja tu mięso mam! - strofowała klientów sprzedawczyni w filmie „Miś”. Po raz kolejny postanowiono sięgnąć po metody sprawdzone w czasach PRL.
Obserwując rzeczywistość społeczną w naszym kraju (nie tylko polityczną, ponieważ ta jest ostatnio niezwykle nudna), stwierdziłem, że wypada powrócić do dawno zapomnianych już książek, pokrytych warstewką kurzu. Ciągłe gonienie za nowościami jest cokolwiek męczące.
Siedzimy tak sobie z najlepszym z mężów przy stole, kolację sobie jemy… Ale może, że sobie jemy to za daleko idące stwierdzenie, bo najlepszy wyraźnie apetytem nie grzeszy. Mało tego, zamyślony jakiś, wzrokiem niewidzącym się jak nie w ścianę, to w talerz wpatruje, aż przed jakąś depresją jego czy czymś podobnym się wzdragam.