Modlitwa jest jednym z uczynków miłosierdzia. Stać na nią
każdego człowieka. To najprostszy środek pomocy bliźnim.
O wstawianiu się przed Bogiem za innymi ludźmi czytamy od pierwszych kart Pisma Świętego. Przypomnijmy sobie chociażby Abrahama, który „targował” się z Bogiem o mieszkańców Sodomy i Gomory, Mojżesza, który ze wzniesionymi rękami modlił się za walczących Izraelitów w czasie bitwy pod Refidim, a także Judytę i Esterę błagające Pana za swój lud. Św. Paweł pouczał, że „Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego” (Jk 5,16). Jako ludzie wierzący powinniśmy pamiętać przed Bogiem o wszystkich: nie tylko o swoich bliskich, krewnych i przyjaciołach. Przykładem niech będzie dla nas modlitwa wiernych w czasie Mszy św., w której obejmujemy różne stany i potrzeby Kościoła, rządzących oraz wszystkich wiernych żyjących i zmarłych. Żadne słowo wypowiedziane w czasie modlitwy nie idzie w próżnię. Ono trafia przed Boży tron. Jest ziarnem, które dzięki łasce Boga rozwija się i wydaje owoc.
O wstawianiu się przed Bogiem za innymi ludźmi czytamy od pierwszych kart Pisma Świętego. Przypomnijmy sobie chociażby Abrahama, który „targował” się z Bogiem o mieszkańców Sodomy i Gomory, Mojżesza, który ze wzniesionymi rękami modlił się za walczących Izraelitów w czasie bitwy pod Refidim, a także Judytę i Esterę błagające Pana za swój lud. Św. Paweł pouczał, że „Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego” (Jk 5,16). Jako ludzie wierzący powinniśmy pamiętać przed Bogiem o wszystkich: nie tylko o swoich bliskich, krewnych i przyjaciołach. Przykładem niech będzie dla nas modlitwa wiernych w czasie Mszy św., w której obejmujemy różne stany i potrzeby Kościoła, rządzących oraz wszystkich wiernych żyjących i zmarłych. Żadne słowo wypowiedziane w czasie modlitwy nie idzie w próżnię. Ono trafia przed Boży tron. Jest ziarnem, które dzięki łasce Boga rozwija się i wydaje owoc.