Wielka tajemnica kryje się za bramą ludzkiej śmierci i żadna
dziedzina nauki nie jest w stanie jej rozjaśnić. Ludzka natura
jednak nie odpuszcza, wciąż szukając odpowiedzi na pytanie: ale jak
„tam” naprawdę jest? „Tam”, czyli za bramą życia, gdzie „ani oko
nie widziało, ani ucho nie słyszało”. Tymczasem wystarczy wziąć do
ręki „Dzienniczek”.
Bóg do wielkich dzieł wybiera proste narzędzia, aby w nich i przez nie ujawniła się Jego mądrość oraz potęga. Klasycznym tego przykładem jest św. s. Faustyna, wiejska dziewczyna pozbawiona wykształcenia, pełniąca w klasztorze obowiązki kucharki, ogrodniczki i furtianki, do której Chrystus skierował zadziwiające słowa: „W Starym Zakonie wysyłałem proroków do ludu swego z gromami. Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z moim miłosierdziem. Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć, przytulając do swego miłosiernego serca” (Dz. 1578). To właśnie tej zakonnicy trzeciego chóru Jezus pokazał, jak wygląda czyściec, niebo i piekło, a wizje te - choć nie wchodzą w zakres oficjalnej doktryny - Kościół uznał za wiarygodne, ogłaszając s. Faustynę świętą.
Bóg do wielkich dzieł wybiera proste narzędzia, aby w nich i przez nie ujawniła się Jego mądrość oraz potęga. Klasycznym tego przykładem jest św. s. Faustyna, wiejska dziewczyna pozbawiona wykształcenia, pełniąca w klasztorze obowiązki kucharki, ogrodniczki i furtianki, do której Chrystus skierował zadziwiające słowa: „W Starym Zakonie wysyłałem proroków do ludu swego z gromami. Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z moim miłosierdziem. Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć, przytulając do swego miłosiernego serca” (Dz. 1578). To właśnie tej zakonnicy trzeciego chóru Jezus pokazał, jak wygląda czyściec, niebo i piekło, a wizje te - choć nie wchodzą w zakres oficjalnej doktryny - Kościół uznał za wiarygodne, ogłaszając s. Faustynę świętą.