Opinie
49/2021 (1375) 2021-12-08
To Bóg jest Panem historii, nie my. Dlatego zbieram szczątki krzyży i pomników z polskimi napisami. Niech świadczą, że historia trwa - mówi laureat nagrody IPN „Semper Fidelis” ks. Adam Przywuski, kustosz sanktuarium Matki Bożej w Latyczowie na Ukrainie.

Uroczysta gala wręczenia nagród IPN „Semper Fidelis” odbyła się 8 października na Zamku Królewskim w Warszawie. Tego dnia ogłoszone zostały nazwiska laureatów oraz wyróżnionych w ramach II i III edycji ustanowionej przez Instytut Pamięci Narodowej nagrody „Semper Fidelis”, przyznawanej za prowadzenie działalności na rzecz upamiętniania dziedzictwa Kresów Wschodnich. Pochodzący z diecezji siedleckiej ks. Adam Przywuski na Ukrainie posługuje od 2001 r. Początkowo pracował jako wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym w Gródku. W 2003 r. został mianowany proboszczem parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oraz kustoszem sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej.
48/2021 (1374) 2021-12-02
Papież Franciszek w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. na otwarcie Synodu o synodalności postawił pytanie, czy my wszyscy - papież, biskupi, kapłani, osoby konsekrowane, bracia i siostry świeccy - ucieleśniamy styl Boga, który kroczy przez dzieje i uczestniczy w wydarzeniach ludzkości?

Jesteśmy gotowi podjąć przygodę podróży czy też, bojąc się nieznanego, wolimy schronić się w wymówkach typu „nie potrzeba” i „zawsze robiliśmy to w ten sposób”? Pytanie to zdaje się być niezwykle istotne w kontekście pojawiających się głosów podważających zasadność prowadzenia w Kościele konsultacji synodalnej. Jako zagrożenie przywołuje się tutaj praktykę synodalności wspólnot kościelnych Europy Zachodniej, które zdaniem niektórych komentatorów są zaledwie o krok od schizmy, a jako coś pozytywnego ukazuje się Kościół czasów minionych - jako organizację silną i prężną, oddziaływującą na całe społeczności i państwa. Zmagając się z takimi wątpliwościami, musimy najpierw zwrócić uwagę na to, co Kościół mówi sam o sobie, a mianowicie, że jest on Ludem Bożym, który „wśród prześladowań świata i pociech Bożych zdąża naprzód w pielgrzymce” (KK 8).
48/2021 (1374) 2021-12-02
Moczę delikatnie malutki pędzelek w farbie. Brąz wymieszany z grafitem cienką smugą nanoszę na obrys tęczówki. - Matko - mówię cichutko - niech Twoje powieki nigdy się nie zamykają, niech Twoje oczy dzień i noc czuwają nad moim narodem.

Pochylam się jeszcze mocniej nad jasną twarzą o ciemnych oczach. Modlę się, a mój smutek i troskę zatapiam w Jej spojrzeniu. Modlę się za chorych, za rozbite rodziny, zagubionych, umierających, uchodźców, ocean ludzi i spraw, które wezbraną falą zalewają moje serce... Spod pędzla wyłaniają się źrenice, rzęsy, krople światła w oczach. Powoli, w rytmie mojej modlitwy. Słowo po słowie, kreska po kresce. - Namaluj, Rut, dla mojej córeczki obrazek Maryi do jej nowego pokoju - poprosiła mnie siostra Amelia. Więc maluję. Długo szukałam tego oblicza - czystego i jasnego. Tkliwego i słodkiego. Takiego dla kilkuletniej niewinnej dziewczynki. I znalazłam. Zarysy w innych obrazach, głębię w modlitwie. Mieszam na palecie czerwień, żółć, odrobinę brązu i bieli. Nawet w tym geście jest coś z modlitwy. Kontemplacji.
47/2021 (1373) 2021-11-24
Pojawiam się w mundurze i pod koloratką, więc żołnierze wiedzą, kim jestem. Z zasady jestem tym, który zaczyna rozmowę - mówi ks. ppor. Daniel Struczyk, kapelan 23 batalionu lekkiej piechoty z Białej Podlaskiej. I dodaje: - Większość z tych żołnierzy potrzebuje zwykłej, prostej rozmowy…

Od początku konfliktu przy granicy polsko-białoruskiej pełniącym służbę żołnierzom towarzyszą kapelani wojskowi. Każdy z nich ma przydzielony swój rejon odpowiedzialności, którym opiekuje się duszpastersko. Zadaniem kapelana jest być z żołnierzami i wspierać ich duchowo oraz moralnie w wykonywaniu obowiązków. - Kryzys na granicy z Białorusią sprawił, że codziennie jestem w jakiejś placówce na terenie przygranicznym. Spotykam się z komendantem i kadrą kierowniczą. To czas na rozmowy o sytuacji i wydarzeniach - mówi ks. kan. ppłk SG Wiesław Kondraciuk, kapelan straży granicznej Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, na co dzień proboszcz parafii ordynariatu polowego WP pw. św. Kazimierza Królewicza w Białej Podlaskiej. - W tym czasie najważniejsze są rozmowy z funkcjonariuszami i żołnierzami, którzy albo są przed lub po służbie, oraz z dowódcami jednostek nas wspierających - dodaje. Jak zauważa, zagrożenie jest na tyle realne, że ochrona granicy wymaga coraz bardziej intensywnych działań.
47/2021 (1373) 2021-11-24
15 października br. zapadł wyrok sądu apelacyjnego w sprawie Marka Lisińskiego, założyciela Fundacji „Nie lękajcie się”, który - jak się okazało - fałszywie oskarżył proboszcza parafii w miejscowości Korzeń, położonej niedaleko Płocka, o molestowanie seksualne. Ks. Zdzisław Witkowski został uznany za niewinnego. Wyrok sądu jest prawomocny.

Przypomnijmy: historia sięga 2007 r. Wtedy to Marek L. odwiedził proboszcza, przedstawiając się jako były ministrant, który potrzebuje pieniędzy na leczenie żony. Pożyczył 23 tys. zł. Gdy ksiądz dowiedział się, że został oszukany, zażądał zwrotu pożyczki. Wówczas Marek L. napisał do biskupa płockiego pismo, w którym znalazło się oskarżenie o wykorzystywanie seksualne - miało do niego rzekomo dojść w latach 1980-1981. Ksiądz został ukarany przez biskupa trzyletnim zakazem sprawowania posługi kapłańskiej, odebrano mu dobre imię, stracił zdrowie. Biskup chciał szybko zamknąć sprawę oskarżenia. Rozpoczął się proces sądowy, w którym domagano się przykładnego ukarania „przestępcy” i wypłaty odszkodowania - pomimo faktu, iż za księdzem stali murem parafianie, zaś dowody były niejasne.
46/2021 (1372) 2021-11-17
Sytuacja jest dynamiczna, ale nasi żołnierze są przygotowani do tego, żeby reagować w miarę pojawiających się różnych zagrożeń - podkreśla mjr Przemysław Lipczyński, rzecznik prasowy 18 Dywizji Zmechanizowanej im. gen. Tadeusza Buka. Kryzys na polskiej granicy z Białorusią trwa już kolejny miesiąc.

Zaczął się w sierpniu, gdy w Usnarzu Górnym na Podlasiu powstało obozowisko migrantów wypychanych z Białorusi przez tamtejsze służby. Z czasem na polsko-białoruskiej granicy zaczęło przybywać coraz więcej uchodźców z obszarów dotkniętych kryzysem, m.in.: Iraku, Afganistanu czy innych krajów Bliskiego Wschodu oraz Afryki. Państwa członkowskie Unii Europejskiej zarzucają prezydentowi Białorusi celowe sprowadzanie migrantów, a następnie przemycanie ich do UE.Od 2 września w przygranicznym pasie - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego: w tym powiatach bialskim i włodawskim - obowiązuje stan wyjątkowy. Polsko-białoruskiej granicy pilnuje 13 tys. żołnierzy, 4,5 tys. strażników granicznych oraz 2 tys. policjantów. Od 2 września w przygranicznym pasie - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego: w tym powiatach bialskim i włodawskim - obowiązuje stan wyjątkowy. Polsko- białoruskiej granicy pilnuje 13 tys. żołnierzy, 4,5 tys. strażników granicznych oraz 2 tys. policjantów.
46/2021 (1372) 2021-11-17
Faro.Tv wyemitowała 26 odcinek programu „Bóg w dom”. Oglądanie zwykłych ludzi, którzy dzielą się tym, jak przemawia do nich Bóg, naprawdę może dać motywację do rozpoczęcia przygody ze słowem Bożym.

Idea programu „Bóg w dom” wyklarowała się na początku działalności Diecezjalnej Telewizji Internetowej Faro.Tv. - Podczas jednego ze spotkań w ramach tzw. formacji permanentnej dyrektor telewizji ks. Paweł Broński zachęcał księży do wspierania tego dzieła. Kiedy spytałem, w jaki sposób mógłbym pomóc, powiedział, że przydałby się cykliczny program poświęcony rozważaniu słowa Bożego. I że może warto byłoby znaleźć grupę księży, którzy by się tego podjęli - mówi ks. Grzegorz Lisiecki, wikariusz parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Wilczyskach. Pomysł mu się spodobał. - Uznałem jednak, że uwagę bardziej przyciągnie wspólnota, grupa osób, a nie „gadająca głowa”. W grupie każdy wnosi coś od siebie, poza tym słowo Boże nie jest przecież pozostawione tylko nam, księżom; żyć nim i rozważać je powinien każdy - mówi ks. Grzegorz.
45/2021 (1371) 2021-11-10
Co się stanie z moim nienarodzonym dzieckiem? Gdzie znajduje się jego dusza? Co z dziećmi abortowanymi, które pozbawiono prawa do imienia, pamięci, grobu? Na co dzień nie zadajemy sobie takich i podobnych pytań. Ale życie potrafi boleśnie zaskoczyć. I wtedy stają się najważniejsze.

Bohater filmu „Niebo istnieje. Naprawdę!” czteroletni chłopiec Colton Burpo (w 2010 r. jego historią żyła Ameryka!), który cudem przeżył operację wyrostka robaczkowego - doświadczając przy tym czegoś w rodzaju śmierci klinicznej - opowiadał rodzicom o wizji nieba, gdzie „nikt nie jest stary i nikt nie nosi okularów”, a Bóg jest „bardzo, bardzo duży”. Mówił o spotkaniu Jezusa, dziadka (którego nigdy wcześniej nie poznał), pięknym, kolorowym świecie. Na początku nikt mu nie wierzył, nawet ojciec - pastor miejscowego Kościoła ewangelikalnego. Przełomem stała się opowieść o ślicznej dziewczynce o blond włosach, bardzo podobnej do Coltona, która mówiła, że jest jego siostrzyczką. Rodzice nigdy nie wspominali mu o niej. Zmarła w wyniku poronienia.
45/2021 (1371) 2021-11-10
Jako uczniowie Chrystusa nie możemy spać spokojnie, gdy ktoś żyjący obok nas cierpi z powodu biedy materialnej bądź duchowej. Krzyk milczenia ubogich musi nas ciągle wzywać do nawrócenia i konkretnej pomocy bliźnim - mówi ks. Mateusz Czubak.

Światowy Dzień Ubogich konfrontuje nas - trochę na przekór słowom Pana Jezusa przywołanym przez papieża Franciszka jako tytuł orędzia „Ubogich zawsze macie u siebie” - z podstawowym pytaniem: czy ubodzy są wśród nas? - Bieda jest pojęciem szerokim i relatywnym. Jeśli spojrzymy na nią z perspektywy globalnej, można powiedzieć, że polska bieda jest niewielka w porównaniu do tej w niektórych krajach afrykańskich czy azjatyckich, gdzie może ona oznaczać głód, brak dostępu do wody, opieki medycznej czy edukacji. Bieda ma tam często oblicze, którego w Polsce nie znamy - mówi ks. Mateusz Czubak, kapelan Zakładu Karnego w Siedlcach, duszpasterz bezdomnych.
44/2021 (1370) 2021-11-03
W przeddzień obchodów Święta Niepodległości powracają, niczym bumerang, pytania: Jaki ma być nowoczesny patriotyzm? W jaki sposób mówić dziś o Polsce - w czasach, gdy triada „Bóg - Honor - Ojczyzna” w wielu środowiskach jest mocno podejrzana, a neomarksizm ze swoją dialektycznością i pseudonaukowymi absurdami szturmem zdobywa wyższe uczelnie i szkoły?

Żyjemy w czasach przełomu - nikt, kto uważnie obserwuje wydarzenia w Polsce i na świecie, chyba nie ma co do tego wątpliwości. Pandemia, dziesiątki tysięcy migrantów przy naszej wschodniej granicy, próby „zagłodzenia Polski” ze strony Unii Europejskiej, drożyzna, szybujące w górę ceny energii i jednoczesne zachęty (bliźniaczo podobne z tymi, jakie pamiętamy z czasów „socjalistycznego dobrobytu”), by przywyknąć do zaciskania pasa w imię kolejnych ekoszaleństw itp., powodują coraz większy chaos. Dochodzi do tego obnażanie motywacji rodzimych jurgieltników, dla których nadszedł czas spłacania długów wdzięczności mentorom.