Opinie
26/2020 (1300) 2020-06-24
…barykady. Kto? Rodzice i nauczyciele w trosce o uczniów. Choć czas edukacji zdalnej wywołał wiele wzajemnych żalów i pretensji, dziś jednoczą siły, by przywrócić naukę do tradycyjnej formy.

Nieoficjalnie mówi się, że nauczanie zdalne potrwa co najmniej do końca 2020 r… Ministerstwo edukacji, kuratoria na razie nie udzielają informacji, tłumacząc się zmienną sytuacją epidemiczną i niepewnością, co przyniosą kolejne miesiące. Jednak słowa ministra edukacji, że „istnieją rozwiązania prawne, które umożliwiają ewentualne rozpoczęcie nauczania na odległość wraz z początkiem nowego roku szkolnego”, wzburzyły zarówno rodziców, nauczycieli, jak i samych uczniów. O ile powód zamknięcia szkół był powszechnie znany, o tyle ich nieotwarcie, kiedy prawie wszystkie instytucje społeczne czy dziedziny życia w kraju zostały odmrożone, już tak. - Nad tym, co się będzie działo we wrześniu, możemy się jedynie zastanawiać, bo nikt nie wie, co przyniosą najbliższe miesiące - mówi dr Urszula Wyrzykowska-Dudek, dyrektor Samorządowego Centrum Doradztwa i Doskonalenia Nauczycieli w Siedlcach. Kwestia nauczania zdalnego stanowiła nowość i dla uczniów, i dla nauczycieli, i dla rodziców.
25/2020 (1299) 2020-06-17
Emocje to potężny oręż. Odpowiednio wzmocnione, sprofilowane, podrasowane mogą stać się potężną, niszczycielską siłą. Dlatego też dziś zostały przemodelowane militarne strategie mocarstw - nie armaty i czołgi mają rozstrzygać o zwycięstwie we współczesnych wojnach, ale działania łączone, hybrydowe.

Nie gwizd kul, a słowa, emocje, kłamstwa sączone do umysłów ludzi przez tzw. farmy troli, platformy internetowe, telewizje itp. mają wpływać na rozumienie świata, polityczne sympatie bądź antypatie, budowanie autorytetów lub ich obalanie. Najłatwiej jest się „dobrać” do nas przez emocje - to prawda znana od dawna. Nasza rzeczywistość wypełniona jest nimi po brzegi. Same z siebie nie są dobre ani złe. Rodzą się zazwyczaj niezależnie od nas. Ku czemuś, komuś prowadzą. To my nadajemy im znaczenie, wagę. Mogą wywołać euforię, pociągnąć za sobą bohaterstwo, heroizm, ale też generować frustrację, gorycz, lęk, nienawiść, zazdrość itd. Mogą sprawić, że zaczynamy budować niewidzialne mury albo całe swoje życie zamieniać w niekończącą się ucieczkę przed rzeczywistymi i wyimaginowanymi lękami. Tak naprawdę nimi wygrywa się wybory parlamentarne, prezydenckie. I najłatwiej - odpowiednio operując nimi i wzmacniając - zabić znienawidzonego wroga postępu, jakim dla wielu środowisk jest Kościół. Przyjrzyjmy się bliżej tym dwom przypadkom.
25/2020 (1299) 2020-06-17
Jaki związek z głoszonymi hasłami poszanowania, równości i tolerancji ma demolowanie ulic i grabienie cudzej własności?

Pod koniec maja w Minneapolis w amerykańskim stanie Minnesota umiera 46-letni Afroamerykanin George Floyd. Winą za spowodowanie śmierci zostaje obarczony biały oficer policji, który podczas interwencji przycisnął jego szyję kolanem. Zdarzenie szybko nabrało międzynarodowego rozgłosu i wywołało protesty w wielu krajach. Manifestowanie przeciwko rasizmowi i agresji policji przerodziło się w brutalne zamieszki. Protestujący palili samochody, komisariaty policji, grabili sklepy i demolowali ulice. Ożyła dyskusja na temat rasizmu. I polityczna poprawność. To właśnie ta poprawność dotknęła kultową produkcję amerykańskiego kina - nagrodzone dziesięcioma Oscarami (w tym pierwszym Oscarem dla czarnoskórej aktorki) „Przeminęło z wiatrem”. Na początku czerwca usunęła go ze swojej oferty należąca do WarnerMedia (trzecia co do wielkości korporacja mediowa świata) platforma HBO Max, argumentując, że film Victora Fleminga „przedstawia niektóre etniczne i rasowe uprzedzenia”, toteż „pozostawienie tego tytułu będzie nieodpowiedzialne”.
24/2020 (1298) 2020-06-10
Rodzicielstwo zastępcze to wyzwanie. Trzeba się przygotować, że może być to wyboista i pełna zakrętów droga. Jednocześnie dostarcza mnóstwo radości i wzruszeń. Każde z dzieci jest dla nas darem. A my otrzymujemy od nich tak wiele, że nie ma mowy, by z naszej strony była to jakakolwiek forma poświęcenia - zapewniają Edyta i Jarosław Wojtasińscy, którzy od 1997 r. prowadzą Dom Rodzinny w Żabcach.

Kilka dni temu Wojtasińscy i ich podopieczni mieli niezwykłych gości: Prezydenta RP Andrzeja Dudę wraz z małżonką Agatą Kornhauser- Dudą. - Choć od wizyty minął prawie tydzień, emocje jeszcze nie minęły - mówi E. Wojtasińska, dodając, iż pierwotny plan zakładał, że w związku z przypadającym 30 maja Dniem Rodzicielstwa Zastępczego w Żabcach miała pojawić się tylko Pierwsza Dama. - Nie wiedzieliśmy jednak, czy z uwagi na zagrożenie epidemiczne spotkanie dojdzie do skutku. Jednak gdy tylko usłyszeliśmy, iż pani prezydentowa jest gotowa nas odwiedzić, wystosowaliśmy specjalne zaproszenie i 1 czerwca mieliśmy zaszczyt gościć A. Kornhauser-Dudę w naszym domu. Natomiast wizyta pana prezydenta, który w pewnym momencie dołączył do swojej żony, była prawdziwą niespodzianką. O tym, że do nas przyjedzie, dowiedzieliśmy się kilkanaście minut przed jego przyjazdem - dodaje.
24/2020 (1298) 2020-06-10
Wydaje się, że mają wszystko, świat stoi przed nimi, zapraszając do pięknej przygody. A jednak nie wyruszają w tę drogę i wybierają inną…

W latach 2017-2019 policja odnotowała 5255 osób w zamachach samobójczych ogółem. W grupie wiekowej 7-12 lat były to cztery osoby, a 13-18 lat - 94. Tragedia może wydarzyć się niezależnie od statusu społecznego rodziny, poziomu wykształcenia, sytuacji finansowej. Dziewczynki częściej podejmują próby, ale to chłopcy odbierają sobie życie. Przyczyn, dla których młodzi ludzie podejmują tak drastyczne kroki, nie dałoby się zliczyć. Jedną z nich jest depresja - choroba podstępna, okrutna, dla wielu niezrozumiała. Diagnoza depresji u dziecka może być trudna ze względu na podobieństwo jej objawów zarówno do zachowań i emocji towarzyszących okresowi dojrzewania, jak i innych zaburzeń takich, jak ADHD. Na kliniczną depresję cierpi 1% dzieci przedszkolnych powyżej drugiego, trzeciego roku życia, 2% w grupie dzieci 6-12 lat oraz do 20% w grupie młodzieńczej. Objawy depresji dzieci i młodzieży nie różnią się od tych właściwych dla dorosłych. Są to: smutek, ograniczenie lub rezygnacja z zainteresowań i aktywności, które dotychczas sprawiały radość. Pojawiają się zmiany w zakresie aktywności psychoruchowej, czyli spowolnienie lub pobudzenie, poczucie braku nadziei i sensu życia, niskie poczucie własnej wartości, nadmierne poczucie winy, poczucie bezradności.
23/2020 (1297) 2020-06-02
Od czasów reklamy znanej marki piwa wiadomo, że „«prawie» robi różnicę”. Starsi pamiętają czasy, gdy na koronie Stadionu Dziesięciolecia na polowych łóżkach leżały „prawie” oryginalne dżinsy, można były za dobrą cenę nabyć „prawie” oryginalny sprzęt elektroniczny przybyły z „prawie” Japonii albo „prawie” oryginalne płyty CD. Czasy minęły, ale podróbki mają się całkiem nieźle.

Na początek zasłyszany ongiś dialog. - Jestem wegetarianinem! - powiedział pan T. Jego nagłe oświadczenie zdziwiło nieco małe grono znajomych. Spotkali się przy okazji kolejnej rocznicy matury. Niektórzy dawno się nie widzieli. Opowiadali o minionych latach, dorastających dzieciach. - Oooo, to nowość! Pamiętam, że dawnymi laty nie stroniłeś od soczystych pieczeni! Ogniska, nocne imprezy! Cóż to były za czasy!... - żywo zareagował na deklarację kolegi z dzieciństwa S. - Dajesz radę? - zapytał z niedowierzaniem. - No bez przesady! Wiesz, aż tak radykalny to nie jestem. Dwa, trzy razy w tygodniu jem mięso - odparł T. z rozbrajającą szarością. - Jak to?! - w rozmowę włączyła się zdziwiona M. - Albo jesteś, albo nie jesteś wegetarianinem…
23/2020 (1297) 2020-06-02
Potwierdzeniem słów wypowiedzianych przez biskupa w wywiadzie udzielonym „Echu Katolickiemu” tuż po decyzji papieża Franciszka niech będą opinie osób, które współpracowały z ks. Grzegorzem Suchodolskim.

Ks. dr Paweł Rytel-Andrianik - rzecznik KEP: Bp Grzegorz Suchodolski to duszpasterz i przyjaciel młodzieży na wzór św. Jana Pawła II. Nasze drogi w jakiś sposób się przeplatały albo, inaczej mówiąc, trafiałem na jego ślady. Tak się złożyło, że obecny biskup pomocniczy w Siedlcach posługiwał m.in. w Krajowym Biurze Organizacyjnym ŚDM, które mieściło się w budynku Sekretariatu KEP w Warszawie. Od kilku lat pracuję w tym miejscu i słyszę wiele życzliwych słów na temat nowego biskupa. Tam też zdarzało nam się spotykać. Drugie miejsce, które w pewien sposób nas łączy, to klasztor Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, gdzie pełniłem jakiś czas posługę kapelana. Wcześniej był nim właśnie ks. G. Suchodolski. Siostry wspominały często jego zapadające w pamięć kazania, które głosił podczas odprawianej o 6.30 rano Mszy św. Słyszałem, że osoby świeckie - mimo tak wczesnej godziny - przychodziły do kaplicy sióstr na tę Mszę. właśnie ze względu na kazania ks. Grzegorza.
22/2020 (1296) 2020-05-27
Potwierdzeniem słów wypowiedzianych przez biskupa nominata w wywiadzie udzielonym „Echu Katolickiemu” tuż po decyzji papieża Franciszka niech będą opinie osób, które współpracowały z ks. Grzegorzem Suchodolskim.

Bp Kazimierz Gurda - Ordynariusz Diecezji Siedleckiej: Po objęciu w czerwcu minionego roku przez bp. Piotra Sawczuka diecezji drohiczyńskiej, Kościół siedlecki rozpoczął modlitewne oczekiwanie na nowego biskupa pomocniczego. 16 kwietna tego roku był bardzo radosny dla mnie oraz naszej diecezji. Tego dnia dopełnił się czas oczekiwania i został ogłoszony nowy biskup pomocniczy diecezji siedleckiej. Ojciec Święty Franciszek wskazał na ks. kan. Grzegorza Suchodolskiego. Jestem papieżowi wdzięczny za tę tak ważną decyzję dotyczącą naszej wspólnoty diecezjalnej. Nowy biskup pomocniczy diecezji siedleckiej jest bardzo dobrze przygotowany do pełnienia posługi biskupiej. Był zaangażowany w pracę duszpasterską w diecezji, jak i poza nią. Wiele lat angażował się w przygotowania Światowych Dni Młodzieży, zarówno w wymiarze krajowym, jak i międzynarodowym. Przez ostatnie trzy lata pełnił posługę proboszcza parafii katedralnej w Siedlcach.
22/2020 (1296) 2020-05-27
Jaki jest najprostszy, a zrazem najskuteczniejszy sposób na zdegradowanie człowieka? Przestać od niego wymagać. Reguła dotyczy zarówno rzeczy prozaicznych, jak i spraw fundamentalnych. Ma zastosowanie wobec najmłodszych, ale jest też aktualna na każdym etapie życia.

Żyjemy w świecie, który na różnych poziomach przekonuje nas, że można osiągnąć niemalże wszystko przy minimum wysiłku. Portale internetowe wypełnione są reklamami towarów i usług gwarantujących błyskawiczny efekt. - Angielski w miesiąc? Nie ma problemu! - rzecz jasna pod warunkiem, że kupisz odpowiedni zestaw to umożliwiający. Nie wierzysz? Krystyna z Olkusza kupiła i dziś mówi świetnie w języku Szekspira. To tylko kilkaset złotych. A jeśli tu i ówdzie pojawią się zbędne fałdki tłuszczu? Nie mieścisz się w ulubione dżinsy czy sukienkę? Jest recepta: zainteresuj się metodą, dzięki której schudniesz 8 kg w ciągu tygodnia. Efekt cię zszokuje. Wojtkowi z Poznania udało się! Nosisz w sobie marzenie o bicepsie i „kaloryferze” na brzuchu? - nic prostszego. Kup odpowiedni preparat albo specjalny pas wyszczuplający. Że drogo? Podziw w ochach twojej dziewczyny jest bezcenny. Zdziwisz się, jak szybko schudniesz! Po co się męczyć na siłowni, tracić czas? Szczęście jest w zasięgu ręki! - przekonuje inna sugestywnie reklama.
21/2020 (1295) 2020-05-21
Kiedy młodzi ludzie stają na ślubnym kobiercu, często wydaje im się, że miłość, której doświadczają, jest tak mocna, iż może góry przenosić. Tylko kto zdoła przewidzieć, co szykuje los?

Pewna młoda para podczas homilii ślubnej usłyszała: „Może wam się wydawać, że wasza miłość osiąga wyżyny, jest prawie doskonała, ale tak naprawdę dopiero raczkujecie. Dopiero w małżeństwie będziecie się tej wzajemnej miłości uczyć dzięki sytuacjom, które zaistnieją w waszej konkretnej historii.” Jednym z wyjątkowo poważnych sprawdzianów w małżeństwie jest doświadczenie niepłodności. Marzenia o dziecku albo nawet gromadce pociech są zabijane przez problem zdrowotny, psychiczny, a często po prostu nie można znaleźć medycznej przyczyny takiego biegu spraw. I zamiast dziewięciu miesięcy ciąży, trzeba mierzyć się z miesiącami czy latami żalu, oczekiwania, badań, tracenia i odbudowywania nadziei, lęków oraz nieopisanego bólu. Zamiast dziecka rodzą się frustracja, bunt, gniew na Boga, zniechęcenie małżonków i kłótnie o byle co. Tak bywa. Ale bywa też inaczej: wszystkie trudne emocje przeplata modlitwa, silne poczucie, że to doświadczenie jest elementem Bożego planu, lekcją pokory. Wtedy silniejsza staje się więź męża i żony. A Bóg ma przestrzeń, by działać cuda…