Podwyżka opłat za odpady komunalne oraz podatku od nieruchomości
- to propozycje prezydenta Siedlec Andrzeja Sitnika na załatanie
dziury w budżecie miasta. Większość radnych jest temu przeciwna.
- Drenowanie kieszeni mieszkańców to podstawowy sposób administrowania miastem przez prezydenta - uważa Maciej Nowak, radny PiS i wiceprzewodniczący rady miasta. - Jeżeli dołożymy do tego ciągłe zadłużanie miasta, łatanie budżetu dywidendami ze spółek miejskich i brak strategicznych inwestycji w naszym mieście, to ukazuje się nam obraz Siedlec ostatnich dwóch lat - komentuje radny. I przypomina, że w ostatnim czasie mieszkańców dotknęły podwyżki ciepła, czynszów w zasobach STBS, biletów MPK, opłaty za żłobek oraz biletów na obiekty sportowe należące do miasta. Projekt uchwały zaproponowany przez prezydenta dotyczący nowych stawek za gospodarowanie odpadami komunalnymi zakłada, że od nowego roku mieszkańcy musieliby miesięcznie płacić 19 zł (obecnie 17 zł) od osoby za śmieci segregowane.
- Drenowanie kieszeni mieszkańców to podstawowy sposób administrowania miastem przez prezydenta - uważa Maciej Nowak, radny PiS i wiceprzewodniczący rady miasta. - Jeżeli dołożymy do tego ciągłe zadłużanie miasta, łatanie budżetu dywidendami ze spółek miejskich i brak strategicznych inwestycji w naszym mieście, to ukazuje się nam obraz Siedlec ostatnich dwóch lat - komentuje radny. I przypomina, że w ostatnim czasie mieszkańców dotknęły podwyżki ciepła, czynszów w zasobach STBS, biletów MPK, opłaty za żłobek oraz biletów na obiekty sportowe należące do miasta. Projekt uchwały zaproponowany przez prezydenta dotyczący nowych stawek za gospodarowanie odpadami komunalnymi zakłada, że od nowego roku mieszkańcy musieliby miesięcznie płacić 19 zł (obecnie 17 zł) od osoby za śmieci segregowane.