Nauka od nowego roku szkolnego odbywać się będzie stacjonarnie w
reżimie sanitarnym oraz zgodnie z wytycznymi ministerstwa edukacji
i sanepidu. Szkoły kończą już przygotowania do ponownego przyjęcia
uczniów.
Największe wyzwanie stoi przed dyrektorami placówek, którzy muszą stworzyć bezpieczne warunki pracy zarówno pracownikom, jak i uczniom, aby ryzyko zakażenia było jak najmniejsze. - Uważam, że jesteśmy przygotowani na przyjęcie uczniów - zapewnia Joanna Zając, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 w Siedlcach. - Sale są umyte i zdezynfekowane. Mamy przygotowane środki higieny osobistej i dezynfekujące - wylicza. Szkoła zadbała o zachowanie dystansu między dziećmi. Uczniowie klas I-III, aby uniknąć kontaktu ze starszymi kolegami, będą wychodzić na przerwy, o których zdecyduje nauczyciel, w czasie lekcji. Zmienią się także godziny przerw obiadowych. - Na stołówce uczniowie będą podzielni na odpowiednie sekcje, żeby przy jednym stoliku siedziały dzieci z jednej klasy. Rezygnujemy z samoobsługi, obiady będą podawane do stolika - zaznacza J. Zając. Zgodnie z zaleceniami sanepidu uczniowie jednej klasy będą mieć wszystkie lekcje w jednej sali. - Inaczej, niż do tej pory, kiedy to nauczyciele byli przypisani do jednej sali, a uczniowie migrowali po każdych zajęciach - tłumaczy Adam Wyskwar, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 w Garwolinie.
Największe wyzwanie stoi przed dyrektorami placówek, którzy muszą stworzyć bezpieczne warunki pracy zarówno pracownikom, jak i uczniom, aby ryzyko zakażenia było jak najmniejsze. - Uważam, że jesteśmy przygotowani na przyjęcie uczniów - zapewnia Joanna Zając, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 w Siedlcach. - Sale są umyte i zdezynfekowane. Mamy przygotowane środki higieny osobistej i dezynfekujące - wylicza. Szkoła zadbała o zachowanie dystansu między dziećmi. Uczniowie klas I-III, aby uniknąć kontaktu ze starszymi kolegami, będą wychodzić na przerwy, o których zdecyduje nauczyciel, w czasie lekcji. Zmienią się także godziny przerw obiadowych. - Na stołówce uczniowie będą podzielni na odpowiednie sekcje, żeby przy jednym stoliku siedziały dzieci z jednej klasy. Rezygnujemy z samoobsługi, obiady będą podawane do stolika - zaznacza J. Zając. Zgodnie z zaleceniami sanepidu uczniowie jednej klasy będą mieć wszystkie lekcje w jednej sali. - Inaczej, niż do tej pory, kiedy to nauczyciele byli przypisani do jednej sali, a uczniowie migrowali po każdych zajęciach - tłumaczy Adam Wyskwar, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 w Garwolinie.