Region
48/2019 (1271) 2019-11-27
Prawie 100% dotychczasowej stawki wynosi proponowana podwyżka opłat za śmieci segregowane. Ma to związek zarówno ze wzrostem cen przetwarzania odpadów przez ZUO, jak i z rosnącymi kosztami usług ich wywozu.

Zamiast dotychczasowych 12,5 zł opłata ma wynosić 21 zł od osoby za śmieci segregowane. Temat podwyżek wzbudza tak duże emocje, że prezydent miasta postanowił 25 listopada spotkać się w tej sprawie z mieszkańcami. Andrzej Sitnik stwierdził, że nie zgadza się z krążącym w przestrzeni publicznej stwierdzeniem, że „drenuje kieszenie mieszkańców”, a także informacjami dotyczącymi tego, co dzieje się z pieniędzmi z opłat za śmieci. - Ustalone składki są tylko i wyłącznie na pokrycie kosztów zabezpieczenia wywozu i zagospodarowania śmieci wyprodukowanych przez mieszkańców. Jeśli zdarzy się nadwyżka, nie może być przeznaczona na inny cel. Niestety, w drugą stronę to nie działa. Jeśli okaże się, że ze składek zebraliśmy 9 mln zł, a faktury do zapłacenia są na 10,6 mln zł, to brakujące 1,6 mln zł musimy zapłacić z ogólnego budżetu.
48/2019 (1271) 2019-11-27
25 listopada rada miasta Białej Podlaskiej zadecydowała o likwidacji zespołu żłobków miejskich i utworzeniu z nich odrębnych jednostek budżetowych. Z pomysłem nie zgadzają się rodzice i opozycja.

Zespół został powołany ponad rok temu, gdy prezydentem Białej Podlaskiej był Dariusz Stefaniuk. W skład instytucji wchodziły Skarbiec Skrzata przy ul. Janowskiej i Akademia Małego Odkrywcy przy ul. Leszczynowej. Zespołem zarządzały dyrektor Agnieszka Kulicka i jej zastępca Karolina Lubaszewska. Pomysł likwidacji zespołu został zaproponowany przez obecnego włodarza Michała Litwiniuka. - Nie likwidujemy żłobków, ale formułę, w jakiej ostatnio funkcjonowały. Doświadczenia ostatniego roku pokazują, że zarządzanie zespołem odległych od siebie o 3,5 km żłobków nie realizujezakładanej efektywności. Przeprowadzone niedawno kontrole pokazały uchybienia w skuteczności prowadzenia jednostki i jakości sprawowanej opieki, a także czytelności działań obu placówek. Reorganizacja nie przyniesie zmian. Dzieci pozostaną w tych samych grupach, opiekę nad nimi będą sprawować ci sami pracownicy.
47/2019 (1270) 2019-11-20
Przedsiębiorstwo Energetyczne zrezygnowało z przekazywania stanu zanieczyszczenia powietrza online przez kilka zamontowanych przez spółkę czujników smogu. - Jakość powietrza w mieście poprawi rozbudowa sieci ciepłowniczej i podłączanie kolejnych budynków, a nie ilość czujników - argumentował Robert Grzywacz, prezes siedleckiego PEC.

W lipcu ubiegłego roku PEC zamontował na publicznych przedszkolach 15 czujników smogu. Oprócz nich funkcjonuje stacja pomiarowa Inspekcji Ochrony Środowiska oraz jeden czujnik prywatny.​ Ostatnio jednak spółka postanowiła odłączyć transmisję danych do internetu z dziesięciu zamontowanych przez nią urządzeń, pozostawiając w sieci tylko pięć. - Przez rok analizowaliśmy dane ze wszystkich punktów. Uznaliśmy, że tak gęste pokrycie miasta czujnikami nie jest konieczne. Położone blisko siebie urządzenia pokazują niemal identyczne odczyty, nie ma więc potrzeby dublowania wskazań. Dlatego podjąłem decyzję o zaprzestaniu transmisji danych - tłumaczył Robert Grzywacz, prezes PEC, podczas ostatniej sesji rady miasta, dodając, że pozostawione w sieci urządzenia są rozmieszczone w różnych częściach miasta i zapewniają wystarczająco przekrojowe pomiary.
47/2019 (1270) 2019-11-20
Okolicznościowy wykład przypomniał chlubną historię, a duży tort zapewnił słodkie fetowanie lokalnego święta. Dziesiątki mieszkańców uczestniczyły w 65 urodzinach Dęblina.

Uroczystości miały miejsce w centralnym miejscu miasta. Na placu przed ratuszem ustawiły się maluchy z okolicznych przedszkoli, tworząc liczbę symbolizującą obchodzony jubileusz. Za sprawą trzymanych w dłoniach balonów było odświętnie i kolorowo. Zaproszony trębacz zaintonował „100 lat”, a znaną powszechnie pieśń podjęli wszyscy. Zanim jednak przyszła pora na część nieco bardziej rozrywkową, mieszkańcy i zaproszeni goście wysłuchali wyjątkowej prelekcji. Masę ciekawostek i mało znanych faktów z historii przedstawiła prezes Towarzystwa Przyjaciół Dęblina Grażyna Szczepańska. A było czego posłuchać, bo zakres zagadnień obejmował przestrzeń czasową od starożytności aż po lata współczesne. W odbiorze wykładu pomagały pokaz multimedialny i szereg archiwalnych zdjęć.
46/2019 (1269) 2019-11-13
Jak co roku, niestety, wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego rośnie liczba ofiar płomieni.

Na początku listopada spłonęły domy w Meszkach w powiecie łosickim i w Puczycach w gminie Platerów. Na szczęście w obu przypadkach mieszkańcom nic się nie stało, choć często bywa inaczej. Według danych co czwarty pożar powstaje w mieszkaniu. Dlaczego? Bo zapominamy o potencjalnych zagrożeniach. W Polsce co roku dochodzi do ponad 27 tys. pożarów budynków mieszkalnych. Efekt? Około 500 śmiertelnych ofiar każdego roku i ponad 4 tys. rannych. 95% ofiar zatruwa się gazami, 70% zostaje zaskoczonych przez pożar w nocy. To, że nie od płomieni najczęściej giną ludzie, potwierdza mł. bryg. Maciej Pietrzak z komendy miejskiej straży pożarnej w Siedlcach. - Za większość zgonów odpowiedzialne są toksyczne gazy i produkty spalania, np. tlenek węgla - precyzuje, dodając, że warto pamiętać, iż ogień łatwo wymyka się spod kontroli.
46/2019 (1269) 2019-11-13
Siedleccy radni zgodzili się na wprowadzenie darmowych przejazdów komunikacją miejską dla dzieci do dziewiątego roku życia. Jednocześnie przegłosowali podwyżkę cen dobowych biletów. Obie zmiany wejdą w życie z początkiem przyszłego roku.

Ulga 100% będzie dotyczyć dzieci do ukończenia dziewiątego roku życia, a dokładnie: do końca roku kalendarzowego, w którym kończą dziewięć lat. Robert Chojecki podczas październikowej sesji rady miasta przypominał, że był współautorem projektu uchwały wprowadzającej bezpłatną komunikację dla wszystkich uczniów. - Chcieliśmy wraz z grupą radnych nawet wprowadzić program pilotażowy. Nie udało się. Cały czas uważam to jednak za dobry pomysł. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda się wprowadzić takie rozwiązanie - stwierdził wiceprzewodniczący rady miasta. Zaproponowana ulga umożliwia uczniom skorzystanie z darmowych przejazdów komunikacją miejską także podczas wszystkich wyjazdów ze szkoły: na basen, do teatru, na zawody sportowe czy badania stomatologiczne. -
45/2019 (1268) 2019-11-06
Siedmiu piłkarzy II-ligowego klubu Pogoni Siedlce podejrzewa się o stosowanie zabronionych metod suplementacji. Sprawą zajmuje się Polska Agencja Antydopingowa Polada, a śledztwo wszczęła zawiadomiona Prokuratura Okręgowa w Lublinie.

W piątek 25 października w siedzibie MKP Pogoń Siedlce zjawili się przedstawiciele służb mundurowych oraz Polskiej Agencji Antydopingowej. Wizyta była spowodowana podejrzeniem o stosowanie przez piłkarzy dopingu. Chodzi o zakazaną infuzję dożylną, w skrócie: o stosowanie kroplówek. Siedmiu piłkarzy miało je przyjąć przed ligowym meczem z Górnikiem Łęczna, który odbył się 16 października. „Informujemy, iż zgodnie z obowiązującą listą substancji i metod zabronionych niedozwolone są infuzje dożylne i (lub) iniekcje o objętości większej niż 100 ml w okresie 12 godzin, z wyłączeniem tych przyjętych w uzasadnionych przypadkach w trakcie hospitalizacji, zabiegów chirurgicznych lub badań klinicznych” - wyjaśnia Polada w wydanym komunikacie. Jednocześnie przypomina, że w przeszłości stosowanie tego rodzaju dopingu stwierdzono m.in. u francuskiego piłkarza Samira Nasri (skazany na 18 miesięcy dyskwalifikacji) oraz amerykańskiego pływaka, medalisty olimpijskiego Ryana Lochte (skazany na 14 miesięcy dyskwalifikacji).
45/2019 (1268) 2019-11-06
Miasto szuka skutecznego sposobu na dłużników, którzy nie płacą czynszów za zajmowane lokale socjalne. Problem tzw. czynszowników powraca niemal na każdej sesji rady miasta.

- W związku z tym, że od kwietnia obowiązuje nowe prawo lokalowe i gmina nie dzieli już lokali na mieszkania socjalne i komunalne, należy się zastanowić, co zrobić, aby podnieść ściągalność czynszów - mówiła radna Łucja Pamulska na jednym z posiedzeń. Natomiast przewodnicząca komisji rewizyjnej Renata Kapelko zwróciła uwagę, że wobec wzrastających zaległości miasto powinno przedsięwziąć konkretne działania. Ponad 1,1 mln zł - tyle wynosi dług mieszkańców zajmujących 179 lokali socjalnych. Urzędnicy zapewniają, że zdają sobie sprawę, że kwota jest naprawdę duża, dlatego, ich zdaniem, trzeba zrobić wszystko, by pozyskać pieniądze. Jednym z najlepszym jak dotychczas rozwiązaniem - jak twierdzą pracownicy magistratu - są ugody podpisywane z lokatorami. To jeden ze sposobów na wydostanie się ze spirali zadłużenia. Innym, praktykowanym w niektórych miastach w kraju, jest np. możliwość odpracowania długu.
44/2019 (1267) 2019-10-29
W ostatni piątek października w szkołach miało być „tęczowo”. - To próba wrogiego przejęcia szkół - alarmuje Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. - Na każdą tego typu akcję dyrektorzy muszą mieć zgodę rodziców - podkreśla Adam Skup, dyrektor siedleckiej delegatury Kuratorium Oświaty w Warszawie.

Od trzech lat Kampania Przeciw Homofobii organizuje akcję „Tęczowy piątek”. Inicjatywa budzi liczne wątpliwości prawne, ponieważ m.in. podważa prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Ponadto treści przekazywane uczniom podczas akcji - zdaniem Ordo Iuris - wykraczają poza obowiązującą w szkołach podstawę programową, a nawet stoją z nią w sprzeczności. Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji całość działań wychowawczych szkoły powinna być spójna i „wspierać wychowawczą rolę rodziny”, „promować integralne ujęcie ludzkiej seksualności” oraz „kształtować postawy prorodzinne, prozdrowotne i prospołeczne”. Kilka dni przed kolejną edycją „Tęczowego piątku” na jednym z portali społecznościowych poinformowano o planach włączenia się w akcję I Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Prusa w Siedlcach. „Chcemy pokazać wszystkim należącym do tęczowej mniejszości osobom związanym z Prusem, że nie są same.
44/2019 (1267) 2019-10-29
Wiszniccy policjanci mają nowy komisariat. Oficjalne otwarcie obiektu nastąpiło 22 października. Do tej pory funkcjonariusze urzędowali w bardzo starym budynku przy ul. Kościelnej.

- Jego stan był fatalny. Obiekt nie nadawał się do rozbudowy ze względu na zapadające się fundamenty. Już 11 lat temu zaczęliśmy myśleć o tym, jak pomóc tutejszej policji. Najpierw zaproponowaliśmy odstąpienie części budynku, który zajmowała ochotnicza straż pożarna, ale nie spełniał on wymagań jednostki. Potem oferowaliśmy jeszcze inny obiekt. Ostatecznie postanowiliśmy zaproponować działkę, na której można by było wybudować nowy komisariat. O tej decyzji poinformowaliśmy naszych mieszkańców. Nikt nie zgłosił sprzeciwu. Gmina wspomogła budowę także środkami finansowymi. Dzięki wzajemnej współpracy powstał piękny budynek, który idealnie wpisał się w naszą miejscowość. Policja funkcjonuje w Wisznicach, odkąd tylko pamiętam. Wiemy, że funkcjonariusze pełnili tu służbę jeszcze przed II wojną światową - zaznaczył Piotr Dragan, wójt gminy Wisznice.