Święta Bożego Narodzenia to w tradycji ludowej czas wyjątkowy. Jak
wierzyli mieszkańcy dawnej wsi, to właśnie wtedy kończył się rok, a
słońce pokonywało mroki zimy.
Był to również czas pełen zadumy, nakazów i zakazów. Tylko wtedy, stosując różne zabiegi, można było zapewnić sobie powodzenie w nadchodzącym roku czy spojrzeć w przyszłość. Bogatym w tradycyjną polską obrzędowość ludową jest czas Adwentu. Dawniej rozpoczynał się po św. Marcinie (11 listopada), potem po św. Katarzynie (25 listopada, „Święta Katarzyna Adwent zaczyna”), a obecnie po św. Andrzeju (30 listopada). Na północno-wschodnim Mazowszu i Podlasiu początek Adwentu ogłaszano dźwiękiem ligawek, czyli długich, drewnianych trąb. Grę na ligawkach uprawiali głównie kawalerowie, posiadający zdrowe i mocne płuca, zdolne do długiego i silnego wydechu. Dla uzyskania głębszego i mocniejszego brzmienia, ligawkę opierano o cembrowinę studni. Granie to nazywało się „otrąbianiem Adwentu” lub „trąbieniem na Adwent”.
Był to również czas pełen zadumy, nakazów i zakazów. Tylko wtedy, stosując różne zabiegi, można było zapewnić sobie powodzenie w nadchodzącym roku czy spojrzeć w przyszłość. Bogatym w tradycyjną polską obrzędowość ludową jest czas Adwentu. Dawniej rozpoczynał się po św. Marcinie (11 listopada), potem po św. Katarzynie (25 listopada, „Święta Katarzyna Adwent zaczyna”), a obecnie po św. Andrzeju (30 listopada). Na północno-wschodnim Mazowszu i Podlasiu początek Adwentu ogłaszano dźwiękiem ligawek, czyli długich, drewnianych trąb. Grę na ligawkach uprawiali głównie kawalerowie, posiadający zdrowe i mocne płuca, zdolne do długiego i silnego wydechu. Dla uzyskania głębszego i mocniejszego brzmienia, ligawkę opierano o cembrowinę studni. Granie to nazywało się „otrąbianiem Adwentu” lub „trąbieniem na Adwent”.