Region
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Cenne inwestycje

Gmina Wisznice jest liderem wśród wiejskich gmin województwa lubelskiego w pozyskiwaniu środków unijnych. Tak wynika z najnowszego rankingu opublikowanego przez pismo samorządu Wspólnota.

Wisznice zajęły w nim pierwsze miejsce w województwie i piąte w Polsce. Ranking dotyczył lat 2004-2014. Tworzono go w oparciu o kwoty w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Uwzględniono także inflację. - To podsumowanie dziesięciu lat bardzo wytężonej pracy. Pod uwagę były brane wszystkie realizowane projekty - mówi Piotr Dragan, wójt gminy Wisznice.

Jak wynika ze statystyk, średnia pozyskanych przez gminę funduszy wynosi prawie 9 tys. zł na osobę. – Warto podkreślić, że jest to efekt wysiłków całego naszego zespołu, tu nie można mówić tylko o mojej pracy – podkreśla wójt. Dodaje, że największym pod względem finansowym projektem, jaki realizowano w ostatniej dekadzie w gminie, była modernizacja oczyszczalni ścieków i rozbudowa sieci kanalizacyjnej.

Samorząd chce jeszcze zmodernizować drugie ujęcie wody i stara się o dofinansowanie w kwocie 3 mln zł. – Po wykonaniu tej inwestycji sprawy wodno-kanalizacyjne będziemy mieli rozwiązane. Każdy, kto zechce, będzie mógł przyłączyć się do wodociągu i kanalizacji – twierdzi P. Dragan.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat udało się wykonać od podstaw lub zmodernizować 15 km dróg. – Utworzyliśmy farmę fotowoltaiczną, odremontowaliśmy stary kościółek, zmodernizowaliśmy pięć domów kultury i poddaliśmy rewitalizacji centrum Wisznic. Trzeba przyznać, że nieco się zadłużyliśmy, ale to zadłużenie nie jest nadmierne i bez problemu je spłacamy. Był to także dość znaczny wysiłek finansowy ze strony gminy, ale opłacało się. Wisznice bardzo się zmieniły – podkreśla wójt.

Co jeszcze?

W niedalekiej przyszłości władze gminy planują kolejne inwestycje drogowe. Myślą m.in. o odnowieniu drogi przebiegającej przez centrum miejscowości Horodyszcze. Wójt zdradził, że zastanawia się także nad utworzeniem punktu żłobkowego. Nie będzie to wielka placówka, maksymalnie dla dziesięciorga dzieci. Oczywiście wszystkie te inwestycje zmów będą realizowane z pomocą środków unijnych. – To najbliższe plany. Jesteśmy w trakcie pisania strategii, ona nam pokaże, co jeszcze warto zrobić – kończy P. Dragan.

AWAW