Cenzurka dla Pana Boga
Dziecko, które dostało od matki czekoladę i poszło w kąt, aby nie dzieląc się z nikim, zjeść ją, nie zrozumiało miłości, która została w ów gest wpisana. Liczył się tylko dar, nie obdarowujący.
Jest to obraz ludzkiego serca, które zamknięte w kręgu swoich spraw, nastawione na to, by brać, nic nie oferuje w zamian. Dlatego kamienieje.
Obraz dziesięciu trędowatych, którzy zostali uzdrowieni przez Jezusa, ich zachowanie po ewidentnym doświadczeniu cudu, prowadzi do smutnych refleksji. Przyzwyczajony do statystyk umysł w pierwszym odruchu skłonny jest do wyliczeń: jeden z dziesięciu to 10%. ...
Ks. Paweł Siedlanowski