Diecezja
Źródło: KAROL PRZESMYCKI
Źródło: KAROL PRZESMYCKI

Charyzmat spotkania

W Domowym Kościele od 8 lat, obowiązki pary rejonowej pełnią od września. 5 stycznia wraz z zaprzyjaźnionymi małżeństwami z diecezji świętowali spotkanie opłatkowe.

Pytana o powód zaangażowania się w Domowy Kościół – gałąź ruchu Światło-Życie, Ewa Lipińska, współtworząca z mężem Tadeuszem siedlecką parę rejonową, wskazuje na trudną sytuację rodzinną, spowodowaną jej chorobą. – Mąż mnie wspierał – wspomina. – Ale że byliśmy skupieni na własnych problemach, starsza córka ze swoimi troskami zwróciła się do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Chodziła też do szkoły muzycznej, gdzie przyjaźniła się z dziewczyną, której rodzice należeli do Domowego Kościoła. I zaczęła zachęcać nas… Teraz żałujemy, że trafiliśmy tak późno – potwierdzają zgodnie.

Rodzice koleżanki wprowadzili moich rozmówców w pracę formacyjną wspólnoty i zorganizowali spotkanie z ks. Robertem Steszukiem. Skierowani na rekolekcje do Górek koło Garwolina, Lipińscy modlili się o znalezienie własnego miejsca w DK. A ponieważ w tym czasie nie powstawały w parafii Bożego Ciała nowe kręgi, trafili do już istniejącego. – Liczebnie był niewielki: 3 pary i połówka – pani Ewa wyjaśnia, że to ostatnie słowo określa owdowiałego członka wspólnoty oraz że jako nowi spotkali się z bardzo serdecznym przyjęciem.

Przywołując kwestie organizacyjne, T. Lipiński zaznacza, że cały ruch dzieli się na kręgi, których w Bożym Ciele jest 12. A jeden taki skupia od 4 do 6 małżeństw. Do kręgów parafii należą też pary z katedry i 1 z Miłosierdzia Bożego. Zaś za rejon siedlecki, który oprócz Bożego Ciała, skupia małżeństwa z parafii św. Józefa, św. Teresy, Łosic i Hołubli, odpowiada ks. Mariusz Czyżak.

Spotkania w obrębie kręgu odbywają się co miesiąc. – 2 razy do roku w danej rodzinie i zawsze według określonych zasad – podpowiadają. Całość nie powinna przekraczać 3 godzin, a każde rozpoczyna część herbatkowa, podczas której uczestnicy dzielą się swoją prywatnością. Następnie modlą się i rozważają Pismo święte. Plan pracy formacyjnej na kolejne miesiące wytycza im Krościenko. A jednym z 7 zobowiązań, jakie podejmują, jest dialog małżeński. W blasku świec i z wiarą w Bożą obecność uczą się, pozwalającej oczyścić wzajemne relacje, sztuki rozmawiania ze sobą. I tak co miesiąc.

Na specyfikę DK wpływ mają również rekolekcje organizowane przez parę diecezjalną. Miejscem wyjazdowych spotkań są zazwyczaj Górki koło Garwolina i Kodeń. A wakacyjnych – ośrodek wspólnoty w Bobrownikach. Lipińscy starają się uczestniczyć w nich 2 razy do roku. – Tematycznie też jest różnie – przyznają i wymieniają: – Diakonię życia, szkołę modlitwy, Eucharystia… Przed Uroczystością Józefa Robotnika wraz z innymi przedstawicielami rejonu siedleckiego pielgrzymują z katedry do kościoła św. Józefa, a w Święto Młodzianków organizują marsze w obronie życia. Czuwali też przy relikwiach swojej patronki Joanny Beretty Molli. A jako para rejonowa wkrótce udadzą się po wytyczne na kongregację do Częstochowy. – Naszym obowiązkiem są też spotkania z parami łącznikowymi – zaznaczają z sugestią, że każdy krąg ma ponadto swoich animatorów. Podając hasło pracy DK na ten rok: „Idźcie i głoście”, wspominają o ogólnopolskiej Operacji Andrzej, której celem jest pozyskiwanie nowych uczniów.

Proszony o refleksję, na ile jego życie zmieniła przynależność do Domowego Kościoła, pan Tadeusz mówi o lekcji modlitwy. Jego żona wskazuje na naukę budowania jedności w małżeństwie i rodzinie. Powołując się na hasło ks. Franciszka Blachnickiego, że ten ruch wychowuje do posiadania siebie w dawaniu siebie, zgodnie podkreślają, że przynależność do niego nie przekreśla wszystkich problemów, jakie niesie życie. Ale pomaga przez nie przejść zgodnie z Bożymi przykazaniami. I świadomością, że wszystko, co nas spotyka, jest łaską.


ROZMOWA 

Mówi ks. Dariusz Karbowiak, moderator diecezjalny Domowego Kościoła

Jak oceniłby Ksiądz zaangażowanie diecezjan w dzieło Domowego Kościoła?

Na przestrzeni ostatnich 5 lat możemy mówić o pewnym przyspieszeniu w rozwoju ruchu. W niektórych miastach powstają nowe kręgi, a pozytywnym znakiem jest fakt, że wiele młodych małżeństw poszukuje, pyta, a w konsekwencji przystępuje do Domowego Kościoła. W diecezji siedleckiej istnieje 80 kręgów, a więc w dziele uczestniczy ponad 200 małżeństw. Przoduje w tym parafia Bożego Ciała w Siedlcach, a w Białej Podlaskiej – parafia bł. Honorata Koźmińskiego.

Czy spotkanie 5 stycznia potwierdziło opinię o prawdziwie rodzinnej atmosferze cechującej wspólnotę?

Jak najbardziej. W naszym ruchu tę szczególną łaskę przebywania z drugim człowiekiem nazywamy charyzmatem spotkania. W sobotnim opłatku uczestniczyło ponad 320 osób. Zainaugurowała go Msza św. w kościele Bożego Ciała, której przewodniczył bp Henryk Tomasik.

Jakie są oczekiwania diecezjalnego moderatora na najbliższy rok?

Nasz system informacyjny nakłada się na rok szkolny, tak więc podsumowanie i zarazem rozpoczęcie prac przypada na wrzesień. Chciałbym, aby świadectwo życia rodzin zaangażowanych w dzieło Domowego Kościoła pociągało innych, by to doświadczenie łaski Bożej stało się udziałem jak największej liczby małżeństw.

Agnieszka Warecka