Chcą budować mieszkania na wynajem
Mowa o programie, w ramach którego rząd we współpracy z samorządami chce budować mieszkania lokatorskie o preferencyjnych opłatach za użytkowanie. Na nadzwyczajnej sesji, która odbyła się 2 marca, radni miejscy zatwierdzili wniosek burmistrza o wsparcie ze środków Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa na sfinansowanie udziałów w tworzonej spółce SIM. Ideę SIM przybliżył podczas obrad 21 lutego dyrektor bialskiej delegatury Lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego Dariusz Litwiniuk. Jest to nazwa spółek, nad którymi nadzór właścicielski sprawuje Krajowy Zasób Nieruchomości utworzony na mocy ustawy mówiącej o budownictwie społecznym. Celem działalności SIM ma być zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych przez budowę nowych lokali z przeznaczeniem pod długoterminowy, przystępny cenowo najem z opcją wykupu. Ma to być alternatywa dla budownictwa komercyjnego, na które wielu mieszkańców nie stać.
SIM powstała z myślą o małych samorządach, które w przypadku przystąpienia do niej otrzymają bezzwrotny wkład pieniężny w wysokości 3 mln zł z RFRM. Został on utworzony w Banku Gospodarstwa Krajowego, a podlega Ministerstwu Infrastruktury. Wkładem samorządu jest aport w postaci nieruchomości przeznaczonej pod zabudowę mieszkaniową. Cały projekt ma stanowić ulepszoną wersję programu „Mieszkanie+”.
D. Litwiniuk zapewnił, iż samorządy, przystępując do SIM, niczym nie ryzykują. Jedynie tym, że może nie być odpowiedniej ilości chętnych. Miasto nie zostaje obciążone żadnymi kosztami oprócz aportu w postaci terenu pod zabudowę. Lokale mają być gotowe „pod klucz” – z węzłem sanitarnym i z umeblowaną kuchnią.
Umowa pod pewnymi warunkami
Na pytanie, kto będzie mógł skorzystać z oferty SIM, kierownik delegatury urzędu marszałkowskiego odpowiedział, że brana pod uwagę będzie umowa o pracę. Najemca musi bowiem posiadać zdolność czynszową. Natomiast 50% czynszu dopłaci miejski ośrodek pomocy społecznej z rządowego funduszu dopłat. Umowa o wynajem mieszkania będzie podpisywana na trzy lata. Po ich upływie można będzie ją przedłużyć albo zrezygnować. Inicjatorzy przewidują też opcję dojścia do własności. Warunki to: 15 lat najmu oraz wkład własny w wysokości 10-30% wartości mieszkania (może być w trzech ratach), który będzie waloryzowany.
Radni pytali też o wysokość czynszu. D. Litwiniuk wyjaśnił, że wyniesie on od 500 zł od mieszkania mającego powierzchnię 27 m² do 1 tys. zł od lokalu mającego więcej 60 m². Jednak dokładną stawkę ustali spółka na zgromadzeniu wspólników.
Pytania o wkład własny
Podczas sesji nadzwyczajnej 2 marca przedstawiono radnym uchwały pozwalające miastu na przystąpienie do SIM: określenia zasad wnoszenia, cofania i zbywania udziałów i akcji w spółkach prawa handlowego przez burmistrza; w sprawie wyrażenia zgody na utworzenie spółki Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa „KZN Południowe Podlasie”, a także zatwierdzenia wniosku o wsparcie ze środków RFRM na sfinansowanie objęcia udziałów w tworzonej społecznej inicjatywy mieszkaniowej.
Wcześniej jednak pytano o wkład własny miasta. – Oczywiście będziemy sięgać po wsparcie rządowe, ale czy także o wkład niematerialny, czyli działki? Pan burmistrz na poprzedniej sesji powiedział, że na chwilę obecną nie dysponujemy nimi – dociekała radna Bożena Lecyk.
Burmistrz Jerzy Rębek odpowiedział, że wkładem miasta byłaby działka, na której zostanie ewentualnie wybudowany blok. Jednak o tym, czy tak się stanie, zdecyduje rada na mocy stosownej uchwały. – Zanim przystąpimy do konkretów, trzeba zrobić rozeznanie, czy mieszkańcy są zainteresowani taką formą budownictwa społecznego, wyjaśnić kwestie rekrutacji – powiedział, dodając, iż miasto dysponuje odpowiednimi działkami na osiedlu Satuń. – To ok. 2 ha ziemi, która w planie zagospodarowania przestrzennego została przeznaczona pod budownictwo wielorodzinne. Oczywiście nie ma mowy o przekazywaniu 2 ha, tylko o wyodrębnieniu ewentualnie jakiejś działki – zapewnił.
Nic nie ryzykujemy
Włodarz przyznał, że niedawno rozmawiał z mieszkanką, która wraz z rodziną wynajmuje niespełna 40-metrowe mieszkanie za 1,8 tys. zł miesięcznie. – Zapytała, czy będzie możliwość, by otrzymać mieszkanie od miasta, ponieważ nie da rady ponosić takich opłat. Wtedy pomyślałem, że SIM może być odpowiedzią na troski wielu ludzi, którzy nie radzą sobie z kosztami z tytułu wynajmowania mieszkań. Przyznam też, że rozmowy, jakie prowadzę z ludźmi, ośmielają mnie do tego, aby rekomendować radzie miasta takie rozwiązanie. Nic nie ryzykujemy. W każdym momencie możemy się wycofać – zadeklarował J. Rębek.
Otwarta droga
Uchwały przedłożone radnym 2 marca, otwierające urzędnikom drogę do podjęcia działań, poparło 11 radnych. Dwoje wstrzymało się od głosu. – Istnieje duże zainteresowanie projektem w powiatach bialskim, parczewskim i radzyńskim. Na koniec lutego 14 gmin podjęło uchwały i złożyło wnioski do KZN. W projektach jest już w sumie 125 budynków w zabudowie szeregowej i 400 mieszkań w budownictwie wielorodzinnym – mówi rzecznik prasowy radzyńskiego urzędu miasta Anna Wasak, dodając, iż podjęta przez radę miasta uchwała otwiera możliwość uzyskania dofinansowania w wysokości 3 mln zł.
Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa „KZN Południowe Podlasie” Sp. z o.o. nie jest pierwszą tego typu na Lubelszczyźnie. Pierwszy SIM Lubelskie powstał wiosną 2022 r. W jego skład weszło 17 miast i gmin z województwa lubelskiego, w tym Międzyrzec Podlaski i Terespol.
DY