Chirurgia kręgosłupa
Chirurgia kręgosłupa - innowacyjny projekt realizowany w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach - to niewątpliwie wielki skok w dostępności do profesjonalnego leczenia, a tym samym poprawy jakości życia mieszkańców naszego regionu. Jako członek zespołu przeprowadzającego zabiegi czuje Pan satysfakcję?
Biorąc pod uwagę liczbę chorych, którym udało się pomóc – jak najbardziej! Projekt został wdrożony w 2019 r. i – mimo pandemii oraz innych problemów – udało się nam „osadzić” na tyle, że jesteśmy już rozpoznawalnym ośrodkiem na terenie wschodniego Mazowsza wykonującym zabiegi chirurgii kręgosłupa. Zespół tworzy czterech neurochirurgów: profesorowie Paweł Nauman i Tomasz Mandat, dr Radosław Manowiec i ja. Dzięki wsparciu dyrekcji szpitala i samorządu otrzymaliśmy sale dla chorych oraz bardzo nowoczesny sprzęt, w tym robot do operacji kręgosłupa. W skali roku świadczymy ponad 8 tys. porad i wykonujemy ponad 800 zabiegów. Współpracujemy z fantastycznym zespołem pielęgniarek, instrumentariuszek oraz specjalistów z innych oddziałów.
Wdrożenie programu – chirurgii kręgosłupa – podyktowane było potrzebą społeczną. Mieszkańcy centralnego i wschodniego Mazowsza to w znacznej mierze rolnicy, a praca na roli sprzyja urazom i zwyrodnieniom kręgosłupa. Dyrekcji szpitala zależało, by pacjenci z chorobą zwyrodnieniową kręgosłupa lub ostrymi wypadniętymi dyskami nie musieli szukać pomocy w ośrodkach oddalonych od Siedlec o 100 km. Chirurgia kręgosłupa podlegająca pod neurochirurgię w szpitalu wojewódzkim w Siedlcach była tym brakującym ogniwem, który szczęśliwie udało się nam wypełnić!
Chirurgia kręgosłupa to w znakomitej większości leczenie dyskopatii szyjnej i lędźwiowej oraz zabiegi stabilizacji kręgosłupa z użyciem robota bądź systemów małoinwazyjnych. Zabieg stabilizacji polega na wprowadzeniu do kręgosłupa śrub, dzięki czemu jest on wzmocniony, stabilizowany wewnętrznym, dodatkowym tytanowym szkieletem. Dzięki temu pacjenci cierpiący z powodu bólu czy osłabienia siły kończyn mogą normalnie funkcjonować.
Zespół bólowy kręgosłupa to ponoć najczęstsza przyczyna wystawiania zwolnień lekarskich tak w Polsce, jak i na całym obszarze Unii Europejskiej. Z Pana udziałem w siedleckim szpitalu realizowany jest program leczenia bólu kręgosłupa. Z jakim skutkiem?
Program leczenia zespołów bólowych kręgosłupa – dodatkowa „perełka” oprócz standardowej chirurgii kręgosłupa – to nasz autorski projekt oparty na moich doświadczeniach z pracy w szpitalu Queen Square w Londynie oraz wytycznych Międzynarodowego Towarzystwa Badań nad Bólem, z czego jestem bardzo dumny! Polega on na przeprowadzeniu małoinwazyjnych zabiegów w znieczuleniu miejscowym, dzięki czemu pacjenci z zaawansowanymi zmianami zwyrodnieniowymi, lub ci niekwalifikujący się do klasycznych operacji, mogą odstawić leki przeciwbólowe i podjąć skuteczną rehabilitację oraz leczenie usprawniające.
Pierwszym etapem leczenia zespołów bólowych kręgosłupa jest blokada przeciwbólowa polegająca na podaniu leku w punkt zidentyfikowany rezonansem magnetycznym. Po okresie obserwacyjnym – w przypadku poprawy – w to miejsce wprowadzamy mikroelektrody, którymi na stałe unieczynniamy punkty spustowe bólu.
Wykonaliśmy już ponad 2 tys. takich zabiegów, a skuteczność metody szacujemy na ponad 70%. Na tle literatury i badań ten wynik robi wrażenie.
W międzyczasie wspólnie z Zakładem Radiologii i Diagnostyki Obrazowej oraz chirurgami ze szpitala udało się powołać zespół wykonujący zabiegi trombektomii mechanicznej. Przypomnijmy: jest to metoda leczenia udaru niedokrwiennego mózgu, a w przypadku udaru – jak wiadomo – bezcenny jest czas reakcji.
Istnieje nawet takie powiedzenie: „Czas to mózg”. Im więcej czasu mija od udaru, tym większa liczba komórek nerwowych obumiera, gdy nie są odżywiane przez krew. Dlatego tak ważna w przypadku udarów niedokrwiennych mózgu jest szybka reakcja. W grupie standardowych objawów są zaburzenia mowy lub połowicze osłabienie siły mięśniowej w kończynach. Najczęstsze symptomy to opadnięty kącik ust, opadnięta powieka.
Trombektomia mechaniczna jest zabiegiem wykonywanym we wczesnej fazie udaru mózgu. Polega na udrożnieniu naczynia poprzez mechaniczne usunięcie skrzepu. Do skrzepliny blokującej przepływ krwi przez mózg dostajemy się poprzez naczynia krwionośne i usuwamy ją. Zabieg ten to wielka szansa dla pacjentów, którzy w innym przypadku skazani byliby na trwałe kalectwo, a nierzadko i śmierć z tego powodu. Program umieszcza szpital wojewódzki w czołówce ośrodków w Polsce.
Brałem udział we wdrażaniu tego programu razem z prof. Adamem Kobayashi. Nasz warszawski ośrodek był jednym z trzech prowadzących jego pilotaż i cieszę się, że powstała inicjatywa, by zabiegi tego typu wykonywać także w Siedlcach. Udało się stworzyć ośrodek: zakupić sprzęt, zbudować pracownię oraz skompletować zespół, co nie jest łatwe, jako że trombektomia mechaniczna to wysublimowana procedura wykonywana przez niewielu lekarzy. Program realizowany jest w szpitalu wojewódzkim już od roku. 24-godzinny dyżur pełnią chirurdzy naczyniowi i radiolodzy. Po zabiegu pacjenci pozostają na pododdziale udarowym Oddziału Neurologicznego. Wdrożenie tego programu możliwe było dzięki świetnej współpracy wielu jednostek.
Panie Doktorze, wspólnie z Siedleckim Centrum Onkologii realizujecie także program stabilizacji kręgosłupa u pacjentów z przerzutami nowotworowymi. Na czym on polega?
Program stabilizacji kręgosłupa u pacjentów z chorobą przerzutową rozwijamy od kilku lat we współpracy m.in. z dr. Wojciechem Rolskim – radioterapeutą. Przerzuty nowotworów do kręgosłupa to najczęstsze z występujących przerzutów do kości. Potwierdzają to badania sekcyjne: przerzuty nowotworowe do kręgosłupa stwierdzono u ponad 60% chorych onkologicznie.
Przerzuty nowotworowe mogą być bezobjawowe albo objawiać się zespołem bólowym. W części przypadków skutkują złamaniami kręgosłupa i uciskiem na rdzeń, co może prowadzić do porażenia kończyn. Istotną rolę w leczeniu przerzutów do kości odgrywa radioterapia. W napromienianiu zmian wykorzystuje się bardzo nowoczesne przyspieszacze liniowe. Napromieniona zmiana przestaje być już zmianą nowotworową, ponieważ komórki nowotworowe są zabijane. Może dojść jednak do złamania kości osłabionej na skutek promieniowania.
Zabieg stabilizacji kręgosłupa – nasz program leczniczo-badawczy – polega na wprowadzeniu w zdrowe kręgi (powyżej i poniżej) śrub stanowiących dodatkowy wewnętrzny szkielet, dzięki czemu zażegnane jest ryzyko złamania kręgosłupa. Zabiegi te wykonujemy w sposób małoinwazyjny. Poprzedza je, oczywiście, odpowiednia procedura kwalifikacyjna. Niemniej dzięki temu programowi wielu chorym udaje się poprawić komfort życia. Dodatkowym wielkim benefitem dla naszych pacjentów jest fakt, że te zabiegi są wykonywane w ramach jednego pobytu szpitalnego, i że są przeprowadzane na miejscu, w jednym ośrodku. Pacjenci w zaawansowanej fazie choroby onkologicznej nierzadko rezygnowali z dalszego leczenia, jeżeli związane było ono z koniecznością dojazdu do odległych ośrodków. W tym momencie jesteśmy w stanie zaproponować im dostęp do wskazanych procedur na miejscu.
Wyniki badań dotyczących tego projektu prezentowałem m.in. na zjeździe Europejskiego Towarzystwa Neurochirurgicznego w Belgradzie oraz Polskiego Towarzystwa Neurochirurgów w Rzeszowie. Program ten jest innowacyjny, ponieważ odwraca standardową drogę postępowania i skraca całkowity okres leczenia.
Jak rysuje się przyszłość rozwoju neurochirurgii w Siedlcach?
Pięć ostatnich lat naszej pracy pokazało, jak potrzebną i trafną decyzją było stworzenie w szpitalu wojewódzkim pododdziału chirurgii kręgosłupa. W tym czasie bardzo zmienił się również sam szpital, co widać gołym okiem. W bliskich planach jest poszerzenie oferty dzięki zakupom sprzętu do małoinwazyjnych zabiegów endoskopowych. Ma też powstać dedykowane skrzydło neurochirurgiczne z większą liczbą miejsc dla chorych, co skróci czas oczekiwania na przyjęcie, oraz własnym zapleczem rehabilitacyjnym, by – zgodnie ze współczesną filozofią leczenia – od początku wdrażać kompleksową terapię.
Dziękuję za rozmowę.