Chodź, pomaluj mój świat…
O potrzebie zwiększenia godzin lekcyjnych, na których uczniowie poznawaliby sztukę, i podniesienia ich poziomu mówi się od lat. Ale na mówieniu się kończy, a zajęcia najczęściej, choć nie zawsze, spychane są na margines planu lekcji.
Po co nam sztuka?
Wzrastanie w określonej przestrzeni estetycznej ma wpływ na całe życie. Obcowanie ze sztuką łagodzi obyczaje, powoduje, że świat staje się piękniejszy, niemożliwe staje się możliwe, nierealne – realne. Osoby wrażliwe potrafią znaleźć piękno wszędzie, stają się spokojniejsze, bardziej szlachetne. Jak bardzo te cechy są dziś poszukiwane, mogą świadczyć koła plastyczne w domach kultury lub szkoły muzyczne, które mimo zarzutów o anachroniczności, wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem młodych ludzi. A godziny mozolnie powtarzanych gam jednak przynoszą efekty.
Pani od wszystkiego
Problemem w szkołach są – jak zwykle – kwestie kadrowe, choć wykwalifikowanych pedagogów nie brakuje na rynku pracy. Problem leży w innym miejscu, bo małe placówki nie mają pieniędzy, by stworzyć choć pół etatu dla odpowiedniego pedagoga. ...
JAG