Kościół
Źródło: STOPABORCJI
Źródło: STOPABORCJI

Chromosom miłości

W październiku Sejm RP po raz kolejny odrzucił projekt ustawy zakazującej dokonywania aborcji w przypadku prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, m.in. zespołu Downa. Tymczasem rodzice niepełnosprawnych dzieci podkreślają, że miarą człowieczeństwa nie może być liczba chromosomów, rąk czy nóg.

Kilka miesięcy temu świat obiegły zdjęcia 9-miesiecznej Valentiny Guerrero. Jako główna modelka dziecięcej letniej kolekcji strojów kąpielowych Dolores Cortés 2013, ma na sobie różowy kostium w palmowe liście. Radośnie i naturalnie uśmiecha się do obiektywu. Kiedy fotografie upubliczniono, opinia społeczna zawrzała. Co wzbudziło kontrowersje? Fakt, że Valentina ma zespół Downa. – Na takie dziecko często patrzy się jak na człowieka, który żyje dlatego, że badania się pomyliły, matka je zlekceważyła lub zrobiła mu łaskę, pozwalając się urodzić. Tak nie może być – oburza się Kaja Godek, mama 4-letniego Wojtka z zespołem Downa, związana z Fundacją Pro-prawo do życia. Należy do niej też Paweł Zych, tata 3-letniej Martynki, również obdarzonej dodatkowym chromosomem, który poprzez swoje wystąpienia w telewizji, wzruszające świadectwo zamieszczone na stronie stopaborcji.pl, chce pokazać innym rodzicom, że zespół Downa to nie koniec świata. – Mało tego, ten 21 chromosom to gen miłości, być może największej w waszym życiu. Dlatego dajcie jej wzrastać w najbezpieczniejszym miejscu na świecie – pod sercem mamy. Pozwólcie jej się narodzić – apeluje P. Zych.

Dziewczynka w słomianym kapelusiku

P. Zych rozpoczyna rozmowę od wspomnień. – Był rok 2008. ...

Jolanta Krasnowska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł