Region
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Ciemno, ciemniej, najciemniej

Od początku roku drastycznie podskoczyły ceny prądu. Odczuwają to nie tylko portfele Polaków, ale również budżety samorządów. Dlatego w ramach oszczędności władze Garwolina zdecydowały się wygaszać część oświetlenia po północy w miejscach mniejszego ruchu.

W mieście zainstalowanych jest ponad 2,2 tys. lamp. Całkowity koszt oświetlenia ulicznego za cały 2021 r. oscylował w granicach 820 tys. zł, a już teraz - za cztery miesiące tego roku - jest to ponad 600 tys. zł. - To olbrzymi skok, który zmusza nas do podejmowania trudnych, lecz koniecznych decyzji - mówi burmistrz Marzena Świeczak. Pod koniec maja do urzędu wpłynęła faktura za energię elektryczną dotyczącą oświetlenia ulicznego. - Ponieważ rachunek niemal wyczerpał środki zaplanowane w budżecie miasta na ten cel, faktura trafiła pod koniec maja na moje biurko. Zaczęliśmy analizować, jak poradzić sobie z tym problemem - uzupełnia burmistrz.

Pod koniec ubiegłego roku kończyła się miastu umowa na dostawę energii, w związku z czym rozstrzygnięto nowy przetarg. – Planując budżet, zakładaliśmy wzrost energii elektrycznej, natomiast nie spodziewaliśmy się, że będzie on tak drastyczny. Płaciliśmy ok. 30 gr netto za KWh, od nowego roku za samą energię czynną stawka wynosi 91 gr za KWh plus ok. 25 gr to różne opłaty dodatkowe. Takiej podwyżki nie byliśmy w stanie przewidzieć i, szczerze mówiąc, trochę nas ona zaskoczyła. Ten rachunek, który przyszedł, wyczerpał nasz plan budżetowy- podkreśla burmistrz M. Świeczak.

 

Po północy lepiej nie wychodzić

Władze stanęły przed dylematem, jak poradzić sobie z problemem, bo z jednej strony bezpieczeństwo mieszkańców to priorytet, ale z drugiej – budżet miasta nie jest przecież z gumy. – Podjęliśmy decyzję, że przestawimy lampy i będziemy wygaszać oświetlenie uliczne w miejscach, gdzie ruch po północy jest minimalny. Zostawione ono zostanie przy przejściach dla pieszych oraz wzdłuż głównego ciągu ulicznego – informuje burmistrz, twierdząc, że letnie miesiące to dobry moment na podjęcie takiej decyzji, ponieważ zmrok zapada późno i wcześnie robi się jasno. Da to ok. dwa miesiące na dogłębną analizę i rozwiązanie problemu.

W części miasta lampy są włączane ok. 20.00, kiedy jest jeszcze w miarę jasno, a egipskie ciemności panują od północy. Nie wszyscy mieszkańcy rozumieją i popierają taką decyzję, zaznaczając, że będzie to zachęcać chuliganów do różnych wybryków.

 

Wniosek bez przychylności

Wśród ponad 2 tys. zainstalowanych w mieście lamp ulicznych zdecydowana większość to latarnie sodowe i rtęciowe, a przeszło 400 ledowe, energooszczędne. Od trzech lat systematycznie modernizowane jest oświetlenie, jednak kompleksowa wymiana lamp ze środków własnych przekracza możliwości budżetowe Garwolina. W tym roku miasto złożyło wniosek i otrzyma od samorządu Mazowsza dofinansowanie do modernizacji 93 lamp. – Kwotę dotacji ustalono do 200 tys. zł. Nie pozwoliło to na ubieganie się o kompleksową wymianę oświetlenia na terenie miasta, dlatego zdecydowaliśmy się aplikować o pieniądze w ramach Polskiego Ładu na modernizację pozostałych energochłonnych latarni i wymianę skrzynek. Niestety, wniosek nie uzyskał przychylności – puentuje M. Świeczak.

Waldemar Jaroń